SZPIEG W KSIĘGARNI: “Doll story” Michał Paweł Urbaniak – recenzja

Odsłony: 13

Z ogromną przyjemnością przedstawiam trzecią powieść, jaka wyszła spod pióra Michała Pawła Urbaniaka, prozaika, krytyka literackiego, nauczyciela kreatywnego pisania. Już od debiutu autor postawił sobie wysoką poprzeczkę i wydaje mi się, że wspina się coraz wyżej na drabinie literatury pięknej. Nadal porusza trudną tematykę, kreuje niejednoznaczne postaci i mroczną atmosferę, wywołuje w czytelniku burzę emocji i prowokuje do dyskusji. Ciekawą fabułę ubarwia książkowymi nawiązaniami. Udowadnia, że jest znakomitym obserwatorem, który potrafi z niezwykłą wrażliwością, szczerością i odwagą ukazać prawdę o ludzkiej naturze, niepozbawionej wad i ciemnych stron.

 

“Poruszająca powieść o dotkliwej samotności w rodzinie i ciągłej grze pozorów ” – ten napis na okładce jest adekwatny do treści, nie stanowi tylko chwytliwego hasła jak to nieraz bywa w wydawniczym świecie,  ale doskonale oddaje charakter tej książki. Trudno wręcz o lepsze jej podsumowanie.
Doll story to także opowieść o toksycznych relacjach, wadach i niedoskonałościach, o współczesnej rodzinie, kontrowersyjnym projekcie społecznym,  niezaspokojonej potrzebie przyjaźni i akceptacji oraz o tym, jak wielką moc mają słowa, które mogą ranić, niszczyć, kreować i fałszować rzeczywistość.

Jest to historia rodziny Rajchertów, która – w ramach kontrowersyjnego projektu społecznego i prezentu dla syna – przyjmuje pod swój dach Mariusza, dając mu nie tylko przysłowiowy wikt i opierunek, ale także pensję i wychodne oraz szansę na spełnienie marzeń, karierę, lepszą przyszłość. Młodzieniec ma być “maskotką”, przyjacielem na zawołanie, przyszywanym członkiem rodziny, niemalże “drugim synem”. Jego pojawienie się zmienia (niekoniecznie na lepsze) napięte relacje w domu, wizja wspólnego życia szybko przestaje być sielankowa.

Trzeba wspomnieć, że Rajchertowie nie są standardową familią. Nastoletni Wolfgang, w dzieciństwie przeszedł ciężką chorobę, uczy się w domu, nie wychodzi, nie ma znajomych, żyje pod kloszem. Czuje się samotny i nieszczęśliwy, porzucił grę na fortepianie, ucieka w książki, okopał się na swojej pozycji i niewiele czyni, by uwolnić się z tego “więzienia” (które po części sam sobie stwarza i nieźle się w nim urządza – dlaczego?).
Jego matka, “generał Rajchert”, z wykształcenia historyk, zawodowo zajmuje się genealogią, jest apodyktyczną tyranką, pełną żalu i frustracji z powodu niespełnionych ambicji pokładanych w mężu i synu. Ojciec zaś to były pianista, swoje frustracje topiący w kieliszkach wina.
Postaci  trudno obdarzyć sympatią, nawet współczucie – po pewnych scenach – przychodzi  z trudnością. Najciekawsza wydaje się postać matki. O ile można zrozumieć nadopiekuńczość wobec jedynaka po ciężkich przejściach ze zdrowiem,  to trudno pojąć, że zamiast mu nieba przychylić, rodzicielka stawia mu ciągle wymagania, rozkazy i zakazy, a nawet zabrania ulubionej gry w “chińczyka”. Skąd wzięła się taka postawa “generał Rajchert”? Czy zmieni się w obliczu pewnych wydarzeń ?
Każdy z bohaterów ma swoje za uszami, każdy gra – i nie chodzi tu o fortepian. W tej ciągłej grze pozorów łatwo się zagubić i stracić ostatnie karty. Tu wszyscy, moim zdaniem, przegrali.

Ważną rolę w fabule odgrywają  książki. Znajdziemy wiele pośrednich i bezpośrednich odniesień do literatury (m.in. do twórczości Agathy Christie, w której zaczytuje się Wolf i “zaraża” tą pasją Mariusza, do Ani z Zielonego Wzgórza, Dobrej pani Orzeszkowej, wiersza Iłłakowiczówny Samotność). Warto przyjrzeć się cytatom użytym w charakterze motta do poszczególnych części i całości książki – doskonale określają wydźwięk treści.
Istotny jest także motyw muzyki, która rzutuje na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość bohaterów dając im (czyżby złudną?) szansę na karierę, sławę, “bycie kimś”.

Doll story to książka, która już po kilkudziesięciu stronach  stawia przed czytelnikiem pytania, zasiewa ziarno moralnego niepokoju i nie odpuszcza aż do końca.
Dlaczego on/ona tak się zachowuje? Jaka motywacja kryje się za takim postępowaniem? Co by było, gdyby podjąć inną decyzję? Jak my zachowalibyśmy się w danej sytuacji?
Często powtarzamy, że jakaś książka daje do myślenia, ale w tym przypadku jest to niemal zmuszanie do intensywnej burzy pytań, myśli, refleksji. Do przekładania fikcyjnej historii na rzeczywiste sytuacje, jakie znamy z autopsji, obserwacji, czy ze słyszenia. Wreszcie – do dyskusji.
Zwłaszcza, że jest to opowieść mocno uniwersalna – o tym, jak traktujemy siebie nawzajem w różnych relacjach (rodzinnych, szkolnych, społecznych itp.); nie tylko o “maskotce”, ale o marionetkach, figurkach, zabawkach (w sensie przenośnym i dosłownym – mam tu na myśli pamiątkowe pudło z pokoju Wolfganga) i  maskach, jakie przywdziewamy w teatrze życia. Tytuł Doll story  pasuje do tej wielowymiarowej powieści idealnie.

Najnowsza książka Michała Pawła Urbaniaka to dojrzała, mądra, emocjonalna, przekonująca proza zawierająca  smutny i gorzki portret rodziny, w literacko muzycznych kontekstach. Ta solidna porcja dobrej lektury z mocnym przekazem usatysfakcjonuje niejednego czytelnika, podobnie jak poprzednie powieści: Lista nieobecności i Niestandardowi.
Nie wątpię, że autor jeszcze nieraz nas zaskoczy ciekawą historią i na pewno nie obniży  literackiego poziomu, ale ciekawa jestem jak poradziłby sobie w lżejszym gatunku. Niezależnie jednak od tego, co nam napisze, trzymam kciuki za jego pisarskie sukcesy.

Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi

Wydawnictwo Mova
Autor: Michał Paweł Urbaniak
Tytuł: Doll story
Liczba stron: 520
Data wydania: 8 marca 2023
ISBN: 978-83-8321-192-3

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *