
“TAJEMNICA LOST LAKE” JACQUELINE WEST – RECENZJA
Odsłony: 11
Dość ponury styczeń umiliła mi nowość Wydawnictwa Literackiego. Nie spodziewałam się, że przy powieści młodzieżowej będę mieć ciarki na plecach. Nie mogłam się oderwać. Czytałam nocą, przy latarce, by nie przeszkadzać domownikom. Gdy rozum mówił “śpij”, serce wołało “czytaj”. Na szczęście rozsądek zwyciężył i kluczowe momenty fabuły oraz finał poznawałam już “na spokojnie” – w dzień. Inaczej chyba bym nie zasnęła, a już na pewno nie ruszyłabym się z miejsca. Z początku wydawało mi się, że “Tajemnica Lost Lake” będzie dość banalną opowieścią, jednak Jacqueline West tak umiejętnie splotła wątki i zbudowała napięcie, że szybko zmieniłam zdanie.
Główną bohaterką jest jedenastoletnia Fiona, która chciałaby zostać archeolożką lub historyczką. Jej rodzina przeprowadziła się do Lost Lake, aby starsza z córek miała bliżej na treningi łyżwiarstwa figurowego, bo właśnie z tą dyscypliną sportu wiąże ogromne nadzieje na przyszłość. Właściwie całe życie rodziny Crane toczy się wokół Arden i jej zajęć. Relacje sióstr nie należą do najlepszych. W sumie to są typowe dla rodzeństwa, które dzieli niewielka różnica wieku, a mają inne charaktery, inne pasje i zajęcia. Młodsza dziewczynka czuje się samotna, opuszczona, odcięta od przyjaciół, odsunięta na boczny tor, rozczarowana nowym miejscem zamieszkania. Przypadkiem trafia jednak do biblioteki mieszczącej się w gmachu dawnej rezydencji państwa Chisholmów i zaczyna czytać pewną starą książkę. Fabuła “Zaginionej” (opowiadająca o losach Hazel i Pearl, psotnych siostrach sprzed około stu lat) niesamowicie ją wciąga, ale okazuje się, że tej pozycji nie można wypożyczyć, co więcej – tajemnicza księga ma tendencje do znikania i przemieszczania się.
Fiona chce rozwiązać zagadkę książki, poznać dzieje jej bohaterek, a także dowiedzieć się, kim była fundatorka biblioteki Margaret i co tak naprawdę wydarzyło się w Lost Lake przed wielu laty…
Pomagają jej w tym bibliotekarka – pani Miranda, jasnowłosy chłopiec oraz pewien mały piesek… Karygodne byłoby wyjawić więcej szczegółów.
Finał tej historii okazuje się niesamowity!
Autorka wykorzystała popularne motywy takie jak przeprowadzka, biblioteka, książka, relacje między siostrami, ale zbudowała na ich podstawie mroczną, “zakręconą”, ciekawą, wręcz ekscytującą historię. Zgrabnie połączyła współczesność i przeszłość, zastosowała wątki paranormalne, odpowiednie stopniowanie napięcia, wprowadziła klimat niepokoju i grozy. Znakomicie oddała ducha małego miasteczka, pełnego starych domów i ulic o fantazyjnych nazwach, z cmentarzem, lasem i rzeką nieopodal.
Pod płaszczykiem tajemniczej fabuły West opowiedziała o siostrzanej więzi, o relacjach rodzinnych, o braku komunikacji, wzajemnych pretensjach, o frustracji, niesprawiedliwym traktowaniu, o poczuciu winy, kłamstwie i wyrzutach sumienia, odwadze, lęku, poświęceniu, samotności, o potrzebie bycia zauważanym, wysłuchanym, zrozumianym. Nie znajdziemy tu jednak nieznośnego “prawienia morałów”. Pisarka tak skonstruowała swoją opowieść, że bez trudu wyciągniemy wnioski na bazie wydarzeń.
To z pewnością jest idealna książka dla osób, które lubią przygody, dreszczyk emocji, odkrywanie tajemnic, momenty niemal rodem z horroru. Nie ma tu natomiast wątku romansowego, co dla wielu czytelników będzie atutem. Z główną bohaterką zdecydowanie łatwo się utożsamić, czy chociaż obdarzyć sympatią i kibicować w jej poczynaniach. Fiona jest wspaniałą postacią, ma swoje pasje, marzenia, cechuje ją wrażliwość, uważność, ciekawość świata, zamiłowanie do książek, ponadto jest odważna, sprytna i zdeterminowana. Zresztą pozostali bohaterowie tej szkatułkowej powieści zostali ukazani też dość wyraziście.
Przyznam, że jestem tą książką bardzo pozytywnie zaskoczona i zachwycona. Dawno nie byłam tak maksymalnie wciągnięta w fabułę i liczę na to, że podobnie wciągnie młodych czytelników, ale uważam, że starsi też przeczytają z wielką satysfakcją, tym bardziej, że to jest świetnie napisane i przetłumaczone.
Jeśli macie w zwyczaju ze zdenerwowania czy niepokoju ogryzać paznokcie , lepiej zawczasu zaopatrzcie się w gorzki lakier, bo inaczej podczas lektury “Tajemnicy Lost Lake” obgryziecie pazury aż do łokci. A jeśli w emocjach kompulsywnie podjadacie ciastka, orzeszki czy słone paluszki – przygotujcie ich cały worek, bowiem od najnowszej książki Jacqeline West nie można się oderwać. Według mnie to rewelacyjny materiał na film i mam nadzieję, że doczekamy się ekranizacji, jak również innych powieści Jacqueline West w polskim przekładzie.
polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawnictwo Literackie
Autor: Jacqueline West
Tytuł: Tajemnica Lost Lake
Tytuł oryginału: Long Lost
Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska
Data wydania: 25.01.2023
Liczna stron: 256
ISBN:9788308080467