SZPIEG W KSIĘGARNI: „Halo, czy to Ziemia? Jak nas widać z kosmosu” Tim Peake – recenzja

życie i pasje

Odsłony: 27

26 tygodni, 3 dni, 23 godziny, 11 minut, 50 sekund – tyle czasu spędził w Kosmosie astronauta Tim Peake. Od 15 grudnia 2015 do 18 czerwca 2016 roku brał udział w misji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W tym czasie okrążył Ziemię 2 720 razy z prędkością prawie 30 000 km/h, czyli 16 razy dziennie oglądał wschód i zachód słońca. 24 grudnia 2015 roku zadzwonił z orbity okołoziemskiej, lecz wybrał zły numer telefonu. Odebrała pewna kobieta i usłyszała w słuchawce: „Halo, czy to Ziemia?”. Te znamienne słowa stały się tytułem książki pierwszego brytyjskiego astronauty, który ukończył spacer kosmiczny. O czym jest publikacja Halo, czy to Ziemia? Jak nas widać z kosmosu Tima Peake’a?

O czym? O naszej Błękitnej Planecie widzianej z Kosmosu przez obiektywy aparatów fotograficznych. W trakcie wyprawy brytyjski astronauta zaczął interesować się fotografią. Wykonał mnóstwo zdjęć naszej planety z lotu ptaka. Owszem, bez drobnych problemów się nie obyło. Cennych wskazówek udzielali mu jego koledzy z załogi ISS Scott Kelly i Tim Kopry. Za dnia gołym okiem bardzo trudno było astronaucie dostrzec jakiekolwiek ślady aktywności. Nie zawsze wiedział, co sfotografował.

Tim Peake w Kopule na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Do albumu trafiły najpiękniejsze zdjęcia spośród wszystkich. Astronauta uporządkował je tematycznie: Noc i dzień, Oceany i rzeki, Góry i pustynie, Miasta i miasteczka, Ziemia i Kosmos. Zdjęciem wprowadzającym do albumu są dwa zdjęcia astronauty – jedno w skafandrze na orbicie, drugie Tima przy pracy, czyli z Nikonem w dłoniach w module obserwacyjnym Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Każde zdjęcie jest podpisane i opisane, łącznie z datą. Obok znajduje się mapa świata z zaznaczonym punktem sfotografowanego obiektu. Całość uatrakcyjniają komentarze astronauty o życiu w kosmosie. „Każdego dnia widzę tu nowe i niesamowite rzeczy!”. (s. 57)

Góry Navajo, Utah, USA. Fot. Tim Peake.

Unikatowe, wspaniałe, zachwycające, oszałamiające, olśniewające, przepiękne, prześliczne, nietuzinkowe… Epitety opisujące fotografie Tima Peake’a mogę mnożyć i odmieniać przez wszystkie przypadki. Naprawdę czasami brakowało mi słów, gdy podziwiałam jego zdjęcia. Każde ujęcie to małe dzieło sztuki, ukazujące naszą planetę w różnych jej odsłonach. Ziemia jest wdzięczną modelką i pięknym obiektem do fotografowania, który ułatwiał pracę astronaucie. Każde z zamieszczonych w albumie zdjęć można oprawić w ramę i powiesić w domu, biurze, galerii. „Od zamarzniętych szczytów Andów po rozpalone wydmy Sahary – często najbardziej niegościnne miejsca na Ziemi są zarazem najpiękniejsze”. (s. 104)

Afar, Etiopia. Fot. Tim Peake.

Mnie niezmiernie zachwycała Matka Natura, która wyrzeźbiła krajobrazy i pomalowała je paletą barw. Napatrzeć się nie mogłam na koryta i meandry rzek – turkusowe wody lodowcowej rzeki Rio Santa Cruz w Argentynie, rozległe wody rzeki Tapajós w Amazonii czy Nil za Tamą Asuańską – oraz na odcienie wody w oceanach, zwłaszcza koło Bahamów. Majestat gór i pustyń, ich potęga wraz z surowością przypominały, jakie są to niedostępne miejsca do życia dla człowieka. Duże wrażenie zrobił na mnie krater uderzeniowy o średnicy ok. 100 km. Zatrzymane w kadrze obiektywu wschody i zachody słońca, zorza polarna, atmosfera, burza z piorunami pokazywały zupełnie inne oblicza zjawisk atmosferycznych. Uśmiech na twarzy wywoływały białe, pierzaste chmurki widziane z góry. Rozbawiła mnie Etna puszczająca dymka. Osobiście miałam frajdę, gdy poznałam z lotu ptaka miejsce, które znam, w którym byłam. Jednocześnie ciągle towarzyszyła mi myśl – jak kruche jest piękno naszej planety, jak wiele w tej kwestii zależy od nas, jej mieszkańców.

Wołograd, Rosja. Fot. Tim Peake.

Zupełnie inaczej prezentują się obiekty stworzone ręką człowieka. Dubaj nocą ze sztuczną wyspą w kształcie palmy poznał każdy. Innych miast nie byłam w stanie rozpoznać. Niepomiernie zdumiał mnie widok Medyny z jej obwodnicą – cóż za rozplanowanie ulic! Najpiękniej miasta i państwa prezentowały się, kiedy światło elektryczne rozświetlało mroki nocy. Można było przyjrzeć się, gdzie jest największe zużycie prądu, gdzie toczy się życie nocne. Ciekawie prezentowały się różne statki kosmiczne.

Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Fot. Tim Peake.

Halo czy to Ziemia? Jak nas widać z kosmosu to wyjątkowy album fotograficzny ukazujący piękno Błękitnej Planety widzianej z Kosmosu, zróżnicowanie krajobrazów, działalność natury i człowieka. Zdjęcia zachwycają, zapierają dech w piersiach i dają do myślenia nad kruchością dzieła Matki Natury i działalnością człowieka.

Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Autor: Tim Peake
Tytuł: Halo, czy to Ziemia? Jak nas widać z kosmosu
Tytuł oryginalny: Hello, Is This Planet Earth?
Tłumaczenie: Katarzyna Nowakowska
Data wydania: 9.02.2022
Ilość stron: 240
ISBN: 978-83-67069-70-0

Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *