SZPIEG W KSIĘGARNI: „Druga Szansa” Katarzyna Berenika Miszczuk – RECENZJA PREMIEROWA

kryminał, triller, sensacja recenzje

Odsłony: 32

Według tradycji i legend kruk to ptak złej wróżby, który przenosi zarazę i nieszczęścia, wieszczy śmierć i długo żyje. Nie bez kozery piszę o tych inteligentnych ptakach o czarnym upierzeniu z metalicznym połyskiem. Od wieków odgrywały one znaczącą rolę w mitologii, sztuce, literaturze, folklorze. Kruk i całe stado odgrywają ważną rolę w powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk Druga Szansa. Przerażające krakanie, łopot skrzydeł, stukanie dziobem… Sceny rodem z horroru. Kruk krokowi oka nie wykole, a komuś innemu…? Oto jest pytanie!

Od niedawna na Netflixie można obejrzeć serial Otwórz oczy. Jego twórcy zainspirowali się książką Katarzyny Bereniki Miszczuk Druga Szansa, która po raz pierwszy została wydana w 2013 roku. Nie dziwię się, że ktoś docenił prozę lekarki piszącej różnorodne gatunkowo powieści. Zaczęłam od przeczytania thrillera, bo tylko w ten sposób moim zdaniem można docenić jej ekranizację i porównać film z pierwowzorem.

Julia Stefaniak budzi się zdezorientowana w szpitalu. Nic nie pamięta. Nie poznaje w lustrze własnego odbicia. Wkrótce poznaje część prawdy, którą wyjawia jej psychiatra Zofia Morulska. Rodzina Julii zginęła w pożarze domu. Przeżyła tylko ona, lecz straciła pamięć. Specjalistyczny ośrodek zamknięty, w którym się znajduje, ma jej pomóc w odzyskaniu wspomnień. Sama jego nazwa – Druga Szansa – daje pacjentom nadzieję. A przynajmniej powinna dawać. Przepustką na wolność jest odzyskana pamięć. „Masz mnie i całą Drugą Szansę po swojej stronie. Zrobimy dla ciebie wszystko. Wszystko, czego będziesz potrzebować”. (s. 23)

Leczenie i terapia nie przynoszą spodziewanych efektów. Dookoła dzieją się dziwne rzeczy. Trudno je logicznie wytłumaczyć. Julia słyszy szepty rozbrzmiewające wokół niej. W różnych miejscach widzi rudowłosą dziewczynkę. Jedna pacjentka przepowiada jej śmierć. Słyszy złowieszcze krakanie kruków. W takich warunkach trudno odzyskać pamięć. Prędzej można zwariować. Młoda kobieta jest coraz bardziej przerażona, zagubiona w szpitalnej rzeczywistości. Sama nie wie, w co wierzyć. Stopniowo traci zaufanie do siebie. Jedyną bliską osobą jest żartowniś Adam… Krukowski. Zbieżność czy przypadek, jeśli chodzi o nazwisko i ptaszyska w parku okalającym ośrodek?

Zacznę od… wad, bo tych jest mniej. Nie do końca jest wyjaśniona sprawa z ośrodkiem. Jedna terapeutka, kilku sanitariuszy i tajemniczy dyrektor. To mi nie zagrało. Wprawdzie niewielu pacjentów ośrodka jest przedstawionych, ale to zapewne dlatego, że autorka skupiła się na Julii i chorych mających z nią bezpośrednią styczność. Czułam dysonans między wiekiem bohaterów, a ich zachowaniem. Julka dwadzieścia dwa lata, Adam o dwa więcej, a zachowywali się jak nastolatki. Rozumiem fascynację drugim człowiekiem, zadurzenie się, zachłyśnięcie osobowością czy też urodą, jednak odjęłabym bohaterom po kilka lat.

Na plus niewątpliwie zasługują psychologiczne portrety bohaterów, zwłaszcza kreacja Julii. Im dłużej była ona w ośrodku, tym jej psychika stawała się bardziej poplątana. Bacznie obserwowałam przebieg eksperymentalnej psychoterapii. Widziałam skutki działania różnych psychotropów. Razem z Julką przeżywałam psychiczny rollercoaster, gdyż ona jako bohaterka i narratorka w jednym dokładnie opisywała swój stan psychiczny, emocjonalny i wszystko to, co się działo wokół niej lub… wydawało się jej, że się wokół niej dzieje. Autorka tak sugestywnie napisała kilka scen, że kilka razy sama zwątpiłam w to, co jest prawdą, a co złudzeniem. Przywidzenia, omamy, majaki, paranoja, fobia – to wszystko stało się moim udziałem. Współczułam dziewczynie, snując domysły na jej temat. Podobnie było z Adamem, wieloletnim pacjentem Drugiej Szansy. Oboje dążą do poznania prawdy mimo niebezpieczeństw czyhających z różnych stron. „Razem dowiemy się, o co chodzi”. (s. 192)

Dużym atutem jest mroczny klimat, momentami rodem z horrorów. Uczucie niepokoju narasta od początku. Przechodzi w napięcie, potem w przerażenie. Sceny rozgrywane nocą w ośrodku i w parku, seans spirytystyczny, przemoc ze strony sanitariuszy to wszystko potęgowało mój wewnętrzny niepokój. Dziwne rzeczy, które działy się z pacjentami, nie napawały optymizmem. Nieco lekkości dodały powieści nuty humoru.

Thriller psychologiczny ma swoją melodię. Jak refren powtarzają się znamienne słowa: „Otwórz oczy!”. Do tego imię. Zupełnie inne niż Julia. Irytowało mnie notoryczne zwracanie się do Julki przez psychiatrę per Skarbeńku. Krakanie kruków to melodia okropna, ponura, złowieszcza, przyprawiająca o ciarki.

Nieoczywiste zakończenie, poznanie „prawdziwej” prawdy nieco zbiło mnie z tropu. Moje teorie okazały się niewiele warte. Zastanawiam się, jak młodzi ludzie zetknęli się w ośrodku. Refleksji po lekturze nie zabraknie. Nie po raz pierwszy rozmyślałam, na jakiej zasadzie działa psychika, jakimi torami podąża ludzki mózg.

Na dwa dni dałam się zamknąć w specjalnym ośrodku, by poddać się eksperymentalnej terapii. Dwa dni wypełnione śledzeniem losów pacjentów i poczynań Morulskiej, poszukiwania prawdy ukrytej w mroku, pełne wydarzeń pomieszanych z majakami wzrokowymi i słuchowymi, tajemnic, emocji, gdybania, zaskoczeń i kruków. Druga Szansa to klimatyczny thriller, który warto przeczytać, gdyż fabularnie zakotwiczony jest w rzeczywistości, a przez to skłania do wielu przemyśleń.

Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim

Wydawnictwo: Uroboros
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: Druga Szansa
Data wydania: 29.09.2021
Ilość stron: 336
ISBN: 978-83-280-8902-0

Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *