PRZY DŹWIĘKACH BOUZOUKI – fotoreportaż Danuty Baranowskiej

Odsłony: 99

W słonecznej Grecji, na stokach masywu Olimpu będącego mityczną siedzibą gromowładnego Zeusa, leży pachnąca ziołami, kamienna wioska Paleos Panteleimonas, która powstała około dwieście lat temu. Górale od zawsze zajmowali się tam hodowlą owiec i kóz, a z jagód drzewa truskawkowego zwanego w Grecji koumara pędzili niezwykły w smaku likier znany po dziś dzień i tylko tam produkowany.

W kamiennej wiosce wyrabiany jest również inny trunek dużo mocniejszy zwany tsipouro. Ten zaś wytwarza się z wyciśniętego moszczu winogronowego pozyskanego jako produkt uboczny przy wyrobie wina. Alkohol powstaje według czternastowiecznej oryginalnej receptury mnichów z wyspy Athos, ale górale z  Paleos Panteleimonas ulepszają go własnymi smakami w postaci dodatku ziół i lukrecji.

Szosa do wsi prowadzi stromymi serpentynami położonymi wśród wiecznie zielonych zarośli twardolistnych krzewów zwanych makią i dzikich, jadalnych kasztanowców. Miejscami spośród gęstej zieleni wyłaniają się  oszałamiające widoki na wybrzeże. Droga kończy się parkingiem. Dalej poruszać się można tylko pieszo.

Paleos Panteleimonas położony amfiteatralnie na zboczach Olimpu na wysokości pięćset metrów nad poziomem morza zachwyca niezwykłą, kamienną zabudową, niepowtarzalnym klimatem i ciszą zakłócaną latem przez koncerty cykad.

Widok na Paleos Panteleimonas

W środku wsi znajduje się cerkiewka pod wezwaniem św. Panteleimona, patrona wszystkich chorych i cierpiących, urodzonego w starożytnym mieście Nikomedia. Miejscowość obecnie znajduje się w Turcji i nosi nazwę Izmit. Obok cerkwi tryska źródło słynące ze znakomitej w smaku, niezwykle krystalicznej wody.

Pod ogromnym platanem na placu otoczonym kamiennymi chatami urządzono stylowe tawerny i kafejki. W upalne popołudnia można odpocząć na ich tarasach ocienionych winoroślą i zjeść wspaniały posiłek, napić się wybornego wina, posłuchać dzwięków bouzuki. Wieś słynie nie tylko z nalewki z leśnych jagód, ale także z doskonałego jedzenia. Wśród okolicznych miasteczek zachowało najwięcej tradycyjnej greckiej atmosfery.

Centrum wsi z widokiem na kafeterię

Poza sezonem życie toczy się tu dalej swym leniwym, południowym rytmem. We wsi mieszka na stałe tylko kilkanaście rodzin. Reszta mieszkańców opuściła swoje domy i przeniosła się na wybrzeże, gdzie życie jest spokojniejsze i łatwiej o zarobek. Z powodu położenia wioski mieszkańcy często byli zdani tylko na to, co sami wyprodukowali. Prąd doprowadzono tu dopiero pod koniec dziewięćdziesiątych lat minionego wieku. Wiele domów jest opuszczonych, niektóre są wynajmowane na sezon letni, w innych znajdują się niewielkie sklepiki. Można tu kupić  tsipouro, sery, marynowaną fetę, zioła, miody i lokalne pamiątki.

Lubię takie wioski i miasteczka, z dala od dużych aglomeracji i hałaśliwych miejscowości nadmorskich. Tylko tam można poznać klimat prawdziwej Grecji, z lokalnymi potrawami, smakiem miodu, oliwek, zapachem ziół i przy szklaneczce młodego wina posłuchać opowieści starych mieszkańców takich wiosek.

Stały rezydent Paleos Panteleimonas.
Sklepik z pamiątkami
Opuszczony dom w Paleos Panteleimonas
Lokalny sklepik
Kamienny dom
Kamienne domy

Tekst i fotografie : Danuta Baranowska
materiał chroniony prawami autorskimi

Danuta Baranowska – stuprocentowy zodiakalny baran, niespokojny duch, aktywnie i entuzjastycznie nastawiona do życia. Jak przystało na znak żywiołu ognia, uwielbia kolor czerwony. Kocha książki w każdej ilości, przyrodę, góry, kawę z kardamonem i koty. Jest właścicielką, a właściwie niewolnicą kota ragdolla o imieniu Misiek. Jej pasją są podróże, zwiedzanie niezwykłych miejsc, poznawanie ciekawych ludzi oraz fotografia.

 

 

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *