
POZNAJ SWÓJ KRAJ: POJEZIERZE NA ŚLĄSKU – fotoreportaż Danuty Baranowskiej
Odsłony: 193
Okazuje się, że nie tylko na Pomorzu, Warmii i Mazurach ale i na Górnym Śląsku znajduje się pojezierze. Tak, tak, to nie pomyłka. To Pojezierze Palowickie, które nazwę swą zawdzięcza miejscowości Palowice, a położone jest na północ od miasta Żory, na terenie Parku Krajobrazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”.
W otoczeniu wspaniałych lasów znajduje kompleks malowniczych jezior ciągnących się wzdłuż doliny niewielkiej rzeczki Jesionki, będącej prawym dopływem rzeki Rudy. Największe jeziora to Garbocz, Łanuch i Jesionka położone tuż obok doliny Stawów Łańcuchowych, którą kiedyś tworzył ciąg dziesięciu hodowlanych akwenów. Dzisiaj część z nich jest zarośnięta bagienną i leśną roślinnością.
Stawy palowickie są ostoją dzikiego ptactwa wodnego i błotnego, a zieleń, słońce i śpiew ptaków stwarzają cudowny klimat dla relaksu.
Najczęściej spotykane są kaczki krzyżówki, cyranki, łyski, łabędzie, kormorany i czaple, ale przy odrobinie szczęścia dostrzec można bociana czarnego, zimorodka, błotniaka stawowego, kanię czarną, perkoza, czajki i nurogęsi chętnie odwiedzające ten zielony, śląski wodny raj.




Na śląskim pojezierzu najpiękniej jest wiosną, kiedy drzewa są już w pełni zielone, krzewy, zioła i kwiaty zaczynają kwitnąć, a ptaki powoli zbierają się do lęgów czyniąc przy tym wielki rejwach. Wczesnym zaś latem, kiedy na świecie są już małe łabędziątka i kaczęta można z ukrycia obserwować jak łabędzica uczy młode pływać, a cyranka przyzywa kwakaniem swoje dzieci, które śmiesznie kiwając się na boki posłusznie biegną za matką do wody.
Na niektórych odcinkach dojście do stawów jest trudne, bo brzeg jest grząski i zarośnięty ale właśnie w takich miejscach uważny obserwator dojrzy łyskę siedzącą na gnieździe i nurkujące w poszukiwaniu pokarmu perkozy dwuczube.
Jeziora to świat nie tylko ptaków, ale także zwierząt oraz roślin. To urokliwe miejsce zamieszkują sarny, lisy, zające, gady, płazy i owady. Można tutaj podziwiać rośliny wodne takie jak grążel żółty, lilie, grzybienie białe, czermień błotną czy orzechy wodne.




Pojezierze Palowickie to prawdziwa perełka na zielonej mapie Górnego Śląska. Odwiedziny w tym malowniczym zakątku sprawiają, że można tutaj poczuć się zupełnie jak na Mazurach. Oczywiście jeziora nie są tak duże i głębokie, jak te mazurskie, jednak otaczająca akweny przyroda, specyficzny klimat, głosy ptaków i plusk wody są niezmiernie podobne.





Ale na Śląskich Mazurach, przeciwnie do atmosfery prawdziwych Mazur panuje cisza przerywana jedynie głosami ptaków, których niezliczone ilości bytują na stawach. Mimo, że na wyciągnięcie ręki znajduje się duże miasto, to podczas długich spacerów często nie spotka się nikogo, tylko czasami ścieżką przemknie rowerzysta lub jakiś zwierzak.
tekst i fotografie Danuta Baranowska
materiał chroniony prawem autorskim
Danuta Baranowska – stuprocentowy zodiakalny baran, niespokojny duch, aktywnie i entuzjastycznie nastawiona do życia. Jak przystało na znak żywiołu ognia, uwielbia kolor czerwony. Kocha książki w każdej ilości, przyrodę, góry, kawę z kardamonem i koty. Jest właścicielką, a właściwie niewolnicą kota ragdolla o imieniu Misiek. Jej pasją są podróże, zwiedzanie niezwykłych miejsc, poznawanie ciekawych ludzi oraz fotografia.
Jak to mówią “cudze chwalicie swego nie znacie”
Mieszkam kilka kilometrów stąd.