POZNAJ SWÓJ KRAJ: TAJEMNICA W SZKLE ZAKLĘTA – fotoreportaż z podróży Danuty Baranowskiej

fotoreportaż z podróży poznaj swój kraj życie i pasje

Odsłony: 167

Od dawna było wiadomo, że kamienie mają magiczną siłę. Agat sprzyja miłości i strzeże od złych mocy. Granat leczy depresję, uspokaja i przynosi ulgę w cierpieniu duszy. Szmaragd jest kamieniem bogini Wenus i piękna. Rubin, będący wyrazem siły i żywotności, działa uzdrawiająco. Ludzie chętnie noszą talizmany i amulety wykonane z kamieni. Ktoś kiedyś powiedział, że przesądy i zabobony są tylko cieniem, jaki prawda rzuca na życie. Może i tak, ale  wiara w moc talizmanów tkwi w duszy człowieka od wieków. Ja także posiadam talizman z agatu oraz wiele innych ciekawych kamieni przywożonych z upodobaniem przeze mnie nie tylko z Karkonoszy, ale z różnych stron świata…

Szkło – trudno się bez niego obejść. Kolorowe, białe, matowe, zwykłe stołowe i ozdobne. Ale najładniejsze jest to produkowane ręcznie, wydmuchane przez hutników tradycyjną metodą w nielicznych już dziś prywatnych hutach szkła.

Wyroby szklane produkowane ręcznie są niepowtarzalne, powstają w pojedynczych egzemplarzach i stanowią swoiste dzieła sztuki a umiejętności pracowników pozwalają na wyrób pięknych okazów i unikatowych cacek. Hutnicy formujący ręcznie szkło, to artyści umiejący tworzyć z bezkształtnej masy szklanej prawdziwe arcydzieła. Do formowania szkła używają  specjalnych rur tzw. piszczeli,  dzięki którym wydmuchując bańkę płynnego szkła nadają jej odpowiedni kształt.

Szklarska Poręba to urokliwa miejscowość w Sudetach, której historia związana jest nierozerwalnie z rozwojem hutnictwa szkła oraz z poszukiwaniem szlachetnych kamieni i kruszców. Pierwsza huta szkła, powstała nad niewielką rzeką w Szklarskiej Porębie Dolnej w czternastym wieku. W następnych latach nad Szklarskim Potokiem pojawiło więcej takich hut, a zwano je wędrującymi hutami.

 

W Leśnej Hucie szkła

 

W Leśnej Hucie szkła

Dlaczego wędrujące ? Ano dlatego, że do wytopu szkła niezbędne były piece opalane drewnem oraz woda. Lasów w okolicy nie brakowało, toteż po wykorzystaniu surowca w jednym miejscu, huty „wędrowały” wzdłuż potoków dalej. A hutnicy i drwale przenosili swoje osady pozyskując nowe zasoby drewna potrzebne do rozwoju hutnictwa szkła.

Czasy największej świetności hutnictwa szkła w Szklarskiej Porębie rozpoczęły się z dniem otwarcia  w 1842 roku huty szkła “Józefina” wówczas zwanej „Josephinenhütte”. Zatrudnienie w hucie znalazło wielu mieszkańców miasta i okolic, a szkło z Huty „Józefina” eksportowano nie tylko do krajów europejskich, ale także za ocean. Hutnictwo szkła rozwijało się na tym terenie od wieków i jest dumą miasta do dzisiaj, a tradycje szklarskie kontynuują miejscowi wytwórcy i artyści.

 

Bańka gorącej masy szklanej po wydmuchaniu

 

Obróbka gorącej masy szklanej

 

Nadawanie szczypcami kształtu gorącej masie szklanej

 

W Szklarskiej Porębie znajduje się niezwykłe miejsce. To niewielki, prywatny zakład wyrobu szkła zwany Leśną Hutą, gdzie można zapoznać się z pracą hutników, zobaczyć wytop szkła oraz produkcję gotowych szklanych cudeniek.

Z ogromnym zainteresowaniem patrzyłam jak we wprawnych rękach szklarzy w bardzo wysokiej temperaturze, bo ponad tysiąc stopni Celsjusza, formowana jest gorąca masa szklana. Podziwiałam  proces tworzenia szklanych cacek, począwszy od nabierania surówki na piszczel, wydmuchiwanie w drewnianej formie i końcowy wyrób.

 

Gotowe wyroby szklane

 

Kot wykonany ręcznie

Aby uzyskać odpowiedni kształt, produkt wkłada się do pieca odprężającego, w którym szkło bardzo powoli zostaje schłodzone. Cały cykl trwa dość długo, tak by materiał stygł równomiernie i nie wytwarzały się w nim naprężenia, które mogą doprowadzić nawet do rozpadnięcia się gotowego wyrobu.

Najtrudniejszy jest jednak wyrób wykonany całkowicie ręcznie, bez formy drewnianej. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, jak z nieforemnej masy po chwili powstaje coś pięknego, wyjątkowego i unikalnego.

Patrzyłam z podziwem jak hutnik nabiera masę szklaną na długą rurkę, delikatnie w nią  dmucha jednocześnie obracając, tworzy kulisty twór, najpierw do niczego nie podobny, potem coraz bardziej wydłużony. Następnie lekko zawija go przy pomocy szczypiec i… oto ukazuje się wdzięcznie wygięty ogon i po chwili specjalnie dla mnie wykonany szklany kot wędruje do schłodzenia.

Ale Szklarska Poręba to nie tylko szkło. To również Walonowie. Walonowie to romański naród, pochodzący od zromanizowanych Celtów, zamieszkujący tereny południowej Belgii i Francji. Zajmowali się oni rozpoznawaniem i poszukiwaniem ukrytych w ziemi bogactw naturalnych oraz  doradztwem i nadzorem prac wydobywczych. Już we wczesnym średniowieczu byli cenionymi profesjonalistami w zakresie pozyskiwania złota i kamieni szlachetnych. Stanowili elitarną, zamkniętą grupę zawodową i posiadali wiedzę tajemną z dziedziny alchemii, mineralogii i astrologii. Byli niezwykle szanowani za swoje wybitne umiejętności. W połowie dwunastego wieku Walonowie zwani również Walończykami ruszyli w poszukiwaniu złóż mineralnych w kierunku północnym. Dotarli do Sudetów Zachodnich i osiedlili się w Karkonoszach wyjątkowo zasobnych w bogactwa naturalne.

 

kryształ górski

 

ametyst

 

Agatowa geoda – przestrzeń masy skalnej wypełnionej minerałem

Najważniejszą bazą wypadową poszukiwaczy była Szklarska Poręba Dolna. W dorzeczu rzeki Kamiennej i Szklarki znaleźli oni złoże złota, kamieni szlachetnych i pirytów. Najczęściej spotykane były szlachetne kamienie: takie jak ametysty, kryształy górskie, granaty i kwarc dymny. Znajdowano tu również szafiry, szmaragdy i rubiny.

Do dnia dzisiejszego w górach zachowały się liczne ślady po średniowiecznych geologach. Są to ryte na skałach tajemne znaki walońskie, które kierują do skarbca Ducha Gór czyli do naturalnych złóż i żył minerałów. Kto odczyta te znaki i ma czystą duszę – odnajdzie skarby Karkonoszy.

W późniejszych czasach Walończykami zaczęto nazywać tych wszystkich, którzy poszukiwali skarbów. Skarby istnieją nadal, jednak już w niewielkich ilościach. Nie brakuje dziś amatorów poszukujących różnych minerałów, czego dowodem są piękne okazy skarbów naszych gór w Muzeum Ziemi i Muzeum Mineralogicznym.

Od dawna było wiadomo, że kamienie mają magiczną siłę.  Agat sprzyja miłości i strzeże od złych mocy. Granat leczy depresję, uspokaja i przynosi ulgę w cierpieniu duszy. Szmaragd jest kamieniem bogini Wenus i piękna. Rubin, będący wyrazem siły i żywotności, działa uzdrawiająco.

Ludzie chętnie noszą talizmany i amulety wykonane z kamieni. Ktoś kiedyś powiedział, że przesądy i zabobony są tylko cieniem, jaki prawda rzuca na życie. Może i tak, ale  wiara w moc talizmanów tkwi w duszy człowieka od wieków. Ja także posiadam talizman z agatu oraz wiele innych ciekawych kamieni przywożonych z upodobaniem przeze mnie nie tylko z Karkonoszy ale z różnych stron świata.

tekst i fotografie: Danuta Baranowska
materiał chroniony prawem autorskim


Danuta Baranowska – stuprocentowy zodiakalny baran, niespokojny duch, aktywnie i entuzjastycznie nastawiona do życia. Jak przystało na znak żywiołu ognia, uwielbia kolor czerwony. Kocha książki w każdej ilości, przyrodę, góry, kawę z kardamonem i koty. Jest właścicielką, a właściwie niewolnicą kota ragdolla o imieniu Misiek. Jej pasją są podróże, zwiedzanie niezwykłych miejsc, poznawanie ciekawych ludzi oraz fotografia.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *