SZPIEG W KSIĘGARNI: “Syreny” Anna Langner – recenzja

literatura obyczajowa i współczesna recenzje

Odsłony: 325

Na hamaku, na leżaku, pod gruszą, na plaży i gdzie tylko się zamarzy… wszędzie przyda się coś do czytania. Sięgamy po różne gatunki, a może tym razem lekka wakacyjna lektura “z pazurem”,  romans z nutą pikanterii? Nie wszyscy przepadają za takimi powieściami, ale trzeba przyznać, że Anna Langner trzyma poziom. Syreny  to niebanalna historia i świetna rozrywka. Lato z Wydawnictwem Kobiecym rozpoczyna się gorąco!

Majka, studentka dziennikarstwa, jak co roku spędza wakacje w małej, spokojnej,  nadmorskiej miejscowości  u cioci i wujka. Pracuje w prowadzonej przez nich budce z lodami. Chce też trochę odpocząć, naładować akumulatory, zwłaszcza, że ma do napisania pracę zaliczeniową. Tutejsze kumpelki Wiolka i Julka wpadły na pewien szalony pomysł, do jego realizacji wciągają sceptyczną Majkę.
“Tylko w Burzewie znajdziesz tak piękne muszelki”….

Dziewczyny szaleją w klubach, podrywają facetów, oferują swoje towarzystwo za drinki i kasę. Oczywiście wszystko w ramach przyzwoitości, ale są dorosłe i nie wykluczają “przygód”, gdyby miały ochotę…  Majce nie odpowiadają kuse sukienki, wyzywające makijaże i w ogóle taki styl życia, robi jednak dobrą minę do złej gry i zbiera materiały do artykułu.
Na jej drodze pojawia się “Przystojny Dupek” z kumplami i już na początku między nimi dochodzi do ostrej wymiany zdań. Ilekroć się potem spotykają (niby przypadkowo, o co nie trudno w małej miejscowości), drą ze sobą koty, ale iskrzy między nimi niesamowicie. Nie da się ukryć, że Majka i Damian przyciągają się jak magnesy, ale też toczą ze sobą grę. Żadne z nich nie chce się przyznać , co tak naprawdę czują do siebie, jak na siebie działają. Prowokują się wzajemnie, wymyślają zakłady i odważnie je podejmują.
Mają okazję bliżej się poznać ( a nawet baaardzo blisko;-) ) i przekonać się, że pozory mylą, a czasem lepiej ugryźć się w język niż powiedzieć kilka słów za wiele… Czasem lepiej zaś najpierw wysłuchać drugiej osoby.
Czy Syreny zdobędą przystojnych i bogatych? Czy Damian okaże się “dupkiem” czy dżentelmenem? Czy Majka w końcu zdecyduje, czego tak naprawdę chce? Czy da sobie i jemu szansę? Oj, będzie się działo, będzie iskrzyło…

Autorka  świetnie realizuje schemat  romansu z motywem “hate-love”,”kto się czubi, ten się lubi”.  Kreuje postaci z temperamentem, niewyidealizowane, zwyczajne, z bagażem wad i zalet oraz życiowych problemów, przydałoby się jednak trochę bardziej rozbudować  ich charakterystyki (szczególnie zabrakło mi wyraźniejszego wątku Julki), niemniej nietrudno o sympatię do nich, choć momentami bywają dość irytujący.
Anna Langner potrafi  zgrabnie i zmysłowo napisać sceny erotyczne, nie owija w bawełnę, ale nie przekracza granic dobrego smaku. Nie propaguje przemocy i brutalności, nie podąża w stronę nadmiernej wulgarności, choć nie jest to “grzeczna” powieść.
W dodatku stawia na poczucie humoru. Dialogi są pełne ciętych ripost, dwuznaczne, zabawne, ostre. Wtrącone czasem myśli bohaterów – dokładają ironii.  Niektóre sceny także bawią jak w najlepszej komedii.

Fabuła nie jest skomplikowana, ani wielowątkowa, niemniej perypetie bohaterów śledzi się wręcz z wypiekami na twarzy, trzymając kciuki za sympatyczne postaci, zwłaszcza za główną parę. To nie jest jednak tylko “wakacyjny gorący romans”, bo uważny czytelnik dostrzeże w tej powieści kilka ważnych spraw.

W Syrenach poruszony został  temat sponsoringu i związanych z nim pułapek. Zabawa dziewczyn właściwie była stąpaniem po cienkiej linie, łatwo mogły  stracić czujność,  znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji, wpaść w kłopoty. Majka, choć niby z dystansem, też  nie zawsze była rozsądna i wiele ryzykowała. często to właśnie znienawidzony przez nią chłopak ratował ją z opresji.
W powieści mowa także o przyjaźni,  szczerości, zaufaniu,  o poczuciu własnej wartości, o oczekiwaniach wobec innych. O tym, jak często budujemy nasze opinie i sądy na wyobrażeniach, na pozorach, plotkach, pochopnych słowach. Odzwierciedlenie w tej powieści znalazły marzenia młodych kobiet o wyrwaniu się małej miejscowości, o lepszym życiu, bogactwie, przełamaniu rutyny. W ogóle to taki gorzki obrazek społeczności, gdzie “ciężko samemu rozwinąć skrzydła, gdy wszyscy dokoła chodzą z podciętymi” ( s. 74)

Ta książka idealnie wpisuje się w nurt New Adult. Jest napisana w lekkim stylu, z humorem i “pazurem”, porusza ważne tematy, ale przede wszystkim relaksuje, rozgrzewa i bawi jak na gorący romans przystało. Plaża, lody, basen, impreza i truskaweczki ;-)… Czytając “Syreny” po prostu czuje się wakacyjny klimat!

Polecam tym, którzy lubią taki typ literatury,
Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi

PRZECZYTAJ TAKŻE: “Stylistka podbija Manhattan”


Wydawnictwo Kobiece
Autor: Anna Langner
Tytuł: Syreny
Liczba stron: 476
Data wydania: 17.06 .2020
ISBN:978-83-66520-50-9

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *