POCZYTAJ MI NA UCHO: „DUCH STAREJ KAMIENICY” Anna Onichimowska – recenzja

Odsłony: 492

Ostatnio poznałam prawdziwego ducha! Ale tylko z opowieści innych, to znaczy autorki Anny Onichimowskiej i lektora Jacka Draguna. Tak się zasłuchałam w opowiadanej przez nich historii, że osobiście pragnę poznać ducha Maćka. Całkiem dużo o nim wiem, a jednocześnie bardzo niewiele. Taki paradoks! Może pomożecie mi w jego poszukiwaniach, bo gdy go znajdziecie i poznacie osobiście, to zmienicie zdanie o duchach. Zapraszam na recenzję audiobooka Anny Onichimowskiej Duch starej kamienicy, pierwszego tomu cyklu Duch Maciek.

Uwaga! Uwaga!

Poszukiwany! Poszukiwana!

Wysyłam list gończy do wszystkich dzieci za nieuchwytnym „przestępcą”!

LIST GOŃCZY

Imię: Maciek.
Rodzina: rodzice Porcja i Oktawiusz, bracia Sykstus i Kalasanty.
Wiek: 120 lat.
Zawód: duch.
Adres: strych starej kamienicy.
Wygląd: niepozorny, niewielki wzrost, sylwetka narażona na tycie.
Strój: całun, czasem kubraczek wydziergany na drutach.
Sposób poruszania się: na nogach, boso.
Sposób odżywiania: to co ludzie, lubi słodycze.
Sport: zjeżdżanie z poręczy w celu utrzymania kondycji i zachowania smukłości.
Cechy charakteru: dobry, sympatyczny, troskliwy, ciekawy, pomysłowy; przez rodzinę postrzegany jako odmieniec.
Umiejętności: rozmawianie ze zwierzętami i ludźmi.
Współlokatorka: sroka Wiesława zwana czasem Joanną.
Lokatorzy kamienicy: dozorczyni pani Guzdralska, pani Kowalska, Agata z rodzicami, pan Karolek, doktor Bioderko i jego synowie.
Przyjaciele: kot Prot IV i sroka Wiesława.
Wrogowie: mrówki faraonki sztuk 90485.

Może znacie ducha Maćka? Może go widzieliście? Wiem, że trudno go zauważyć, ale gdy założy kubraczek, to można go rozpoznać. Ducha Maćka nie należy się bać. Nie można i nie powinno. To równy gość, choć trochę taki niewyraźny, no wiecie – przezroczysty. Początkowo możecie się go wystraszyć, ale zaraz po bliższym poznaniu zyska w Waszych oczach. Jest bardzo przyjacielski. Lubi dzieci i niektóre zwierzęta. Czasami ma dość swej współlokatorki kłamczuchy sroki, ale i ją potrafi docenić. Zdaje sobie sprawę, że: „Prawie wszyscy ludzie boją się duchów, zresztą – jak sobie przypomnę moją rodzinkę, wcale im się nie dziwię”.

Duch Maciek tylko z wyglądu jest duchem. W rodzinie uchodzi za odmieńca, bo… nie lubi straszyć! Łańcuch z kulą to dla niego kompletna porażka. Łańcuchy obcierały mu pięty, zaś kula u nogi była zbędna i nazbyt kłopotliwa. Wydawanie przeraźliwych dźwięków kończyło się u niego bólem gardła, a przewracanie oczami zapaleniem spojówek. Skłonność do reumatyzmu wyklucza przebywanie w wilgotnych miejscach typu lochy. Sami widzicie, że nasz poszukiwany bohater wcale straszny nie jest. W dodatku nie umie straszyć, bo Maciek to duch opiekuńczy. Zależy mu na tym, aby w jego kamienicy wszystkim było dobrze.

A nie jest. Pewnego dnia Maciek zauważył dziwne brązowe kropki. Okazało się, że to mrówki faraonki. Niby takie maciupkie, a rozpleniły się w całym budynku. Ci dzicy lokatorzy w ukochanej kamienicy ducha czynią wiele szkody. Maciek nie może znieść ich obecności i próbuje na różne sposoby pozbyć się ich. Chyba mu nie wychodzi, gdyż mrówek stale przybywa. W dodatku są bardzo uparte i nie chcą opuścić swego „domu”.

Maciek troszczy się o lokatorów kamienicy, poznaje nowych. W tornistrze jednego z bliźniaków udaje się do szkoły. Prosi Mikołaja, by zrealizował marzenia dzieci o gwiazdkowych prezentach. Duch jest bardzo podobny do nas, ludzi. Je, ubiera się, śpi, a nawet choruje i obchodzi urodziny. Przejmuje się wszystkim, co dotyczy jego lokatorów. A gdy mu coś nie wyjdzie, czegoś nie dopilnuje, robi sobie wyrzuty sumienia i złoci się na samego siebie. „Znowu czegoś nie upilnowałem!”.

Uwagę przykuwają najmłodsi bohaterowie audiobooka. Pięcioletnia Agata ma niesamowitą wyobraźnię. Jej kłamstwa to barwne historie, w które łatwo uwierzyć i trudno odróżnić od prawdy. Nie zgadniecie, jakie zwierzę trzyma w wannie! Marek i Jarek to urwipołcie jakich mało. W opowieści o duchu Maćku dużo się dzieje: niecodzienne wydarzenia, niespodziewane wizyty, niezwykłe spotkania; jest zwyczajnie i świątecznie, radość przeplata się ze smutkiem i kłótniami, jak to w życiu. O tym wszystkim przez 3 godziny i 41 minut opowiada lektor Jacek Dragun. Usłyszycie jego kunszt aktorski, gdy będzie się wcielał w poszczególne role.

Gdy znajdziecie kamienicę, w której mieszka duch Maciek, to koniecznie dajcie mi znać. Bardzo bym chciała go poznać, to moje marzenie. Pamiętajcie: „Marzeń nigdy nie jest za dużo”.

Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim


Tytuł: Duch starej kamienicy
Cykl: Duch Maciek
Autor: Anna Onichimowska
Czyta: Jacek Dragun
Czas trwania: 3 h 41 minut
Wydawca: Storybox.pl
ISBN: 978-83-8194-180-8

Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.

Author: Marta Korycka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *