POCZYTAJ MI NA UCHO: “Nie ma jak u mamy” Magdalena Witkiewicz – recenzja audiobooka
Odsłony: 308
Z okazji dziesięciolecia swojego literackiego debiutu Magdalena Witkiewicz sprawiła czytelniczkom prezent i napisała dalsze losy lubianych bohaterów – Milaczka, Bachora i ciotki Zofii, do kompletu dodając grono nowych postaci i nowe wątki. Książka ukazała się jesienią 2018 roku, choć lepszą porą byłby maj, bowiem “Nie ma jak u mamy” to idealny upominek na Dzień Matki, ale nie tylko. To bowiem przyjemna, optymistyczna, mądra i zabawna powieść obyczajowa, w której wiele czytelniczek może zobaczyć kawałek siebie i swojego życia, a także nabrać otuchy. Posłuchać jej możemy w lektorskiej interpretacji Magdy Karel.
Ostatni tom serii Dobre myśli pokazuje jak rozwinął się warsztat autorki, ta powieść jest znacznie lepsza od “Szczęścia pachnącego wanilią”, bardziej dojrzała, konkretna i spójna. Owszem, nadal ciepła i zabawna, ale poruszająca ważne i poważne problemy, już nie tylko typu “jak znaleźć chłopaka”. W centrum mamy macierzyństwo i relacje z matką – w różnych odcieniach. Do tego dochodzą “kryzys wieku średniego”, brak wiary w siebie i swoje umiejętności, nadmierny perfekcjonizm, poczucie niespełniania wygórowanych wymagań matki, troska o przyszłość, kłopoty zdrowotne, temat przemocy i jej konsekwencji. Oczywiście nie może zabraknąć spraw damsko-męskich, małżeńskich i rodzicielskich.
Trudno opowiadać o fabule, za wszelką cenę chciałabym uniknąć spojlerowania, by nie odbierać przyjemności poznawania tym, którzy jeszcze tej powieści nie czytali, ani nie słuchali. Zatem króciutko.
Milaczek dziesięć lat później – ma nowy status rodzinny i nowe problemy. Ćwiczy z Qczajem, sprząta z Conde i biega po lesie. Nastoletnia Zuza jak zwykle kombinuje, w swoje nie zawsze czyste plany wciąga kochanych staruszków, Zosię i Staszka, którzy by jej nieba przychylili. To jednak rozsądna dziewczyna, prawdziwa panna roztropna z niej wyrosła, a w dodatku pojawi się ktoś w rodzaju “księcia na białym koniu”. Wątek romantyczny zaliczony!
Adela szydełkuje i jeszcze nie ma pojęcia, że to właśnie szydełko pozwoli jej związać koniec z końcem w jej niewesołej sytuacji. Edyta musi mieć wszystko pod kontrolą, zapięte na ostatni guzik i perfekcyjne, powoli jednak odkrywa uroki macierzyństwa i radość z życia w wolniejszym tempie. Kamila to taki dobry duch tej opowieści, zajmuje się fotografią i można rzec, że patrzy na wszystko przez szeroki obiektyw.
Jak się łatwo domyślić, bohaterki musi coś łączyć, i jak się okaże, to nie tylko miejsce zamieszkania…
To powieść o rodzinie, przyjaźni, relacjach, kobiecej solidarności, wzajemnej życzliwości, o życiowych zakrętach i prostowaniu ścieżek, o poszukiwaniu samej siebie, pokonywaniu trudności, porządkowaniu własnego życia. Bardziej obyczajowa niż komediowa, choć humor jak zwykle jest obecny, kobieca, ciepła, optymistyczna, pokrzepiająca i dająca nadzieję. Szczęśliwe zakończenie to już znak firmowy Magdaleny Witkiewicz.
Niekoniecznie jestem zwolenniczką dopisywania dalszych ciągów, kontynuowania losów bohaterów, których polubili czytelnicy. W pewnym momencie można wpaść w pułapkę pisania o tym samym, pisania na siłę albo zbytniego odbiegania od głównych postaci. Być może będę w mniejszości, ale według mnie perypetie Milaczka powinny skończyć się na dwóch częściach, a napisane po latach dalsze tomy mogłyby spokojnie być odrębnymi książkami. Zdecydowanie widać, że autorka odchodzi od lekkich komediowych romansików czy romantycznych komedii w stronę mniej lub bardziej dramatycznych powieści. Na szczęście ma swoim dorobku różnorodne książki. Każdy może znaleźć coś, co mu najbardziej odpowiada.
Nie ma jak u mamy, a jeśli audiobook, to nie ma jak czyta Magda Karel. Już kilkakrotnie zachwycałam się jej stylem czytania, sposobem interpretacji i głosem. Tym razem co nieco o niej opowiem.
Magda Karel, absolwentka warszawskiej Akademii Teatralnej, pracuje w Teatrze Scena Prezentacje, występuje w kabaretowej grupie Obustronni Ludzie. Prowadzi Wydawnictwo Dźwiękowe Na Głos, współtworzy Duet Twórczy Spółdzielnia. Wystąpiła m.in. w słynnym serialu “Ucho Prezesa” i filmie J. Kondratiuka “Jak pies z kotem”. Udziela głosu dubbingując postaci w bajkach, z pasją czyta i nagrywa audiobooki. Dzięki crowdofundingowi wydała samodzielnie zrealizowany audiobok – “Dzidzia” S. Chutnik. Widzowie mogą ją znać z roli Marzenki w serialu “Za marzenia”. To bardzo zdolna i kreatywna aktorka. Jako lektorka spisuje się rewelacyjnie.
Bardzo się cieszę, że to właśnie Magdzie Karel przypadło w udziale czytanie całej serii Dobre Myśli, jej głos i sposób czytania dodał powieściom walorów. Słuchanie było prawdziwą przyjemnością.
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz, nie dwa przyjdzie nam usłyszeć magiczne “Storybox przedstawia (…) Czyta Magda Karel”..
polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawca: Wydawnictwo Filia we współpracy ze Storybox.pl
Tytuł: Dobre myśli. Tom 4. Nie ma jak u mamy
Autor: Magdalena Witkiewicz
Czyta: Magda Karel
Czas trwania: 6 godzin 31 minut
ISBN : 978-838 075-4102