POCZYTAJ MI NA UCHO: “Milaczek” M. Witkiewicz – recenzja audiobooka|
Odsłony: 247
Debiutancka powieść Magdaleny Witkiewicz nadal cieszy się sporym powodzeniem wśród czytelniczek, które często dopytują o dalsze losy Mileny, nieznośnej Zuzi i nietuzinkowej ciotki Zosi.
Oprócz wznowienia w nowej szacie graficznej ta książka doczekała się także wersji audio. Oto pierwszy tom serii “Dobre myśli”. Czyta rewelacyjna lektorka: Magda Karel.
Aż trudno uwierzyć, że od premiery Milaczka minęło już 12 lat, a Magdalena Witkiewicz ma już w dorobku kilkanaście popularnych powieści, kilka opowiadań oraz książki dla dzieci. Śmiało można o niej powiedzieć, że rozwija skrzydła.
Milaczek, pisany początkowo jako odskocznia od macierzyńskiej i domowej codzienności, zachwycił nieodżałowaną Monikę Szwaję, która wydała tę lekką, zabawną i ciepłą opowieść w swoim wydawnictwie SOL. Wkrótce ukazała się druga część – Panny roztropne. Potem – wznowienia tychże oraz kolejne dwa tomy (dość luźno związane z poprzednimi) ukazały się nakładem Filii. Teraz – całość pod szyldem “Dobre myśli” – została wydana przez Storybox w formie audiobooków.
Audiobooki zyskują coraz więcej zwolenników, nie zamierzają przecież wyprzeć książki tradycyjnej, papierowej, ale stanowią wygodną formę zapoznawania się z literaturą podczas wykonywania różnych prac angażujących nasze ręce i wzrok, a także są nieocenioną pomocą dla osób, które mają problemy ze wzrokiem, bądź z innych przyczyn nie mogą czytać. Bardzo cieszy fakt, że w wersji do słuchania ukazują się nie tylko klasyka, szkolne lektury, książki dla dzieci, bestsellery i dość przypadkowo wybrane utwory literackie, ale także współczesna twórczość popularnych i lubianych autorek.
Podejrzewam, że nawet te osoby, które Milaczka i inne książki Magdaleny Witkiewicz czytały i były usatysfakcjonowane lekturą, chętnie sięgną po wersję audio, by sprawdzić jak wypadło i zapewnić sobie powtórkę z rozrywki w dosłownym znaczeniu. Trzeba przyznać, że to literatura lekka, rozrywkowa, romantyczna, optymistyczna, nie aspirująca do miana ambitnej, ale zapewniająca czytelni(cz)kom relaks, dobrą zabawę i poprawę humoru.
Tytułowa bohaterka Milena to trochę taka nasza swojska Bridget Jones, miła, ładna, niedoskonała, nieco zakompleksiona, marząca oczywiście o księciu z bajki i happy endzie. Nietuzinkowa, przebojowa ciotka Zofia postanawia ją wyswatać z dentystą. Cóż, związek z Mariuszem niby dobrze się zapowiada, ale czy rokuje na przyszłość? Oczywiście, nie brakuje rozmaitych perypetii, także uczuciowych.
Wisienką na torcie tej romantycznej opowieści jest postać Bachora, czyli Zuzanna, dziewczynka z sąsiedztwa, rozrabiająca i rozbrajająca jednocześnie. Kochane dziecko martwi się o stan finansów emerytki Zosi, ingeruje w sprawy “randkowe” swojego ojca Jacka i zaprzyjaźnia się z Milaczkiem. Ma w tym swój cel… Towarzyszy jej wszystkożerny pies Parys Antonio. Pomysły i teksty Bachora sprawiają, że nie da się nie śmiać przy tej książce.
Lektorką wszystkich części serii “Dobre myśli” Magdaleny Witkiewicz jest Magda Karel, aktorka o miłym głosie i nienagannej dykcji, okazała się znakomicie dobrana do tej roli, odpowiednio wczuwająca się w tekst i w postaci. Gdy jako Zuza zanuciła “Cztery mile za Warszawą…” popłakałam się ze śmiechu. Serio. Takich momentów zresztą było więcej i zdecydowanie bardziej odbieram Milaczka jako powieść komediową, komedię romantyczną, niż romans obyczajowy.
Szczerze przyznam, że Magda Karel to mogłaby mi czytać nawet książkę telefoniczną, inaczej mówiąc – taką lektorkę można łyżkami jeść. Z każdej książki potrafi zrobić świetne słuchowisko, wyciągając z niej to, co najlepsze.
Nie inaczej było z Milaczkiem, sześć godzin minęło mi jak z bicza strzelił (choć podzielone na “porcje” słuchania). Bardzo przyjemny audiobook. Nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z Mileną, Zuzią i Zofią. Chyba akurat mam stos do prasowania… 😉
polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami
Magdalena Witkiewicz
Czas trwania: 6 godzin 5 minut
Data wydania: 2019
ISBN : 978-83-8075-403-4