SZPIEG W KSIĘGARNI: “MANASLU. GÓRA DUCHA, GÓRA KOBIET” Monika Witkowska
Odsłony: 241
“Ty wyżej, wyżej bądź i dalej, niż ci, co się wyzbyli marzeń” – śpiewa Wolna Grupa Bukowina. Monika Witkowska podążyła wyżej, ku marzeniom, w kobiecym zespole zdobyła szczyt Manaslu. O tej wyprawie opowiedziała w taki sposób, że pasja i emocje udzielają się czytelnikom. W tej książce oprócz relacji z wspinaczki znajdziemy mnóstwo ciekawostek, anegdot oraz informacji, a przede wszystkim – piękne fotografie.
Kiedyś “obiło mi się o uszy”, że Polki Monika Witkowska i Joanna Kazanecka zdobyły Manaslu, jeden z himalajskich ośmiotysięczników. Wspinaczka wysokogórska – a co dopiero w wydaniu kobiecym – nie jest dziedziną, którą się w naszym kraju szeroko promuje i wspiera. Przeciętny człowiek wie o himalaizmie czy też alpinizmie niewiele, zna nazwiska i osiągnięcia tylko najsłynniejszych wspinaczy, często dowiaduje się o nich dopiero w obliczu tragicznych wydarzeń. Dopiero od niedawna istnieje “boom” na literaturę górską, zainteresowanie nią rośnie. Oprócz książek biograficznych poświęconych takim znamienitym osobom jak Wanda Rutkiewicz, czy Jerzy Kukuczka, ukazały się np. “Polscy himalaiści” D. Jaronia – opowieść o pierwszej przedwojennej wyprawie na Nandu Devi East, czy “Pochowani w niebie” duetu Zuckerman/Padoan -przybliżająca losy tragarzy wysokościowych, Szerpów.
Osobiście bardzo lubię i z zainteresowaniem czytam ten typ literatury, choć zdecydowanie jestem “kanapowcem”(ale nie “kanapowym ekspertem”) i ani mi w głowie wspinaczki dalsze niż na czwarte piętro po schodach. Po prostu – chcę wiedzieć więcej. Toteż z nieukrywaną radością i ciekawością sięgnęłam po najnowszą, pięknie wydaną, książkę Moniki Witkowskiej – Manaslu. Góra Ducha, Góra Kobiet ( wyd. Bezdroża 2019).
Mea culpa, do tej pory nie miałam bladego pojęcia, kim jest Monika Witkowska, a okazuje się, że to wspaniała osoba o wielu pasjach – podróżniczka, zdobywczyni Korony Ziemi i 3 ośmiotysięczników, a także żeglarka, która m. in. dwukrotnie opłynęła jachtem przylądek Horn. W dodatku potrafi rewelacyjnie i bardzo przystępnie, z humorem i swadą, bez przechwalania się, wymądrzania i nadęcia, szczerze i serdecznie opowiadać o swoich wyprawach, przekazując przy tym masę informacji i ciekawostek, czego dowodem jest chociażby ta publikacja.
Książka Manaslu. Góra Ducha, Góra Kobiet zawiera nie tylko świetnie udokumentowaną relację:”z pierwszej ręki” dotyczącą wyprawy na ten szczyt (8156 m. n. p. m.) w 2018 roku, ale stanowi skarbiec wiadomości, ciekawostek i anegdot związanych z tytułową górą, himalaizmem, życiem i zwyczajami Nepalczyków, obyczajami Szerpów, a także garść praktycznych i konkretnych informacji dotyczących sprzętu, zaopatrzenia i kwestii organizacyjnych. Bonus stanowią zamieszczone we wstępnej części opowieść Ryszarda Gajewskiego o pierwszym zimowym wejściu na Manaslu oraz wywiad autorki z Krzysztofem Wielickim.
Witkowska opowiada dość szczegółowo, ale nie nużąco, o przygotowaniach, związanych z tym trudnościach, o kolejnych etapach wyprawy, akcjach, przygodach, o spotkanych ludziach, przeżytych chwilach, obejrzanych widokach, o radościach i kłopotach. A wszystko z poczuciem humoru, dystansem, szczerością i sercem na dłoni – jak w pamiętniku.
Dowiemy się jak w praktyce wygląda życie w wysokogórskich bazach i obozach, komunikacja, gotowanie, pranie, higiena i… czynności fizjologiczne, na czym polega pudża, co to jest czorten, stupa, liof i inne. Będzie mowa o sępach, czarnych motylach i pająkach, kulinariach, torcie i masala tea. Przeczytamy o rozmaitych gafach i niekomfortowych sytuacjach, trudnych momentach i chwilach radosnych. Znajdziemy niebanalne ciekawostki i bajki nepalskie – wyróżnione na tle w kolorze wiśniowym (burgundu?).
Są daty, cyfry i tabelki, ale tylko na tyle, na ile są niezbędne. Pierwsze skrzypce grają zdecydowanie zdjęcia – kolorowe, wyraźne, prezentujące piękno przyrody i świat ludzkich spraw. Ne bez znaczenia jest fakt, iż książkę wydano w całości na kredowym papierze, co zwiększa atrakcyjność zamieszczonych fotografii i całej publikacji.
Autorka nie omieszkała mimochodem poruszyć bardzo ważnej kwestii – mianowicie: kobiecy himalaizm w Polsce jest zupełnie niedoceniany, wręcz ograniczany, w mediach nie mówi się o sukcesach kobiet wspinających się w wysokich górach. Koniecznie potrzebne jest wparcie organizacyjne, szkoleniowe, finansowe. Trudno temu zaprzeczyć. Oby takie książkowe relacje jak Manaslu. Góra Ducha Góra Kobiet stały się krokiem, który przyczyni się do zmiany tej niekorzystnej dla himalaistek sytuacji. Dzięki temu kobiety wyjdą z cienia, zaznaczą swoją obecność w dziedzinie wspinaczki wysokogórskiej, zostaną zauważone, docenione. Warto o tym czytać i warto o tym mówić. Może kiedyś będzie inaczej?
Opowieść Witkowskiej jest barwna, wciągająca, niesamowicie sugestywna, pełna emocji, oddająca cienie i blaski himalajskich wyzwań. Nie trudno dać się jej porwać, niekoniecznie nawet trzeba być miłośnikiem gór. Pasja Witkowskiej udziela się czytelnikowi. Książkę czyta się wyśmienicie, a równie wspaniale ogląda jej zawartość fotograficzną.To zdecydowanie mój “numer jeden” wśród literatury podróżniczej i górskiej, jaką dotychczas miałam okazję poznać. Polecam gorąco, lektura na zimę jak znalazł!
Tę książkę najtaniej kupisz TUTAJ
Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawnictwo Bezdroża
Autor: Monika Witkowska
Tytuł: Manaslu. Góra Ducha, Góra kobiet
Data premiery: 13 listopada 2019
Ilość stron: 400
ISBN: 978-83-283-5754-9
Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.