Odsłony: 31
Wyobrażasz sobie taką scenę?
Wpada siedemnastoletni syn ze swoją dziewczyną i oznajmia ci, że będziesz babcią. Jak to? Przecież do cholery masz tylko 37 lat. Jakby tego było mało mąż ma kochankę. Wszystko w twoim życiu wywróciło się do góry nogami. Tylko kolor włosów wciąż ten sam. Chociaż dziwne, że jeszcze nie osiwiałaś od tego nadmiaru wrażeń. Zaczyna się nieźle, czyż nie?
Agata Przybyłek zadebiutowała lekką powieścią dla kobiet. Historią zwieńczoną happy ende, opartą na znanym wszystkim schemacie leczenia duszy za miastem. Ten zabieg sprawia, że czytelnik czuje się bezpiecznie i pewnie. Wie czego może się spodziewać!
Cóż więc w niej takiego ciekawego?
Jest to książka bardzo komediowa. Znajdziemy w niej szereg zabawnych sytuacji, równie komicznych opowieści, które sprawiają, że historia opowiedziana przez Agatę Przybyłek nie jest zwykłą obyczajówką bez wyrazu. Autorka serwuje nam bowiem kawał dobrej zabawy, która przynajmniej odrobinę pozwoli się nam zrelaksować, pośmiać i zebrać siły na kolejną walkę z własnymi problemami.
I choć wiemy, że wszystko skończy się dobrze, to wiedzeni ciekawością chcemy sprawdzić, ile jeszcze nieszczęść i dziwnych zbiegów okoliczności czyha na główną bohaterkę Iwonę. Okazuje się, że rozstanie z mężem to tylko początek trudności, z którymi musi zmierzyć się Iwona. Jak sobie poradzi? Sprawdźcie sami.
Podsumowując, trzeba jednak autorce przyznać, że pisze spójnie, lekko i przyjemnie. Nie zmienił się tylko blond to dobry „czasoumilacz” na chandrę. Świetnie sprawdza się jako odskocznia po ciężkim dniu. Polecam sfrustrowanym i zmęczonym codziennością kobietom, które marzą o bajkowym życiu z rycerzem na białym koniu przy boku.
Polecam, Agnieszka Pohl
materiał chroniony prawami autorskimi
Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: Nie zmienił się tylko blond
Rok wydania: 2015
Wydawca: Czwarta Strona
