KOBIETY NIEIDEALNE. MAGDA, M. Kawka, M. Hayles – recenzja

Odsłony: 938

Autorki stworzyły tandem idealny, pisząc powieść przełamującą schematy, mądrą, dojrzałą, a przy tym zabawną. Historia Magdy i jej przyjaciółek to opowieść wiarygodna, doskonale wyważona, nieprzesłodzona, zakończona optymistycznie, ale nie ostatecznie. Żywy język, dalekie od sztuczności dialogi oraz literackie odniesienia do twórczości Cortazara, Brodskiego, Eliota i Wojtyszki to dodatkowe smakołyki, którymi uraczyły czytelników Magdalena Kawka i Małgorzata Hayles. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu!

Zanosiło się na książkę jakich wiele – o czterech przyjaciółkach,
na kolejną opowieść obyczajową, romantyczną, optymistyczną, otulającą jak kocyk…, którą miło i szybko się czyta, owszem, przeżywając emocje wraz z bohaterami, ale równie szybko zapomina.  A tu zonk!
“A kuku”, powiedziały autorki.
Wysoko postawiły poprzeczkę polskiej literaturze obyczajowej tzw. ‘kobiecej’ (pojęcie bardzo umowne). Udało im się uniknąć schematów, zarówno w kreacji postaci, jak i w fabule. Połączyły nieraz gorzkie życiowe refleksje z humorem, ale takim naturalnym, nie wciśniętym “na siłę”, zaskakująco naturalnie i szczerze wypadły dialogi jak również cała narracja.

Niektóre powieści przypominają rozbudowane opowiadania z kolorowych czasopism, pisane językiem szkolnym wypracowań, prostymi zdaniami, bez polotu. Tu natomiast mamy do czynienia nie tylko z piękną polszczyzną, ale i literacką finezją, grą słów oraz kulturowymi odniesieniami ( m.in. do twórczości Cortazara, Brodskiego, Eliota i Wojtyszki), nie tracąc przy tym nic z naturalnej prostoty.

Zdania czyta się, czy wręcz chłonie, z przyjemnością. Ponadto czuję, że dla wielu osób będzie do powieść do czytania z ołóweczkiem w ręku, czy też z karteczkami, aby zaznaczyć piękne i mądre tudzież zgrabne fragmenty, zadziwiająco nam bliskie, czy po prostu z jakichś powodów zachwycające.

Tak jak ponoć wszystkie piosenki są o miłości, tak powieści są o… relacjach międzyludzkich. Tu nie inaczej, mamy ich cały wachlarz, będą bowiem i relacje damsko-męskie (w różnych wariantach) i damsko-damskie( nie tylko mowa o przyjaciółkach, ale np. o relacji z byłą żoną byłego kochanka), pokoleniowe, między rodzicami a dziećmi, wnukiem a dziadkami, a nawet takie międzykulturowe (mąż Joanny mieszka w Tunezji, a syn Iza ma syna z Japończykiem). Słowem, niezły tygiel. Aż buzuje od emocji. Autorki zadbały jednak o równowagę i żaden wątek nie wydaje się dodany na siłę, co najwyżej czeka na rozwinięcie w kolejnych, zaplanowanych tomach.

Bardzo nie lubię streszczać fabuły, co niektórzy czynią, ale nie mogę nie uczynić choćby jej małego zarysu. Zatem króciutko:
Rzecz dzieje się generalnie w Poznaniu, z małymi wyjazdami  do Czaplinka i do stolicy. Tytułowa Magda po rozwodzie z Arturem i rozstaniu z Gustawem (jak się okaże okoliczności tychże były dość burzliwe) mieszka z dwunastoletnim (wygadanym i pomysłowym) synem, Tolkiem i psem o wdzięcznym imieniu Mordor, w ciasnym, ale własnym (z kredytem do spłacenia) mieszkanku. Pracuje w wydawnictwie redagując i tłumacząc teksty (moja uwaga na marginesie: czytelniku, doceniaj redaktora, bo poprawił niejednego literackiego “potwora” ). Pewnego razu przy aplauzie i pomocy przyjaciółek zakłada konto na portalu randkowym, odzywają się do nie różne typy ( rewelacyjne obserwacje socjologiczne), wśród nich, jak ziarnko w korcu maku, pojawiają się e-maile od tajemniczego Kota Makawitego… Zauroczył on Magdę, niewątpliwie nadają na tych samych falach. Czy ta wirtualna znajomość ma rację bytu, czy wyidealizowane uczucie nie pryśnie w konfrontacji z rzeczywistością? Pytań i rozterek Magdzie nie brakuje. To ona jest narratorką opowieści, wraca myślami do minionych lat, analizuje swoje dotychczasowe życie, relacje, jednocześnie “walczy” z rzeczywistością, niepozbawioną problemów i trosk.
Jeszcze kilka słów o jej koleżankach. Iza, nieziemsko inteligentna, pracuje w korporacji, ma za sobą niewesołe dzieciństwo, a jej nastoletni syn często podróżuje między Japonią a Polską dzieląc czas z obojgiem rodziców. Joanna, szczera dusza, na co dzień przedszkolanka, serce zostawiła w Tunezji, jej mąż ciągle czeka na wizę. Baśka, bezdzietna, najlepiej sytuowana z całej paczki, korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, w jej perfekcyjne życie wdziera się jednak chaos…

Zdaję sobie sprawę, że to brzmi banalnie, ale zapewniam, że takie nie jest, nie da się oddać w kilku zdaniach bogatej zawartości tej książki. Autorki skomponowały bardzo życiową, normalną, nie wydumaną, ale smakowicie podaną powieść. I o ile zazwyczaj rekomendacje na okładce są na wyrost, to tym razem z całym przekonaniem podpisuję się pod słowami Małgorzaty Wardy, że to ” inteligenta, zabawna i przewrotna” powieść.

Jak Magda poukłada sobie życie i co słychać u jej przyjaciółek? Główną bohaterką kolejnego tomu będzie Iza. Już nie mogę się doczekać lektury.
Tymczasem polecam gorąco pierwszą część, uważam, że Magdalena Kawka i Małgorzata Hayles stanowią idealny pisarski duet. Gratuluję autorkom i czekam na więcej tak dobrych powieści.

Zapraszam do lektury: /fragment/

polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi

Wydawnictwo Replika
Autor: Magdalena Kawka, Małgorzata Hayles
Tytuł: Kobiety nieidealne. Magda
Data wydania: 21 sierpnia 2018
ilość stron:384
ISBN:978-83-7674-716-3

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.