POCZYTAJ MI NA UCHO … “HUMOR Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH” – nieprawdopodobna propozycja magazynu ‘Życie i pasje”

Odsłony: 785

aaaKażdy człowiek w cywilizowanym świecie musi chodzić do szkoły. Przepraszam, nie musi, ale ma do tego niezbywalne prawo, które gwarantuje mu Konstytucja.
Różnie wspominamy ten okres – jedni z ogromnym sentymentem, drudzy z radością, że mają już to za sobą, inni z nadzieją, że tak będzie wkrótce.
Wszystkich uczniów (byłych i tych obecnych) łączy jedno – są zobligowani/powinni prowadzić zeszyty przedmiotowe.

PATRONAT-LOGO

Jako wieloletnia nauczycielka widziałam w nich i czytałam niejedno. Nie raz i nie dwa uśmiałam się z zabawnie zbudowanych zdań, lapsusów językowych, żartów, błędów wynikających z nieznajomości tematu lub po prostu z niewłaściwego użycia słów.
Cieszę się zatem, że Przemysław Słowiński zadał sobie wiele trudu, by je odszukać i posegregować według szkolnych przedmiotów.

Humor z zeszytów szkolnych to świetna propozycja dla ludzi, którzy lubią się pośmiać, których bawi gra słów, żarty a nawet gafy językowe. Inwencja twórcza uczniów (nauczycieli również) nie zna granic.
Audiobook podzielony jest na kilkanaście części, które odpowiadają szkolnym przedmiotom. Mamy tu przykłady z języka polskiego i języków obcych, historii i geografii, matematyki i fizyki, biologii i chemii, Wos-u, filozofii i PO, muzyki, plastyki, techniki, religii a nawet wychowania fizycznego.

Czy ktoś z Was wie, że „Konopnicka żyła od urodzenia aż do śmierci”, „Boryna [bohater „Chłopów” W. Reymonta] śpiewał w chórze, ale tylko partie solowe” a „Jan Kochanowski mieszkał w Czarnobylu”? A może kogoś zainteresuje informacja o angielskiej walucie? Otóż, według jakiegoś ucznia „Walutą angielską są funty i … penisy”.

To może teraz coś z historii? „Duży wpływ na rozwój kultury miała Cyryl i …. jego metody”. A teraz taka perełka – „W średniowiecznym mieście ulice były tak wąskie, że z trudem mijały się na nich … 2 samochody”.
No i kolejny hit, tym razem z geografii „Wisła, płynąc przez Żuławy, wpada w depresję” a zatem uważajcie. Rozglądajcie się też dokładnie wchodząc do lasu, gdyż „czasem bywa on tak gęsty, że nie widać ani jednego drzewa” (biologia).

Wpadki językowe zdarzają się nie tylko uczniom, ale i nauczycielom. Oto pani od matematyki mówi do swoich uczniów: „Narysujcie kółko, tylko przy pomocy linijki”.
A propos linijki. Czy wiecie, że „Posługując się linijką plus/minus 1 cm, można zmierzyć długość fali świetlnej z dokładnością do … 1 mm”? (to już fizyka, być może kwantowa?).
A teraz pytanie? Kto wie, dlaczego lipiec i sierpień mają po 31 dni? Bo „zostało to już dawno wywalczone przez uczniów i nauczycieli” (WOS).

Czas na kilka przykładów z tak zwanych przedmiotów artystycznych. „J. Chełmoński namalował „Babskie lato” a „Szopen już od dawna nie żyje, ale jego muzyka nadal prześladuje wielkich pianistów”.
Pozostał nam wf: „Trener spojrzał na zegarek, żeby dać nam ostatnie wskazówki”. A skoro ostatnie, to może jeszcze i to (tym razem religia): „Wiersz kończy się liturgicznym amen, to znaczy, że jakoś to będzie”. Ja jednak mam nadzieję, że nie jakoś, ale będzie dobrze.

To tylko kilka przykładów humoru szkolnego. Jest ich o wiele więcej, wszak audiobook trwa 2 godziny i 45 minut. Plusem jest fakt, iż można go – bez żadnej szkody – zacząć i skończyć w dowolnym momencie.
Na koniec chciałabym jeszcze podkreślić jeden niewątpliwy plus a mianowicie wspaniałą interpretację głosową Jacka Kissa (na co dzień aktora i lektora teatru „Guliwer”). Nie każdy potrafi opowiadać dowcipy, a on robi to w mistrzowski sposób.

Sprawdź, GDZIE najtaniej kupisz ten audiobook

Polecam, Beata Grzywacz
materiał chroniony prawami autorskimi

aaa

Tytuł: Humor z zeszytów szkolnych
Autor: Opracowanie zbiorowe
Czyta: Jacek Kiss
ISBN : 978-83-65864-78-9
Wydawca: Storybox.pl, Videograf

http://www.storybox.pl/
Tu znajdziesz wiele dobrych audiobooków

BEATABeata Grzywacz – absolwentka filologii polskiej na UJ, wieloletnia nauczycielka, liderka kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom, pomysłodawczyni Szkolnego Klubu Przyjaciół Książki, który prowadzi od 3 lat, autorka bloga „Tarnobrzeskie kobiety”. Lubi, gdy się coś dzieje, dlatego wciąż podejmuje nowe wyzwania – im trudniejsze, tym lepiej.

Author: Klaudia Maksa

Blabla bla

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *