POCZYTAJ MI NA UCHO: “Głos Pana” Stanisław Lem – recenzja audiobooka

Odsłony: 790

aaaaNajlepsza w fantastyce powieść o kontakcie z obcą cywilizacją? Kunsztowne i genialne dzieło? Tym razem odradzam. Komu i dlaczego – dowiecie się wkrótce. Poczytajcie, posłuchajcie…

Nietrudno stwierdzić, że ludzie między sobą nie dogadują się najlepiej. Konflikty i nieporozumienia są na porządku dziennym, zarówno w sferze publicznej, jak i w domowych pieleszach. Umiejętności interpersonalne u wielu osób pozostawiają wiele do życzenia. A co dopiero byłoby w kontaktach z przedstawicielami obcej cywilizacji?! Czy udałoby nam się znaleźć wspólny mianownik i płaszczyznę porozumienia? Tak pół żartem, pół serio zmierzam do  bardzo popularnego w literaturze i w filmach science fiction motywu kontaktu z kosmitami. Ten wątek podjął także Stanisław Lem, futurolog, filozof, jeden z najpoczytniejszych i tłumaczonych na wiele języków autorów fantastyki naukowej.

Głos Pana, wydany po raz pierwszy w 1968 roku, uznawany jest za powieść wyjątkową, kunsztowną, wybitną, genialną. Znawcy stawiają ją na piedestale spośród innych dzieł fantastyki.

Nie jest to lektura lekka i łatwa, nie dla wszystkich okaże się przyjemna. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że ma specyficzną formę, zbliżającą się do filozoficznego traktatu, eseju czy też przeplatanej osobistymi dygresjami i polemikami, naukowej rozprawy.
Całość jest jakby “upozowana” na dokument, rozpoczyna ją “nota wydawcy”, w której dowiadujemy się, że książka stanowi opublikowany pośmiertnie brulion z zapiskami.
Są to wspomnienia profesora Piotra Hogartha, słynnego matematyka, który był jednym z uczestników tajnego projektu MAVO (Master’s Voice, czyli Głos Pana) na pustyni w Nevadzie.  Celem tego naukowego przedsięwzięcia było rozszyfrowanie sygnału nadawanego przez pozaziemską cywilizację z układu Małego Psa. Najznakomitsi uczeni włożywszy w rozwiązywanie wiele pracy i zaangażowania, nie uzyskali jednak oczekiwanych wyników, co więcej, zaczęli powątpiewać, czy transmisja była próba kontaktu, czy tylko przypadkowo zebranym szumem. Ta nić fabuły (nić, nie dlatego, że jest ona szczególnie wielowątkowa, ale wręcz przeciwnie – cienka i nikła) stanowi jednak tylko pretekst do zaprezentowania wielu rozmaitych teorii, koncepcji i dygresji z dziedzin kosmologii, filozofii, biologii, etyki.. et cetera, a także do dyskusji nad dziełami s-f i krytyki tego gatunku.

Próżno tu szukać wartkiej akcji, żywych dialogów, zaskakujących wydarzeń i emocji, ale to zupełnie nie ten typ powieści. Genialnemu autorowi jednak udaje się wciągnąć czytelnika (tu odpowiednio: słuchacza) w wir rozważań, pobudzić jego szare komórki,  podsunąć materiał do przemyśleń, zasiać w nim ciekawość i sceptycyzm.

Głos Pana odczytywany jest jako polemika z jedną z wcześniejszych, a właściwie debiutancką powieścią autora – “Astronauci”. To także powieść z kluczem. Pod postacią, skądinąd sympatyczną, Hogartha, Lem ukrył siebie, Baloyne – to jego przyjaciel i adwersarz Jan Błoński, Prathero – to kolejny przyjaciel Jan Józef Szczepański, przedstawiciele różnych dziedzin nauk ścisłych i humanistycznych. Z tym, że Lem uosabiał genialne połączenie “ścisłowca” i “humanisty” w jednym.

Ta lektura wymaga od odbiorcy pełnej mobilizacji umysłu, wytężonej uwagi, skupienia nad naukowymi i filozoficznymi wywodami. Zdecydowanie nie polecam jej na pierwsze spotkanie z twórczością Lema.
To dzieło uznawane jest za wybitne, jednak dla kogoś kto nie miał raczej do czynienia z podobną literaturą, może okazać się zbyt trudne, zbyt wymagające. Co nie znaczy, że jest nieprzystępne. Proza Lema okazuje się przyswajalna, językowo znakomita, ironią podszyta. Trzeba jednak mieć świadomość, że to będzie intelektualna przygoda i  jak by nie było – fantastyka naukowa, a to nie jest  gatunek, który każdemu odpowiada.
Zatem całkowitym laikom – odradzałabym. Natomiast czytelnikom w fantastyce “zaawansowanym” i z twórczością Lema zaznajomionym – koniecznie rekomenduję.

Wydaje mi się, że w tym konkretnym przypadku, lepiej byłoby obcować z wydaniem papierowym, by móc swobodnie wracać do fragmentów, “wgryzać’ się w treść akapitów, bo szczerze przyznam – będąc niedostatecznie skupionym, można się pogubić w narratorskim wywodzie.  Wersja audio jednak też ma swoje zalety, nagranie też można przecież przewinąć, wcisnąć pauzę, coś przemyśleć, zanotować… Proponowałabym tylko słuchać Głosu Pana niekoniecznie “do poduszki”, bowiem, jak już wspominałam, wymaga od odbiorcy pełnej uwagi i koncentracji.

Lektorem Głosu Pana jest Dariusz Bereski – aktor teatralny i telewizyjny, radiowiec,  występuje w programach kabaretowych, prowadzi imprezy okolicznościowe. Dał się poznać także jako poeta, którego utwory zamieszczano w licznych almanachach, wydał kilka tomików. W 2012 roku uhonorowany został tytułem Mistrz Mowy Polskiej Vox Populi. To fakt szczególnie cenny dla kogoś, kto “pracuje głosem”, a owoce tej pracy trafiają do odbiorców np. w formie  nagranych audiobooków.
W czytaniu Lema Bereski okazał się perfekcyjny. Jego głos, dojrzały, głęboki, spokojny pozwala skupić się na treści, jednocześnie lektor unika monotonii, słucha się go z przyjemnością.

Krótko mówiąc, Głos Pana  to znakomita propozycja dla miłośników fantastyki naukowej, nieco już “zaprawionych” w potyczkach z Lemem, dla tych, którzy lubią intelektualne wyzwania; jako audiobook – dla uważnych słuchaczy.

Tego audiobooka w najtańszych cenach znajdziesz TUTAJ 

Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawem autorskim

aaaa

Tytuł: Głos Pana

Autor: Stanisław Lem

Czyta: Dariusz Bereski

Czas trwania: 9 h 2 min.

Wydawca: Storybox.pl

Tu znajdziesz wiele dobrych audiobooków
Tu znajdziesz wiele dobrych audiobooków

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *