LEKTURACJE: “Ten obcy” Irena Jurgielewiczowa

Odsłony: 1568

Na zakończenie wakacyjnego cyklu z książkami proponujemy nieco przewrotnie… lekturę szkolną. Jedną z najchętniej czytanych i najbardziej lubianych powieści młodzieżowych. Ostatni tydzień wakacji spędzimy czytelniczo z czwórką przyjaciół nad rzeką, na wyspie, która powstała po powodzi. Zapraszamy nad Młynówkę.

Czy można spędzić wakacje bez komórki, Internetu, telewizji a w dodatku na wsi? Dla wielu młodych ludzi (zresztą dla dorosłych też!)  wydaje się to dziś niewyobrażalne. A jednak jest to możliwe; co więcej, bez tych zdobyczy techniki można się doskonale obejść i spędzić cudowny czas. Udowadniają to bohaterowie książki Ten obcy Ireny Jurgielewiczowej.

Oto w niewielkiej wsi Olszyny (oddalonej 0 ok. 150 km od Warszawy), nad rzeką Młynówką spotyka się grupka przyjaciół: Pestka, Ula, Julek i Marian. Tak, tak, moi drodzy – paczkę tworzą zarówno dziewczyny, jak i chłopaki; w dodatku wszyscy odnoszą się do siebie z szacunkiem, choć oczywiście nie brakuje  typowych dla tego wieku, nazwijmy to “małych uszczypliwości”.

Miejscem spotkań jest z reguły tajemnicza i nikomu nieznana wyspa, która “powstała niedawno, w czasie ostatniej wiosennej powodzi. Wzburzona rzeka wyżłobiła sobie wówczas nowe koryto i odcięła od lądu pas brzegu, zarosły kilkunastu drzewami. Ogromna topola, która pozostała na skraju ugoru, przewróciła się, jej pień zwisł nad woda jak pomost, a rozłożysta korona prawie sięgnęła wyspy. Wystarczyło przerzucić dwie długie żerdzie między jej najwyższymi gałęźmi a płaskim brzegiem, żeby się na wyspę przedostać.” (str. 5)

Czyż nie brzmi to zachęcająco? Któż z nas nie marzy (albo nie marzył) o tym, by choć raz wybudować szałas, rozpalić ognisko i poczuć się jak Indianin albo rozbitek na bezludnej wyspie?
Jeśli do tego ni stąd ni zowąd  zjawia się “obcy”, który w dodatku żąda od nas bezwzględnego milczenia na jego temat?

Paczka przyjaciół ma trudny orzech do zgryzienia. Związani umową, co rusz wpadają w kolejne tarapaty. w dodatku obcy jest dość bezwzględny a czasem nawet cyniczny. Dzieci dają się wciągnąć w jego grę, która może skończyć się dla nich bardzo źle! W dodatku mają własne problemy, z którymi często nie potrafią sobie poradzić. Nie mają też przy sobie nikogo, kto mógłby im pomóc.

Autorka porusza tu wiele kwestii, które mimo upływu lat nie straciły na swej aktualności. Wręcz przeciwnie – rozbite rodziny, śmierć jednego z rodziców, odejście drugiego, alkoholizm ojca (zdarza się i matki) przemoc fizyczna, psychiczna czy  emocjonalna stają się coraz powszechniejsze i nie ułatwiają życia nikomu, zwłaszcza młodym ludziom.  Dodajmy do tego jeszcze trudną przyjaźń, no i oczywiście (a jakże) pierwszą miłość.

Mimo tak wielu problemów książka skrzy się humorem, a akcja jest na tyle wartka, że nie sposób się od niej oderwać. Zwłaszcza, kiedy po pojawieniu się tajemniczego “obcego”, sprawy się komplikują a młodzi ludzie zaczynają mieć poważne problemy.

Kim jest tajemniczy obcy, czego szuka na wyspie i dlaczego nie pozwala nikomu mówić o sobie? W dodatku jest ranny i nawet dzieciom nie chce wyjawić wszystkiego? Do czego to doprowadzi?

Niewątpliwym atutem książki jest również wiernie oddany obraz wsi z II połowy XIX wieku.  Młody czytelnik może dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy  dotyczących czasów swoich rodziców lub dziadków.

Powieść łączy w sobie wątek sensacyjny, szpiegowski, przygodowy, psychologiczny a nawet romansowy. Nie obędzie się bez zaskakujących zwrotów akcji.

Na uwagę zasługuje fakt, że książka została wpisana na Listę Honorową H. Ch. Andersena a to już o czymś świadczy. Gwoli ścisłości dodam jeszcze, że jest to lektura szkolna, przeznaczona dla klasy VI, która jest jedną z chętniej czytanych.

Tę ładnie wydaną książkę najtaniej znajdziesz TUTAJ

Gorąco polecam, Beata Grzywacz
materiał chroniony prawami autorskimi

LEKTURACJE: POLECAMY DZIECIOM KSIĄŻKI NA WAKACJE! (KLIK)

Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Autor: Irena Jurgielewiczowa
Tytuł: Ten obcy
rok wydania: 2011
liczba stron: 256
ISBN: 978-83-10-12096-0

 Beata Grzywacz – absolwentka filologii polskiej na UJ, wieloletnia nauczycielka, liderka kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom, pomysłodawczyni Szkolnego Klubu Przyjaciół Książki, który prowadzi od 3 lat, autorka bloga „Tarnobrzeskie kobiety”. Lubi, gdy się coś dzieje, dlatego wciąż podejmuje nowe wyzwania – im trudniejsze, tym lepiej.