LEKTURACJE: “Na tropie porywacza” – recenzja książki Beaty Sarnowskiej „Tajemnica zaginionej kotki”

Odsłony: 1205

Tajemnica zaginionej kotkiRozpoczynamy nowy, wakacyjny cykl o książkach, które warto wziąć dla dziecka na wakacyjny wyjazd i najlepiej tam, gdzie rozgrywa się akcja danej powieści. Tak, drodzy czytelnicy, z książką można podróżować i przeżywać przygody, zdobywać wiedzę, poznawać nowe miejsca, relaksować się. Można miło spędzić czas podczas czytania, by potem osobiście się przekonać, o jakim miejscu pisał autor i czy ono w rzeczywistości jest takie samo, jak przedstawione na kartach powieści.
W każdy wakacyjny poniedziałek o godzinie 10.00 pojawiać się będzie nowa recenzja, nowy post. Już dziś zapraszamy na wycieczkę do stolicy Warmii i Mazur! Miłego podróżowania z książką w ręku!

Wakacje się rozpoczęły i czas ruszać na poszukiwanie przygód! Proponuję wybrać się z dzieckiem do stolicy Warmii i Mazur, do Olsztyna. Przewodnikiem niech będzie książka dla dzieci Beaty Sarnowskiej Tajemnica zaginionej kotki.

Bohaterami jest czwórka uczniów w wieku szkolnym z osiedla Kwiatowego w Olsztynie. Kama, czyli Kamila, zwana przez matkę per Kamil z powodu wielkiej miłości do piłki nożnej, jej przyjaciółka Zuza, młodszy brat Zuzy Wojtek zwany Świętym oraz kolega Krzysiek, czyli Chudy. Kama to barwna postać o zdolnościach przywódczych. Jest w trakcie eksperymentu naukowego – mówienia do dorosłych po imieniu. Jako zagorzała kibicka na co dzień chodzi w koszulce w barwach narodowych i z herbem Polski, a przyśpiewkę „Polska, biało-czerwoni” może śpiewać na okrągło. Zuza wiernie jej towarzyszy i ją wspiera, rozumie ją bez słów. Święty jest najmłodszy w grupie i najbardziej bojaźliwy, ciągle chce dzwonić do rodziców lub na policję. Chłopiec ma też zalety – myśli logicznie i ma dobre pomysły. Krzysiek studzi emocje innych, jest najbardziej opanowany.SAM_7223

Kama i Zuza w oczekiwaniu na wyjazd na kolonię zajmują się kotem sąsiadki. Pani Małgosia wyjechała na urlop i zostawiła pod opieką dziewczynek kotkę Teośkę, zwaną grubą Teośką. Kotka to rasowy kot rosyjski niebieski. Ostatniego dnia urlopu pani Małgosi Kama i Zuza tak się spieszyły na boisko, że zapomniały zamknąć balkon. Teosia zniknęła! Dziewczynki rozpoczynają prywatne śledztwo, a pomagają im chłopcy. Podejrzenia padają na brodacza, lecz sprawa się gmatwa. Kama dostaje SMS z nieznanego numeru:

Punktualnie o 12.00. Hasło „Teosia”. Nie spóźnijcie się. Budynek na rogu ulicy, gdzie wiedza ma postać książek. (s. 42)

SAM_7228

Od tego momentu młodzi detektywi muszą zmobilizować wszystkie swe siły i ruszyć na poszukiwania Teośki oraz… samych siebie. Czas jest ograniczony. Kotka musi znaleźć się do wieczora. Jednak rozwiązanie tej zaszyfrowanej wiadomości i następnych wcale nie jest łatwe. Rozsądny Krzysiek najbardziej postępuje zgodnie ze słowami swej mamy: często cytuje słowa swej mamy:

Trzeba krok po kroku rozwiązywać zadanie. I na spokojnie, bez zbędnych emocji. (s. 59)

Młodzi detektywi podążają tropem porywacza i zagadek. Do rozwiązania zaszyfrowanych wiadomości jest im potrzebna wiedza o historii Olsztyna, jego zabytkach i legendach, dlatego korzystają oni z internetu, książek i pomocy ludzi. Przy okazji prowadzenia śledztwa poznają topografię Olsztyna, zwłaszcza pięknej Starówki i jej zabytków. Dzieciaki na dziedzińcu zamku łapią posąg Pruskiej Baby za nos – a to na szczęście! Dociera do nich, że…

Mikołaj Kopernik chodził tymi samymi ścieżkami co my. (s. 101)

SAM_7227

Pierwsze śledztwo małych detektywów trwa jeden dzień. Dynamiczna akcja obfituje w zaskakujące zwroty. Dzieciaki nie mają czasu na odpoczynek czy zjedzenie, ponieważ porywacz je popędza! To on wyznacza godzinę na dojście do kolejnego miejsca z pozostawioną kopertą i kolejną zagadką do rozszyfrowania. Zakończenie jest bardzo zaskakujące, wręcz nieprzewidywalne!

Mały czytelnik szybko wciągnie się w poszukiwanie kotki, ponieważ narratorką jest 11-letnia Kama. To ona ciekawie i barwnie opowiada o akcji „Gruba Teosia”, czasami nieco chaotycznie z powodu dygresji i zwrotów do czytelnika. I już na początku książki zwraca się do niego. Prosi go w liście o pomoc w poszukiwaniu kotki, zaprasza do Olsztyna i do czynnego udziału w śledztwie. Daje mu do ręki mapę centrum Olsztyna z zaznaczonymi zabytkami i legendą, aby wiedział, jak się poruszać po mieście wraz z bohaterami.

Beata Sarnowska stworzyła intrygującą fabułę dla dzieci, łącząc przygodę z tajemnicami, rozwiązywaniem zagadek i rozszyfrowywaniem wiadomości, z zabytkami, legendą i historią Olsztyna, z logicznym myśleniem i umiejętnością wyszukiwania informacji, z odpowiedzialnością i obowiązkowością. Autorka połączyła świat dzieci ze światem dorosłych, który zaowocował takimi efektami:

Stworzyliście naprawdę fajną drużynę. Potraficie myśleć zespołowo, jesteście zgrani, i możecie na sobie polegać. (s. 139)

SAM_7229

Pochwała należy się także Wydawnictwu Skrzat za wygląd książki, która jest pięknie wydana. Kolorowa okładka od razu przykuwa uwagę swoim nietypowym wyglądem – to połączenie zdjęcia posągu Mikołaja Kopernika z rysunkowymi postaciami bohaterów. Do tego tajemniczy tytuł ułożony z powycinanych liter. Uwagę dziecka przykują ilustracje i kolaże Artura Nowickiego, który w atrakcyjny sposób połączył zdjęcia różnych miejsc Olsztyna z rysunkami. Do tego papier dobrej jakości i wyraźna czcionka sprawiają, że książka po prostu czyta się sama.

W imieniu wszystkich bohaterów Tajemnicy zaginionej kotki zapraszam na wakacje do Olsztyna, aby detektywistyczna przygoda czwórki przyjaciół zamieniła się w zwiedzanie miasta i poznawanie jego historii, zdobycie wiedzy o Mikołaju Koperniku. To interesująca propozycja, aby dziecko aktywnie i ciekawie spędziło czas z dala od komputera i smartfona oraz nieco przyjaźniej spojrzało na rodziców. Bo tę książkę dla dzieci powinni przeczytać również dorośli, a przede wszystkim rodzice, aby wiedzieli, jak dobrze i mądrze wychowywać swoje dzieci. To zabawa i nauka w jednym! Polecam tym małym i tym nieco starszym czytelnikom.

Tajemnica zaginionej kotki

Wydawnictwo: Skrzat
Autor: Beata Sarnowska
Tytuł: Tajemnica zaginionej kotki
Ilustracje: Artur Nowicki

Data wydania: 28 VI 2016
Ilość stron: 152
ISBN: 978-83-7915-364-0

 

Marta PASJAMarta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.

 

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *