Odsłony: 1596
Szukając niebanalnej lektury warto pochylić się nad książką austriackiego pisarza wydaną przez Biuro Literackie. Mało u nas znany, często nagradzany za swoją twórczość Christoph Ransmayr zabiera czytelnika w podróż po całym świecie. Nie oferuje jednak wycieczki krajoznawczej lecz wyprawę podczas, której oglądamy pejzaż człowieka wrażliwego, pełnego lęków, obaw, ale i ciekawości świata.
Na Atlas lękliwego mężczyzny składa się siedemdziesiąt krótkich, liczących maksymalnie kilka stron tekstów – reportaży, zapisków z podróży. Każdy z nich rozpoczyna się słowem “widziałem”. Opowiada nie tyle o miejscach, ile o spotkanych tam ludziach, zdarzeniach. Zawiera obserwacje i subiektywne refleksje wnikliwego wędrowca, otwartego na nowe doświadczenia i przeżycia, ale rozsądnego i ostrożnego, stąd tytułowa lękliwość.
“W siedemdziesięciu epizodach tego Atlasu mowa jest wyłącznie o miejscach, w których żyłem, po których podróżowałem albo które przewędrowałem, i wyłącznie o ludziach, których spotkałem przy tej okazji, ludziach, którzy mi pomogli, którzy się mną opiekowali, którzy mi zagrażali, ratowali mnie albo mnie kochali.” – oznajmia autor we wstępie do książki, którą zadedykował swojej żonie i pamięci osoby towarzyszącej mu w życiu i podróżach.
Kolejne epizody wiodą przez Chile, Chiny, Brazylię, USA, Grecję, Indie, Irlandię, Kostarykę, Rosję. Pojawi się też polski akcent – wizyta na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Autor odwiedził także Tybet, Sri lankę, Wyspę Wielkanocną. Nie obyło się bez chwil grozy, smutnych wydarzeń, ale i zachwytu nad pięknem świata, także refleksji nad jego kruchością. Zawsze w centrum opowieści jest człowiek, a głównym motywem wydaje się nieustanne poszukiwanie poczucia bezpieczeństwa.
Proza Ransmayra jest plastyczna, surowa, szczera, wiarygodna, nasycona subtelnością, spokojem, dużą wrażliwością. Dobrze poznaje się ją po kawałku, niespiesznie dawkując sobie kolejne porcje pięknego języka. Spora w tym zasługa Jacka St. Burasa, tłumacza literatury niemieckojęzycznej.
Warto przybliżyć jeszcze sylwetkę samego autora. Urodzony w 1954 r. w Górnej Austrii Christoph Ransmayr studiował filozofię i etnologię, podróżował po całym świecie, sam się określa mianem “półkoczownika”. Jego powieści przetłumaczono na kilkadziesiąt języków. W Polsce ukazały się Ostatni świat, Morbus Kitahara, oraz Latająca góra. Wśród licznych nagród, jakimi uhonorowano Austriaka za twórczość literacką znajdują się m.in. nagroda im. Franza Kafki, nagroda im. Heinricha Bölla, nagroda im. Theodora Fontane.
Szukając niebanalnej lektury warto pochylić się nad Atlasem lękliwego mężczyzny wydanym przez Biuro Literackie.
Fragmentów prozy Ransmayra można posłuchać pod linkiem:
http://www.biuroliterackie.pl/biblioteka/dzwieki/powiesc-odcinkach-atlas-lekliwego-mezczyzny/
polecam,
Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawem autorskim
Wydawca Biuro Literackie
Stronie Śląskie – Wrocław 2016
Liczba stron 332
ISBN 978-83-65125-27-9
Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. Po ośmiu godzinach spędzonych zawodowo w zupełnie innej dziedzinie – zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.
