Odsłony: 3681
Pranie odzieży, w szczególności swetrów, to często sprawdzian twojej silnej woli. Bowiem jak to w życiu bywa, czasami odpuszczasz sobie całą tę magię rytuału ręcznego prania z braku chęci spędzenia pół dnia w łazience… A one odpłacają ci się pięknym za nadobne i zmieniają ku twojemu przerażeniu swój kształt i rozmiar. Kiedy wylejesz już morze łez z powodu utraty ulubionego ciucha, przeczytaj poniższy tekst. Może nasze rady, jak w grach komputerowych, pozwolą darować mu kolejne życie.
Niestety tak już jest, że swetry przy praniu przeważnie się buntują, kiedy nie traktujesz ich z należytym szacunkiem. Dlatego nie ryzykuj i nigdy nie pierz ich w pralce, choćby producent na kolanach przysięgał, że można.
Najlepiej swetry pierz w letniej wodzie z szamponem do włosów (może być taki “z niższej półki”), z dodatkiem płatków mydlanych lub specjalnych środków do prania wełny, przy tym ważne jest aby nie pocierać, jedynie delikatnie je ugniatać. Następnie kilkakrotnie płucz też w letniej lub zimnej, a do ostatniego płukania dodaj łyżkę gliceryny aptecznej. Gliceryna (w tym stężeniu to są śladowe jej ilości) powoduje, że włókna włóczki, “izolują się” od siebie, nie zaczepiają i – co za tym idzie – sweterek nie filcuje się. Na finał wyciśnij sweter w ręczniku, potem mocno go wytrzep i susz na płasko.
Zbawienne „kąpiele”
Na szczęście jest kilka sposobów, które pozwolą ci “reanimować” twój ulubiony sweterek, pod warunkiem, że po praniu nie pasuje tylko na sześcioletnią córkę sąsiadki 😉 Wypróbuj zatem, może któryś okaże się dla ciebie złotym środkiem. A zatem…
1. Przygotuj 5l ciepłej wody. Dodaj półtorej łyżki sody oczyszczonej, 1 łyżkę spirytusu denaturowanego i 1 łyżkę terpentyny. W tak przygotowany roztwór włóż sfilcowany sweter, lekko go wygniatając i pozostaw na 40-60 min. Na końcu odciśnij go w ręczniku frotte, ułóż na suchym ręczniku, nadając mu formę pierwotną i susz z dala od źródła ciepła.
2. Sfilcowany sweter można tez potraktować kąpielą fasolową, którą możesz przygotować w następujący sposób. Na noc namocz białą fasolę (50 dkg fasoli na ok. 3l wody). Rano tę fasolę ugotuj w wodzie w której się moczyła. Po tym fasolę możesz zjeść, a wodę w której się gotowała wystudź i w niej mocz sweter ok.4 godziny od czasu do czasu go ugniatając. Następnie wypłucz go kilkakrotnie w czystej, chłodnej wodzie, a do ostatniego płukania dodaj 1 łyżkę gliceryny (proporcja na litr wody). Ważne jest aby temperatura wody zawsze była mniej więcej taka sama – wełniane swetry nie lubią za dużych różnic temperatur.
3. Możesz także włożyć sweter do gorącej wody z dodatkiem amoniaku spożywczego i pozostawić go tam na 1-2 h. Po tym czasie weź go do ręki, troszkę pognieć i wypłucz w wodzie z dodatkiem płynu. Tak jak wyżej, susz go na ręczniku.
4. „Skurczony” wyrób możesz też zamoczyć na kwadrans w letniej wodzie z gliceryną (1 łyżka na litr wody). W trakcie namaczania wygniataj sweter co jakiś czas. Po tym czasie kiedy wyciągniesz go z wody, delikatnie wykręć, rozciągnij i ułóż na płasko do suszenia. W trakcie suszenia też co jakiś czas naciągaj sweter do jego normalnych rozmiarów.
5. Zagrzej 5 l wody i dodaj 250 g dobrego mydła toaletowego. Kiedy mydło się rozpuści, dodaj 15 g terpentyny, wymieszaj i wystudź. Przed włożeniem swetra dodaj jeszcze 15 g amoniaku i dobrze zamieszaj. Swetry trzymaj w tej kąpieli przez 5-10 min., lekko je wygniatając. Wyjmij i powtórnie włóż na następne 5-10 min. Czynność tę powtórz 3-4 razy. Na koniec wypłucz sweter w kilku wodach, odciśnij w ręczniku frotte, rozciągnij i ułóż do suszenia.
6. Lekko sfilcowany sweter już wyprany i wypłukany zalej 1/2 szklanki zimnego mleka i pozostaw na 30 min. Odciśnij w ręczniku, rozciągnij i wysusz. Uprzedzam jednak, że żaden z podanych wyżej sposobów nie jest cudowny.
Inne czary-mary
1. Sfilcowany sweter wyprasuj żelazkiem z parą. Trzeba tylko pamiętać, żeby prasować na lewej stronie i w trakcie prasowania delikatnie naciągać dzianinę. Żelazka najlepszych marek w najniższych cenach znajdziecie TUTAJ
2. Sweterek wypierz w wodzie o temperaturze przewidzianej dla włóczki (lub tylko zamocz, jeśli jest po praniu), a potem wyciśnij z wody (nie do sucha). Następnie włóż go do woreczka foliowego (bez formowania, byle jak) i do zamrażarki. Po zamrożeniu wyjmij (najlepiej na drugi dzień) i zostaw do całkowitego rozmrożenia. Po rozmrożeniu sweterek uformuj, rozłóż na ręczniku frotte i pozostaw do wyschnięcia.
Pamiętaj jednak, że jeśli sweter bardzo się sfilcował, powyższe sposoby raczej nie będą skuteczne. Jeżeli nie możesz odżałować tej straty, na pocieszenie zrób sobie z niego …. poduszkę 🙂
I uśmiechnij się, jutro będzie lepiej.
materiał chroniony prawami autorskimi
