
Odsłony: 617
Poszukiwany listem gończym!
Nazwisko: Tal.
Nazwisko rodowe: Thallium.
Przezwisko: Tl.
Adres: Tablica Mendelejewa l. at. 81., kolumna 13, rząd 6.
Przynależność etniczna: grupa borowców.
Wygląd: srebrzysty, bardzo miękki.
Cechy charakterystyczne: kowalny, aktywny chemicznie.
Zawód: sporządza trutki przeciwko insektom i gryzoniom.
Uwaga: śmiertelnie niebezpieczny!
Tal – główny winowajca w powieści Tal Zbigniewa Białasa, cichy i podstępny zabójca, działający powoli, ale skutecznie, wykorzystany przez mordercę do okrutnej zbrodni. Pytanie brzmi – kto użył talu, żeby zabić rodzinę inżyniera Pawła Grzeszolskiego, żeby zniszczyć jego samego? Sam oskarżony nie przyznawał się do winy, choć opinia publiczna, zwłaszcza mieszkańcy Sosnowca, twierdziła co innego. A jak było naprawdę? Sam czytelnik musi wgryźć się w powieść, uważnie wczytać i wysnuć własne wnioski, gdyż gotowej odpowiedzi na to pytanie nie znajdzie na kartach powieści.
Fakty są następujące: w styczniu 1933 roku umiera Anna Grzeszolska, otyła żona inżyniera, trochę marudna i zaniedbana. Wiosną 1934 roku w ciągu 2 miesięcy umierają 16-letnie bliźnięta – najpierw anemiczny, jąkający się Jerzy, potem nieco buntownicza Lucyna, zaś służąca Cabajówna trafiła do szpitala z dziwnymi objawami. Za dużo tych śmierci w jednej rodzinie w tak krótkim czasie. Sprawa od początku budziła podejrzenia u niektórych osób. Miała je zwłaszcza młodsza siostra denatki, Genia Kuczalska. To kobieta nadpobudliwa i zazdrosna o kochankę Grzeszolskiego, wzgardzona mogła stać się mściwa. A jak wiadomo, zemsta to danie podawane na zimno. Kto wie, kto podawał tal w posiłku rodzinie inżyniera…
Jak sam autor przyznaje jego powieść mieści się w kategoriach gatunkowych „non-fiction novel”. Historia przedstawiona w książce to autentyczne wydarzenia w otoczce historycznej połączone z wyobraźnią autora. Wszyscy główni bohaterowie to prawdziwe postacie z lat 30-tych XX wieku, których nazwiska nie zostały zmienione. Przy pisaniu powieści Zbigniew Białas korzystał z wszelkich dostępnych relacji dotyczących sprawy Grzeszolskiego – artykułów w gazetach, książek, danych meldunkowych, książek telefonicznych i teleadresowych. Niezbitym faktem jest, że w Sosnowcu na ulicy Rybnej pod numerem 8 mieszkała rodzina Grzeszolskich, z której trzy osoby zmarły w tajemniczych okolicznościach. Mówi nawet o tym przyśpiewka z okresu tamtych wydarzeń:
„Na ulicy Rybnej
Pod numerem trzecim
Otruł pan Grzeszolski
Żonę z dwójką dzieci”. (s. 234)
Chłopcy, którzy napisali piosenkę, nieco skłamali z tym numerem trzecim, ale dla nich liczył się rym. A co się liczyło dla sędziów? Ponad 130 świadków i 9 biegłych. Autor dokładnie przedstawił kolejne etapy rozprawy sądowej i apelacji. Lata 30-te charakteryzowały się w sądownictwie rozbudowaną strukturą i rozrywką dla mas. Miejsca w salach sądowych były biletowane. Na porządku dziennym było odwoływanie się od wyroków, dlatego także sprawa Grzeszolskiego nieco się ciągnęła i przeszła przez kilka stopni instancji sądu.
„Jeśli komuś się wydaje, że lata trzydzieste w Polsce to był czas meloników, kabaretów i strusich piór, należy takiej osobie uzmysłowić, że lata trzydzieste w Polsce to był dosyć ponury czas procesów, apelacji, kasacji, pieniactwa i ogólnego szwendania się po sądach”. (s. 241)
Ciekawa jest otoczka historyczna. Wygląd sosnowieckich ulic czy mieszkań, krakowskiego hotelu czy warszawskiego sądu, ówczesne stroje, a nawet panujące wówczas niepokoje społeczne – czy to mieszkańców Pogoni, czy to wspominanych Żydów w sprawie ustawy o uboju rytualnym. Autor starannie przedstawił bohaterów. Po sposobie wysławiania się czy zachowywania danej postaci można określić jej status społeczny, tak ważny w tamtym okresie. Widać to też na podstawie relacji między mieszkańcami i pracownikami. „Tal” to obraz polskiego społeczeństwa z lat 30-stych. Wiarygodności opisywanym wydarzeniom dodaje umieszczanie ich na tle wydarzeń z tamtych lat – wspomniany jest koncert Kiepury i jego ślub.
Czytelnik trzyma w ręku niezwykłą książkę. Nie jest łatwo odróżnić, gdzie kończy się prawda historyczna, a zaczyna wyobraźnia Zbigniewa Białasa, na ile owe autentyczne wydarzenia zostały wzbogacone wyobraźnią autora.
Tal to współczesna próba odtworzenia autentycznych, a zarazem zaskakujących wydarzeń sprzed 80 lat. Zbigniew Białas w swej powieści nie feruje wyroków. Sprawa Grzeszolskiego jest zarazem rozwiązana i nierozwiązana. Dlaczego? O tym każdy musi dowiedzieć się sam.
Tę książkę najtaniej kupisz TUTAJ
Polecam, Marta Korycka

Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.