Tag Archives: życie i pasje
POCZYTAJ MI NA UCHO: “451 STOPNI FAHRENHEITA” Ray Bradbury – recenzja audiobooka
Superprodukcja – to nie tylko nazwa profesjonalnego słuchowiska nagranego z zespołem aktorów, z wykorzystaniem muzyki i efektów dźwiękowych, ale i określenie jego efektu, jednowyrazowa opinia. Tym razem było nie tylko super, to wręcz uczta dla ucha i dla ducha. Najlepszy audiobook, jakiego miałam okazję słuchać, a w dodatku proza z kanonu literatury światowej, którą warto poznać.
W role postaci wcielili się m.in. Kamilla Baar-Kochańska, Adam Ferency, Eryk Lubos. Ich głosy wciągają w dystopijny świat fabuły i sprawiają, że słuchacz czuje się jak w teatrze. Zapraszam zatem do teatru wyobraźni.
STRZELA Z ŁUKU NIE ROBIĄC HUKU – rozmowa z Magdaleną Jankowską o jej sportowej pasji
Piękna, wysportowana, z pucharami kilku mistrzostw na swoim koncie. Szczęśliwa żona, zdolna masażystka uwielbiana przez dużych i małych pacjentów. Pracowita i wytrwała. Stylowo i kolorowo ubrana. Skromna i uśmiechnięta. Magdalena Jankowska – nasz dzisiejszy gość – wywołuje w ludziach nie tylko pozytywne emocje, ale i poczucie, że każdy człowiek ma wielki potencjał, moc sprawczą. Pomyślicie – przecież mnie jest gorzej, bo nie mam tego czy tego, jestem taki a taki. Łatwo powiedzieć, jak ktoś jest prawie idealny. Dobrze powiedziane: prawie. Magdalena jest prawie idealna. Dlaczego? Bo jest osobą … słabowidzącą.
NIE PODDAJĘ SIĘ TRUDNOŚCIOM, CZASEM W MYŚL HASŁA “AUT VINCERE, AUT MORI” – rozmowa z Marzeną Jarzyną, kobietą o wielu pasjach
Dzisiaj przedstawiamy Państwu kobietę, która swoim życiowym optymizmem, zainteresowaniami i wiedzą mogłaby się podzielić z kilkoma malkontentami i jeszcze dużo by dla niej zostało. Po ukończeniu filologii klasycznej bynajmniej nie czuje się odrzucona przez system oświaty. Stara się wpoić swoim uczniom wiedzę i zarazić szacunkiem do wartości świata antycznego, a jeszcze bardziej do chrześcijańskich korzeni naszej europejskiej i polskiej kultury. Tłumaczy teksty ojców kościoła napisane w j. greckim lub łacińskim oraz prowadzi lektorat w Instytucie Teologicznym i w Wyższym Seminarium Duchownym. Podróżuje po całym świecie, czyta po cztery książki naraz, lubi rozmawiać z ludźmi i wspierać ich w problemach oraz snuje milion planów na przyszłość. Marzena Jarzyna, bo o niej mowa, to piękna duchem, niepełnosprawna osoba, która jest dowodem na to, że ograniczenia nie przekreślają nikogo, niezależnie czy przejawiają się jako fizyczna ułomność czy psychiczna słabość. Człowiek tyle jest wart, ile z siebie daje innym. Poznajcie ją.
TEATR DWÓCH AKTORÓW, CZYLI W TEATRZYKU MILOLKA – rozmowa z Anią i Łukaszem Pawelec o ich teatralnej pasji
“Po wielu wieczorach monotonii, spotkaliśmy się w teatrze… I to nie byle jakim, bo w naszym! Podczas prób śmialiśmy się z siebie nawzajem i nie mogliśmy uwierzyć w to, że robimy to, co robimy. Na pewno wyglądaliśmy wtedy zabawnie. Dwoje dorosłych ludzi, kiedy już ich dzieci śpią, zapalają światła w salonie, rozkładają 3 deski z oknem na środku i bawią się pacynkami. No cóż… długie godziny prób, nagrywania, oglądania i znowu próbowania…. Z zaciekawieniem oglądaliśmy każdy filmik i śmialiśmy się z siebie do łez.”
Dzisiaj zapraszamy Państwa do magicznego miejsca, gdzie słowa mają magiczną moc…
DREWNIANA SYMFONIA NA 4 RĘCE– rozmowa z Anią i Łukaszem Pawelec o ich drewnianej pasji w wersji dziecięcej
Mają ogromną wyobraźnię i wiele pasji, ale dziś podzielą się z nami tą “drewnianą”. Są młodzi, pomysłowi, utalentowani. Wspólnie wykonują niepowtarzalne, ekologiczne zabawki, domki dla lalek, ozdoby do dziecięcego pokoju. O tym, co ich łączy, o radości tworzenia, o modelu fiata 126p i o tym, jak powstała “Maszyna Milolka” opowiedzieli naszej redaktorce Anna i Łukasz Pawelec ze Stalowej Woli.
MAŁE JEST PIĘKNE! – rozmowa z Pauliną Kupis, architektką przestrzeni w wersji mini
“Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście…” – słowami Jonasza Kofty zapraszam na spotkanie z osobą o niezwykłej pasji, która z roślinek, ziemi oraz drewnianych elementów tworzy miniaturowe dzieła sztuki ogrodniczej. Cieszą ją proste rzeczy, chce zazielenić wszystko, co tylko się da, zapewnia poczucie sielankowości. Z Pauliną Kupis rozmawiała Marta Korycka.
OD NITKI DO … MARTY – rozmowa z Martą Kwiatkowską
W XXI wieku czas biegnie bardzo szybko, a my razem z nim. Pracujemy na wysokich obrotach, wychowujemy małe dzieci, gonimy za awansami, ambicjami, bonusami itd… Ale kiedy stanie motor napędzający nasze życie, dzieci się usamodzielnią na tyle, że będą samowystarczalne, zrobi nam się w życiu pusto, cicho i bez sensu.
Jest jednak wiele osób, które bardzo szybko odnajdują się w nowych okolicznościach. Emerytura dla nich, to nowy etap w życiu. Nareszcie mogą spełnić swoje marzenia, czy rozwijać pasje.
Dzisiaj rozpoczynamy nowy cykl “Emerytura z pasją”. Poznacie wiele wspaniałych osób, dla których jesień życia mieni się słonecznymi barwami i są dowodem na to, że pasja w życiu człowieka czyni cuda.
Dzisiaj te cuda są dziergane nitkami. Zapraszam, redaktor naczelna – Klaudia Maksa
Drukowanie 3D – pomysł na życie z pasją
Michał uzależnił się od modelowania bardziej niż był uzależniony od gier komputerowych. Stało się to jego wielką pasją. Najbardziej pociągało go w tej pracy połączenie sztuki z techniką. Ilekroć odwiedzałem go w sklepie, zawsze siedział skupiony przed monitorem i coś projektował
Połączyć pracę zawodową z prawdziwą pasją to wielkie szczęście. Niewielu ludziom się to udaje. Mojemu synowi to się udało. Jestem z niego dumny.
ROZMOWY PRZY KAWIE; Rozmowa z Ewą Podsiadły-Natorską
Witam Was w pierwszej odsłonie nowego cyklu “Rozmowy przy kawie”. Gościem każdego spotkania będzie osoba, która ujęła mnie swoim potencjałem. Dzisiaj rozmawiam z młodą, debiutującą autorką – Ewą Podsiadły-Natorską. Wystarczyło mi pół godziny, aby między wierszami informacji o tej uroczej, młodej kobiecie wyłowić nietuzinkową osobowość. Przekonajcie się zresztą sami. Zapraszam na spotkanie. Redaktor Naczelna, Klaudia Maksa.
“PATRZĄC NA ŚWIAT PRZEZ OBIEKTYW” – o pasji fotograficznej Edyty Pękali
Już od małego Edyta lubiła tworzyć – malowała i rysowała to, co wyobraźnia jej podpowiadała. Porysowała wszystkie ściany w domu dziadków. Na studiach kupiła sobie lepszy analog, ale jeszcze wtedy Ona i Aparat nie stanowili związku, nie byli nierozerwalni. Dopiero później Edyta odkryła, że… fotografowanie to jest TO! I od tego momentu wkłada całą duszę w swą pasję zatrzymania chwil w kadrze.