Pradziadek Teodor – recenzja książki „Wypadek na ulicy Starowiślnej” Lucyny Olejniczak
Odsłony: 262„W tym samym niemal momencie powietrze wypełnił przenikliwy sygnał dzwonka alarmowego. Pożar! W jednej chwili zrobił się ruch na podwórku i w wozowniach. […] na dziedzińcu straży szybkimi, wyćwiczonymi ruchami zaprzęgano konie do wozu. Uprzęży nie przypinano, zatrzaskiwało się ją tylko, dla zyskania cennych minut. Po chwili wóz był już gotowy. Strażacy, ci, co […]
czytaj dalej