…CZAPKA GORE – felieton Iwony Banach

Odsłony: 698Internet to bardzo dziwne miejsce, o ile w ogóle miejscem można to nazywać, bo jest wirtualne, czyli „stworzone w ludzkim umyśle, ale teoretycznie możliwe” jak podaje słownik języka polskiego. I ponieważ jest teoretycznie możliwe, ale nie całkiem realne, wszystko, co się w nim dzieje, wydaje się równie wirtualne i jakieś mniej realne, poza ciągłymi […]

czytaj dalej

JAK BYĆ POCZYTNYM AUTOREM? – felieton Iwony Banach

Odsłony: 681Znów ostatnio trafiłam na ciekawą dyskusję na FB. Oczywiście dotyczyła pisania i pisarzy.  Ja już tak mam. Zawsze trafiam na takie dyskusje, które często kończą się kwiecistymi epitetami, wszak dotyczą ludzi z wyobraźnią i całkiem potężnym EGO. Ktoś w dobrej wierze zapytał, czy jako czytelnicy kupujemy pisarza czy jego pisanie. Natychmiast zaczęłam się nad […]

czytaj dalej

Jak przeżyć po napisaniu książki i nie zwariować- felieton Iwony Banach

Odsłony: 1954Wszyscy teraz piszą poradniki typu „jak napisać książkę”, „jak wydać książkę”, albo „jak nie wydawać książki”, więc i ja postanowiłam napisać poradnik. Założę się, że wiele osób piszących będzie wiedziało, o czym mówię, a niektórzy/niektóre powiedzą, że moje „dzieło” może być przydatne. Mam nawet świetny tytuł!

czytaj dalej

BEBECH – felieton Iwony Banach

Odsłony: 1029„Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy”, a może nie na straganie tylko na przystanku i w dzień jak co dzień, bo co prawda jedenastka jedzie na targ, ale to targ codzienny, dość, że czekanie się dłużyło, a rozmowa, którą prowadziły dwie starsze panie w przepisowych nakryciach głowy, była niezmiernie ciekawa, ba, […]

czytaj dalej

Zaczęło się od oka, czyli o pewnym zwyrodnialcu… – felieton Iwony Banach

Odsłony: 2818Jestem pewna, że po przeczytaniu tego tekstu każdy pomyśli, że albo jestem wariatką (co niewykluczone) albo mam straszliwego pecha, ale to NIE jest moja wina, NIE tym razem! Tym razem to wina tych,  którzy wymyślają dni wolne od zakupów…. 15 było święto, takie prawdziwe, ze wszystkimi możliwymi utrudnieniami. Sklepy, te duże zamknięte, a co […]

czytaj dalej

Przecież to nie mógł być ZUS! – felieton Iwony Banach

Odsłony: 1068Wiecie, jak to jest…Przecież każdy wie! Jasne, że każdy o tym słyszał… Tak na ogół przyjmujemy wszystkie opowieści dotyczące wizyt w tym, czy innym inspektoracie ZUS-u. Opowieści się mnożą, kawały rozprzestrzeniają się i wprawiają w niezbyt radosny rechot wszystkich dookoła. Problem w tym, że ZUS to coś, co dotyczy wszystkich, tak czy tak, prędzej […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM… – autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 18 ” Nóżka. O facebookowej społeczności z przymrużeniem oka”

Odsłony: 1231Jakiś czas temu i to wcale niedawno pewna moja znajoma, nie taka od stu lat, ale jednak znajoma wstawiła na FB zdjęcie pewnej nóżki czym wzbudzała moje zdziwienie, zaskoczenie i oczywiście zachwyt, nóżka była śliczna, ale wiecie jak to jest, na internecie to ja mogę sobie nawet nogę delfina wstawić! A co, wolno mi, […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM… – autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 17 “Zgubny proceder, czyli czytelnictwo a sprawa polska””

Odsłony: 1163Po co to komu? Nudzisz się? Skop ogródek! Odkurz, albo chociaż fejsa przejrzyj! Nie wiem na jakiej grupie robiono te badania, ale zakładam, że byli to dorośli, a więc ludzie poważni, tak? Żony, ojcowie, matki…  Ludzie, którzy spędzają osiem godzin w pracy, a resztę w domowym kieracie, oni nie mają czasu na pier…ły. Nie […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM… – autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 14 “Tabletka na rozsądek”

Odsłony: 1433Mój znajomy jest żonaty od dłuższego już czasu, ale dopiero niedawno zauważył, że jego żona chowa pod łóżkiem coś, co wprawiło go w osłupienie. Zaprosił mnie do siebie zaniepokojony prosząc o radę, kiedy żona wyszła na zakupy. Przerażony postawił na stole pudło a w nim… mnóstwo mniejszych i większych pudełeczek.

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM… – autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 13 “O przekleństwach słów kilka…”

Odsłony: 1216Przez FB przewinęła się ostatnio fala dyskusji,  nie taka znowu wielka, ale dość istotna, związana z obecnością przekleństw w literaturze. Wielu ludzi jest zdania, że  te swoiste „przecinki” wcale nie przeszkadzają w odbiorze tekstu, a nawet czasami pomagają, wielu twierdzi, że literatura to literatura, a nie „budka” z piwem i przekleństwom od niej wara…

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM…– autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 12 – “Jak zjeść recenzyjną żabę?”

Odsłony: 2299Pisanie recenzji książkowych to skakanie po polu minowym i nie mówcie mi, że nie! Pół biedy, kiedy autor jest zagranicznym celebrytą nie znającym polskiego – nie przeczyta, nie wścieknie się, nie zezłości i nie odpowie ostro na tekst typu, „książka jest do niczego i w ogóle, a facet nie umie pisać dialogów”.

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM…– autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 11- “Wytrzeszcz”

Odsłony: 1089Wytrzeszcz to ostatnio modne zjawisko i nie dotyczy niestety tylko oczu. Można spotkać na przykład ładne kobiety z wytrzeszczem ust sprawiającym, że przypominają nieco akwariowe rybki glonojady, babki z wytrzeszczem biustu, który rośnie i rośnie i wkrótce będzie potrzebował odpowiedniego stelażu, żeby nie paść i nie wyrąbać dziury w podłodze, albo kobiety z wytrzeszczem […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM…– autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 10 “Facebookowy chów klatkowy”

Odsłony: 1405 „Włóż plaster ananasa do buta i nie wyjmuj go przez trzy dni, nie musisz w nim w tym czasie chodzić, ale but nie może być nowy. Po trzech dniach zjedz ananasa. To wyleczy wszystkie twoje choroby” Czytam na Facebooku i przyznaję rację nieznanemu autorowi. To z pewnością wyleczy wszystkie choroby, zaraz potem, kiedy […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM…– autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 9 “Kocia miłość nie wybacza”

Odsłony: 1540Jakiś czas temu napisałam opowiadanie, a ponieważ takie „krótkie formy” nie za bardzo leżą w mojej naturze, więc się do nich specjalnie nie przywiązuję. Wstawiłam więc opowiadanko na moją ścianę (nie szukajcie, skasowałam! ) i czekałam na jakieś reakcje. Opowiadanie to była historia starszej niewidomej kobiety, która mieszkała z kotem w jednym pokoju z […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM…– autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 8 “Bajka o pięknych generałach”

Odsłony: 1183Nie wiem, czy wy też, ale ja już od dzieciństwa miałam kłopot z bajkami. Zawsze było w nich coś nie tak, coś co mi się zupełnie nie zgadzało i nie chodziło mi o te różne gadające zwierzęta, stoliczki, które się same nakrywają, czy kije, które same biją. Nie, to wszystko było zaczarowane, a więc […]

czytaj dalej

A DZISIAJ NAPISZĘ WAM… – autorski cykl pisarki Iwony Banach, cz. 3 “No cóż, spokój w tabletkach bywa kosztowny”

Odsłony: 1210Ktoś kiedyś powiedział, że denerwować się to mścić się na swoim własnym organizmie za głupotę innych. Wzięłam to sobie do serca. Kocham mój organizm, przydaje mi się bardzo, używam go wręcz codziennie, więc postanowiłam trochę mu ulżyć, bo ostatnio nieźle dałam mu w kość. Denerwowałam się na nocne wrzaski zza okna, na święta bez […]

czytaj dalej