Odsłony: 33
Czas mija, płynie, biegnie, pędzi, ucieka… Czy da się go dogonić? Wątpię, gdyż przyszło nam żyć w bardzo zabieganych czasach. Ledwo się zaczął poniedziałek, a już mamy piątek. Ledwo się miesiąc rozpoczął, a już się kończy. Zaraz… zaraz się skończy 2021 rok. Czasami nie ogarniam upływu czasu. Wielu moich znajomych również. Co można zrobić? Między innymi lepiej zorganizować sobie czas albo sprawić, żeby następny rok był dla nas wyjątkowy, jedyny, cudowny, niepowtarzalny, po prostu… magiczny! Może tak się stać za sprawą CzaroMarownika 2022.
Dziś będzie trochę nietypowo. Kalendarzowo, astrologicznie i magicznie. Przychodzę z propozycją niezwykłego kalendarza na przyszły rok. To CzaroMarownik. Znałam kilka poprzednich wydań, ale ta zachwyciła mnie szatą graficzną. Jest naprawdę magiczna. Od przepięknej, oryginalnej okładki trudno mi oderwać wzrok. Czaruje, zwłaszcza gdy padnie na nią światło. Również każda strona kalendarza jest dopracowana graficznie. Wydawnictwo Kobiece z roku na rok coraz bardziej zaskakuje swoich czytelników i fanów, oczarowuje ich i zaczarowuje.
CzaroMarownik przede wszystkim jest kalendarzem tradycyjnym i księżycowym. Każdy miesiąc zaczyna się od podstawowych informacji o fazach księżyca i świętach. Nie tylko tych narodowych i kościelnych. Są też inne, na przykład 30 IV obchodzone jest Słowiańskie Święto Welesa, a 27 VII w Belgii dzień pochodu czarownic. Nie brakuje miejsca na zanotowanie najważniejszych celów na dany miesiąc. Oprócz weekendu na każdy dzień zaplanowano pół strony. To wystarczająco, by zapisać sobie najważniejsze rzeczy. Co ciekawe, data została wpisana w koło astrologiczne ze znakami zodiaku, przy którym podane są informacje nie tylko o imieninach. Detale astronomiczne nadają każdej stronie estetyczny wygląd.
Szata graficzna przykuwa wzrok, ale to zawartość kalendarza zatrzymuje. Całość jest przemyślana i dopracowana pod każdym względem. W magicznym kalendarzu nie może zabraknąć magii! Tej podstawowej związanej z horoskopami, planetami, kamieniami szlachetnymi, runami, tarotem i tej zaawansowanej. Nie mogłam się oprzeć i od razu przeczytałam wszystko, co dotyczyło mnie i mego znaku zodiaku. Zapoznałam się także z prognozą astrologiczną na następny rok.
Obejrzałam dokładnie kalendarz strona po stronie. Z większością krótkich i przystępnie napisanych tekstów dotyczących praktyk magicznych zapoznałam się od razu, gdyż nie mogłam przejść koło nich obojętnie. Na ponad dwustu pięćdziesięciu stronach znalazłam wiele niezwykłych inspiracji. Zainteresowały mnie kryształy łagodzących stres, sposoby na oczyszczanie, medytacja miłości własnej, ochrona energetyczna domu oraz niewidzialni opiekunowie. Dowiedziałam się, jakie zioła stosuje się w magii, czym jest świadomy sen i jakie są magiczne sposoby na dobrobyt. Nawet mogę rzucić zaklęcie ochronne. Kompletnie zaskoczyły mnie lekcje, jakie mogę pobrać od zwierząt, nawet od myszy i pająków. A to tylko część informacji zaczerpniętych z bogatej bibliografii, ezoterycznych ciekawostek i magicznych inspiracji, jakie można znaleźć w kalendarzu. Czarostwo rządzi!
Z CzaroMarownikiem w ręku będzie się odkrywać i celebrować moc codziennych rytuałów, lecz najpierw trzeba się zapoznać z zasadami BHP dla współczesnych czarownic. Tak, tak. Bezpieczeństwo najważniejsze. Dopiero potem można przystąpić do praktyk magicznych.
Dla kogo jest CzaroMarownik 2022 pełen niecodziennych inspiracji? Dla każdego, kto potrzebuje kalendarza i plannera w podstawowej formie. Dla każdego, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z astrologią i magią, a swojemu życiu chce dodać szczyptę owej niezwykłości. Również dla tych osób, które swoją magiczną przygodę rozpoczęli już jakiś czas temu.
Nie pozostaje mi nic innego, jak sobie i Państwu życzyć…
Magicznego 2022 Roku!
Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim
Wydawnictwo: Kobiece
Tytuł: CzaroMarownik 2022
Data wydania: 2021
Ilość stron: 256
ISBN: 978-83-67014-18-2
Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.
