SZPIEG W KSIĘGARNI: “Lalka” Bolesław Prus- recenzja

literatura piękna recenzje

Odsłony: 26

Jedni ją uwielbiają, drudzy – nie cierpią. Na egzaminach maturalnych powraca niczym bumerang. Nie wyobrażam sobie nie znać tej powieści i mam do niej ogromny sentyment. Kolejne wznowienie “Lalki” Bolesława Prusa ukazało się nakładem wydawnictwa MG.

 

Lalka Bolesława Prusa stanowi  nie tylko wybitne dzieło doby  pozytywizmu, ale i filar literatury polskiej.  Szeroka tematyka, wielowątkowość,  bogate tło, otwarta kompozycja, sposób narracji (retrospekcja w pamiętnikach), wielowymiarowe sylwetki bohaterów, humor, refleksja, szczegółowość, realizm,  perfekcja opisu – każdy z tych elementów zasługuje na odrębne omówienie, każdy warty jest zwrócenia nań uwagi. Badacze literatury (wymienię chociażby takie nazwiska jak J. Bachórz, H. Markiewicz, E. Paczoska) przeanalizowali  Lalkę na wskroś, doczekała się ona także filmowych adaptacji, cały czas jednak (przynajmniej taką mam nadzieję) pozostaje powieścią przystępną dla zwykłego czytelnika i popularną.

O czym jest to opowieść? O społeczeństwie, o Warszawie, o nieszczęśliwej miłości, o trzech pokoleniach idealistów,  o Żydach, o handlu, o  postępie cywilizacyjnym,  o odchodzącym świecie arystokracji, o marzeniach, o rozczarowaniach…. długo by wymieniać.

Nie ukrywam, że moim ulubionym bohaterem jest Stanisław Wokulski – niejednoznaczny, pełen sprzeczności, wychowany na romantycznych ideałach, na “książkach zbójeckich”, kupiec z głową na karku, ale jednocześnie z głową pełną marzeń. Ambitny altruista, indywidualista, samotnik, idealista. Z sympatią też myślę o Ignacym Rzeckim, starym subiekcie, niepoprawnym romantyku, oddanym przyjacielu. To on ustawiając figurki, marionetki na wystawie sklepu, wygłasza: “(…) dokąd wy jedziecie, podróżni?… Dlaczego narażasz kark, akrobato?… Co wam po uściskach, tancerze?… Wykręcą się sprężyny i pójdziecie na powrót do szafy. Głupstwo, wszystko głupstwo!… a wam, gdybyście myśleli, mogłoby się zdawać, że to jest coś wielkiego!..” To jeden z moich ulubionych cytatów.

Postać Izabeli Łęckiej daje do myślenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się nam zimną salonową lalą, która żyje tylko strojami i balami, a marząc o posągowych apollinach gardzi prawdziwym człowiekiem i depcze jego uczucia. Łatwo ją potępić, tymczasem nie bierzemy pod uwagę faktu, iż miało na nią wpływ środowisko, w jakim wyrosła i wykształcenie, jakie otrzymała. Nie znała innego życia niż to na salonach, społeczna degradacja dla niej nie wchodziła w grę. Mimo to trudno ją usprawiedliwić samym pochodzeniem. Charakter też robi swoje, że tak powiem.

Prus stworzył całą plejadę bohaterów z różnych grup społecznych  i umieścił je na różnych planach, każdemu z nich, nawet wtapiającym się w tło dorożkarzom,  poświęcił uwagę, nadał znaczenie obdarzając epizodem czy chociażby określeniem, szczegółem. Realizm jest zdecydowanie mocną stroną  powieści. Trudno o taką drugą panoramę obyczajową, która i bawi, i smuci, i do refleksji przywodzi.

Zapyta ktoś, po co po raz kolejny czytać to samo? Fabuła już wiadoma, bohaterowie poznani, hasła  szkolnego omówienia przyswojone.  Teraz przyszedł czas, by pochylić się nad Lalką, by odkryć inne jej aspekty, przyjrzeć się detalom, wniknąć głębiej, spojrzeć inaczej, odsłonić nowe znaczenia, wyłowić ironię, delektować się  słowem. Albo po prostu – przeżyć to jeszcze raz.

 

polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi

Wydawnictwo MG
Autor: Bolesław Prus
Tytuł: Lalka
Liczba stron:864
Data wydania: 1.09.2021
ISBN: 978-83-7779-723-5

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *