SZPIEG W KSIĘGARNI: “Wiedźma. Droga do siebie” Amanda Yates Garcia – recenzja

Odsłony: 70

To bardzo osobista, autobiograficzna opowieść, w której współczesna czarownica dzieli się swoimi traumatycznymi przeżyciami i kolejnymi krokami na drodze do poznania samej siebie. Mieszanka pamiętnika, manifestu, mitologii, wizji i snów; niekonwencjonalna, nieco zbyt chaotyczna, na swój sposób ciekawa, promująca jedność z naturą i feministyczną historię czarów.

Utrzymana w ciemnych barwach okładka, z księżycem w pełni i  podążającą drogą wśród drzew tajemniczą postacią w pelerynie intryguje i  zachęca do wędrówki między stronami. Gdy przyjrzymy się bliżej, trzymając tę książkę w ręku, pod odpowiednim kątem, zobaczymy połyskujące gałązki, dość gęsto splecione, strzegące tajemnicy, kłujące…  Z pewnością okładka, zaprojektowana przez desingnpartners.pl, jest “magiczna”, niezwykła. Niestety, zawartość już tak “czarująca” nie będzie, choć trzeba przyznać, że życiowe perypetie Amandy nie należą do typowych i czyta się je z ciekawością, choć absolutnie bez zazdrości.

Nie spodziewajcie się podręcznika magii czy  kompendium wiedzy o czarownicach i czarach. To zupełnie inny typ literatury, a ukazane tu czarownictwo opiera się  na głównie zielarstwie, miłości, mądrości, wolności, szacunku do natury, wsłuchiwaniu się w siebie itp.
Amanda Yates Garcia, uzdrowicielka i medium, znana jako Wyrocznia Los Angeles, absolwentka California Institute of the Arts, w tej książce opowiada o sobie, o tym czego doświadczyła, co przeżyła, co ją ukształtowało. O swoich podróżach i przygodach, podejmowanych pracach i poznanych ludziach,  o schodzeniu do “podziemi”, inicjacjach, rytuałach, niesamowitych splotach okoliczności i znakach. Odwołuje się przy tym do mitologicznych postaci takich jak np. Meduza, boginek np. do Hekate, Afrodyty, Demeter, są też odniesienia do  kultury, antropologii, filozofii, szeroko pojętej współczesności, rozważania o patriarchacie, kyriarchacie oraz wiele autorskich refleksji.

W tej opowieści nie brakuje ciemnych kart i traumatycznych wydarzeń.
Bohaterka w dzieciństwie częściowo wychowywana przez samotną matkę aktywistkę, częściowo w rodzinie patchworkowej, była wykorzystywana seksualnie, wcześnie zaczęła samodzielne życie, często się przeprowadzała, pracowała jako striptizerka, zażywała narkotyki,  z Cyrkiem Marzeń (teatr/performance) podróżowała po Europie, była w toksycznych związkach z partnerami różnej płci. Wiodła barwne i szalone życie, ale nie było ono usłane różami, zaznała głodu i chłodu, przemocy i rozmaitych trudności, mimo to dążyła do spełniania marzeń np. uczyła się w szkole tańca w Amsterdamie i Londynie, studiowała twórcze pisanie i filmoznawstwo, w końcu zaczęła własną praktykę (m.in. tarot). Zawsze wolna, zbuntowana, odważna, twarda i zdeterminowana. Niezależna.

Mam  mieszane uczucia po lekturze tej książki. Z jednej strony trudno nie docenić i nie podziwiać tak silnej osobowości, jaką jest Amanda Yates Garcia, która doświadczyła wiele zła, udźwignęła to i przekuła w końcu we własną siłę i sukces, ale z drugiej, trudno zrozumieć i zaaprobować jej wybory i decyzje. Trochę miałam wrażenie, że “dorabiała ideologię” do tego, co ją spotykało, zbyt łatwo jakby “usprawiedliwiała” traumatyczne wydarzenia  nazywając je schodzeniem do podziemi, kolejnym etapem na ścieżce czarownicy. Skoro jednak to pomogło jej nie załamać się i w sumie przetrwać, cały czas przy tym dążąc do celu…to i tego nie powinno się zbyt pochopnie negować. Naprawdę niełatwo jednoznacznie odnieść się do tej historii.

Niestety, ta opowieść jest chaotyczna, momentami ciekawa i barwna, ale na tyle nieuporządkowana i zawiła, że ciężko się za nią podąża. Zabrakło w niej konkretów  dotyczących tego, jak i skąd Amanda zdobywała wiedzę czarownicy, znajomość inkantacji, skąd wiedziała, że to właśnie jest jej życiowa droga? Owszem, jest mowa o ceremonii inicjalnej, o wpływie matki i organizowanych przez nią spotkaniach kowenu, ale to wszystko niknie w całej historii.
Szkoda, że autorka nie skupiła się na samej opowieści autobiograficznej, na pamiętniku,  bo dodając te wszystkie mitologiczne i filozoficzne wstawki, mocno zagmatwała przekaz. Feministyczna historia czarów wypadła tu blado.

Czy ta książka okazała się porywająca i inspirująca? Niestety, nie. Niewiele wniosła do mojego życia. Mimo to, dostrzegam w niej plusy, bowiem mamy w niej portret współczesnej wiedźmy, zaglądamy za kulisy jej pracy, znajdujemy wiele kulturowych i filozoficznych odniesień, skłaniających do rozmyślań. Traktuję tę książkę jako świadectwo, szczerą opowieść o życiowej drodze, z oryginalnym tematem. Walorów literackich nie ma co się doszukiwać.

Wiedźma. Droga do siebie Amandy Yates Garcii do spalenia na stosie się nie kwalifikuje, ale z pewnością to jest lektura tylko dla zainteresowanych.

Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawem autorskim

Wydawnictwo Kobiece
Autor:Amanda Yates Garcia
Tytuł: Wiedźma. Droga do siebie.
Tytuł oryginału: Initiated. Memoir of a Witch”
Tłumaczenie: Urszula Gardner
Ilość stron:384
Data wydania: luty 2021 r.
ISBN 978-83-66718-91-3

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *