SZPIEG W KSIĘGARNI: “Silva rerum III”, Kristina Sabaliauskaite – recenzja

Odsłony: 54

Nareszcie jest! Do rak polskich czytelników trafia długo wyczekiwana trzecia część sagi rodu Narwojszów – Silva rerum III, autorstwa litewskiej pisarki Kristiny Sabaliauskaite. Powieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego, tym razem w tłumaczeniu Kamila Paceli.

 Jest rok 1748; na arenę dziejową wkracza kolejne pokolenie rodu Narwojszów z Milkont. To dzieci Jana Izydora i Anny Katarzyny. Tak, doczekał ich się sześciorga – córki i, jak w testamencie zażyczyła sobie ciotka Urszula Birontowa, – pięciu synów, aby spełnić szalony warunek i móc odziedziczyć majątek po bogatej krewnej. Losy tej rodziny tak, jak przed wiekami, splecione są możnymi protektorami – Radziwiłłami – był to jeden z najznakomitszych rodów ówczesnej Europy.

Najstarszy z Narwojszów,   którego  oczyma głównie czytelnik patrzy na świat powieści, Piotr Antoni jest w zasadzie pierwszą osobą w Wilnie – ekonom księcia Michała Kazimierza, Rybeńki. Skrupulatny, pragmatyczny, oddany swojej służbie, zawsze dyskretny, rzetelnie trzymający pieczę niemal nad wszystkimi wydatkami wielkiego hetmana, dlatego cieszący się jego ogromnym zaufaniem.

Sam opływa w bogactwo, nie jest już człowiekiem pierwszej młodości – ma trzydzieści siedem lat. Jego życie jest w zasadzie poukładane i raczej przewidywalne. Nie chcąc powtórzyć błędów ojca, którego charakter i osobowość przysporzyły wielu nieszczęść rodzinie, postanowił żyć nieco inaczej. Piotr Antoni ma dwóch synów, córkę, wierną i pobożną żonę – Placydę Amelię. Cieszy się poważaniem i szacunkiem. W Wilnie jest ważną figurą, z którą liczą się wszyscy. Ma ugruntowaną pozycję i w zasadzie nie musi się zbytnio martwić ani o przyszłość swoją, ani swoich dzieci. Czy może go jeszcze zaskoczyć i zmącić jego szczęście?

Niespodziewaną zmianę i zwrot przynosi nagłe wezwanie do Nieświeża przez księcia Radziwiłła. Piotr Antoni ma pojechać z sekretną, dyplomatyczną misją szpiegowską do Turny, gdzie rezyduje ekscentryczny kuzyn wielkiego hetmana – Marcin Mikołaj. Wieść niesie, że młody Radziwiłł para się magią, zmienia wiarę, brata z Żydami (innowiercami, na których dodatkowo zrzucono winę za podpalenie miasta), więzi żonę i ma harem kochanek, które porywa lub zdobywa na inne niecne sposoby. Jego styl życia jest na tyle oryginalny, a skandale na tyle już głośne, że zagraża to reputacji i pozycji całego rodu. Do najmniejszego nawet zszargania nazwiska, tym bardziej do osłabienia pozycji w Rzeczpospolitej Obojga Narodów Radziwiłłowie żadną miarą nie mogą dopuścić.

Czy zdrowy rozsądek i dyplomatyczny talent pozwolą Narwojszowi ujść cało z tej wyprawy? Czego dowie się o samym sobie, co go zaskoczy, jakie przygody przeżyje i jakim niebezpieczeństwom będzie musiał stawić czoła? Czy ujdzie cało z tarapatów, które zastawi na niego los?

Tego dowie się czytelnik, który sięgnie po najnowszą pozycję Wydawnictwa Literackiego.

Odbiorca za sprawą lektury przenosi się do XVIII-wiecznej Litwy, szczególnie do jej serca – Wilna. Akcja powieści toczy się w zasadzie w roku 1748 i 1749, tylko na moment w kilkuzdaniowych wzmiankach przenosząc się do lat 50-tych, 60-tych i 70-tych. Czytelnik trafia w sam środek kipiącego tygla kultury, w którym mieszają się narodowości, osobowości i wyznania, razem obok siebie żyją biedni i bogaci, protestanci, katolicy i Żydzi. Świat wokół przechodzi przemiany, ponieważ Wilno w czerwcu 1748 roku nawiedza wielki pożar, po którym stolica Litwy musi się podnieść. Pod okiem znakomitych architektów Glaubitza i Hoffera powstają nowe budynki, a stare poddawane są renowacji z rozmachem i fantazją, budząc podziw, jak przystało na Barok w pełnym rozkwicie. W sposób barokowy przeżywają też swoje namiętności i organizują sobie rozrywki możni, którym władza, pieniądze i pozycja społeczna nie krępują wyobraźni, dając niemal całkowitą wolność i niezależność w przeżywaniu życia. Posiadają więc oszałamiające rezydencje, organizują olśniewające bale, tracą majątek na zachwycające stroje, dostatnio ucztują, wydają wystawne kolacje, rozrzutnie agitują politycznie, aby utrzymać swoją pozycję i ku uciesze własnej, a czasem też zaproszonych gości, bawią w teatr, wystawiając sztuki, jak choćby Franciszka Urszula, żona księcia Michała.

Czasem jednak, choć ze względu na uprzywilejowaną pozycję wolno było im więcej, ich upodobania, szalone zachowania wymykały się z ram szerokiej tolerancji. Niektóre poczynania Hieronima Floriana czy Marcina Mikołaja potrafiły zbulwersować, wręcz zgorszyć nawet tych, którzy do świętych nie należeli. Zwłaszcza pasja tego drugiego do wszelkich wynaturzeń, osobliwe poszukiwanie piękna, harmonii, doskonałości i dążenie na swój oryginalny sposób do spełnienia w miłości doprowadziły do obłędu i ubezwłasnowolnienia. Historia natomiast przypięła im łatkę okrutników i szaleńców bez czci i wiary, godnych tylko zapomnienia. Czy było to do końca prawdziwie i słuszne?

Pomimo rozbuchanego materializmu tonących  w zbytkach bohaterów jest w powieści miejsce na świat metafizyczny, który przenika ten powstały z materii. Ludzie myślący i pragnący czegoś więcej zadają sobie pytania o sens istnienia, ludzką duszę, śmierć i nieśmiertelność. Odpowiedzi szukają w zgłębianiu nauk, mądrych książkach. Uciekają się też do alchemii, starożytnych i współczesnych im religii, wnikliwie studiują żydowską Kabałę. Duchy zmarłych w snach i wspomnieniach nawiedzają bohaterów powieści. O świecie duchowym nie pozwala też zapomnieć srogi, wygrażający piekłem i wiecznym potępieniem proboszcz kościoła Świętego Jerzego, który – jakby dla równowagi – strasząc parafian wiecznym potępieniem – stara się nakłaniać ludzi do umartwień, ascezy i rezygnacji z wszelkich ziemskich uciech i najmniejszych nawet przyjemności.

Gorąco polecam tę książkę nie tylko tym, którzy niecierpliwie czekali na losy kolejnego pokolenia rodziny Narwojszów, ale wszystkim tym, którzy kochają życie takie, jakie jest i chociaż od czasu do czasu głębiej lub płycej rozmyślają nad jego sensem. Każda epoka ma swoje mody, przypadłości i klęski – dziejowe oraz prywatne, a ludzie, mimo że inni, to, w tym co najważniejsze, tacy sami i tak samo muszą się z tym wszystkim mierzyć. Historia czasem zostawi szeroki margines błędu i pozwoli, by pewne wydarzenia, postacie na długo obrosły plotkami i legendami, a inne, jak zapiski Piotra Antoniego nigdy nie ujrzały światła dziennego i zginęły niczym spalone w piecu. Ten, kto chce, dotrze choćby do mglistego ziarenka prawdy, gdzieś ukrytego, jak w sklejonych kartkach pamiętnika Jana Macieja.

TUTAJ przeczytasz autoryzowany wywiad z Autorką w naszym magazynie.

Polska noblistka – Olga Tokarczuk określiła Kristinę Sabaliauskaite jednym z najmocniejszych i najbardziej wyrazistych głosów powieści historycznej w Europie. To rzeczywiście celne określenie mistrzyni, która z wielkiej historii z jej smaczkami i niuansami potrafi utkać tak żywą i plastyczną opowieść. Historia to co prawda odległa, bo sprzed prawie trzech wieków, a jednak bliska. Każdy, tak, jak uczestnicy opisanych wydarzeń, chce być bowiem szczęśliwy, bogaty, spełniony, nieśmiertelny, odnosić sukcesy, nie powielać porażek przodków, zostawić coś po sobie i cieszyć się jak najdłuższą i najlepszą pamięcią potomnych. Pocieszające jest to, że nie ma żywotów idealnych, a losy każdego, choćby najmniejszego człowieka, współtworzą tę wielką historię.

Najserdeczniej polecam więc powieść Silva rerum III, wypuszczoną na rynek przez Wydawnictwo Literackie.

Zobacz, GDZIE kupisz tę książkę najtaniej?

Katarzyna Pękala-Kuchta
Z wykształcenia jestem polonistką (typ zdecydowanie gramatyczny) i logopedą. Najczęściej czytuję podręczniki akademickie i książki popularnonaukowe Literacko gustuję jednak w starych baśniach dla dzieci, ponieważ ich świat jest sprawiedliwy – dobro zawsze zwycięża, zaś zło zostaje ukarane, a dziecko po ich przeczytaniu staje się jakby dojrzalsze, ale nadal pozostaje sobą.
Prywatnie uzależniona jestem od czarnej, parzonej kawy. Moim sposobem na chandrę jest pranie w pralce automatycznej. W wolnych chwilach sama dla siebie robię decoupage i biżuterię w technice soutache.

 

Tytuł: Silva Rerum III
Autor: Kristina Sabaliauskaite
Wydawnictwo: Wydawnictwo Lterackie
Data wydania: 2021-02-24
ISBN: 9788308073582
Tłumacz: Kamil Pecela

 

TUTAJ przeczytasz recenzję poprzedniej części ksiażki

Author: Klaudia Maksa

Blabla bla

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *