
PATRONAT MEDIALNY: DON KICHOT Z LA MANCZY, Miguel de Cervantes
Odsłony: 160
RECENZJA PREMIEROWA
Rycerz Ponurego Oblicza, idealista i marzyciel, wraz z wiernym giermkiem Sancho Pansą i rumakiem Rosynantem wędruje walcząc z wiatrakami uosabiającymi oderwane od rzeczywistości idee…. Dzieło Cervantesa z początku XVII wieku do dziś pozostaje inspiracją dla współczesnej literatury i kultury. To klasyka, do której warto wracać.
Nakładem wydawnictwa MG ukazało się wznowienie w pięknej oprawie słynnej powieści Miguela de Cervantesa Don Kichot z La Manczy w przekładzie Edwarda Boye’a.
Zapewne wiele osób już kiedyś ten utwór czytało, ale nowe pokolenia nadal mają go dopiero przed sobą. Ponowna lektura nie będzie jednak czasem straconym, bowiem wraz z upływem lat zmieniają się nasza wiedza, światopogląd i dojrzałość emocjonalna. Po prostu – inaczej i głębiej odczytujemy teksty literackie, szukając i dostrzegając w nich więcej niźli tylko fabuła, kreacje postaci i warstwa przygodowa.
Powieść Cervantesa krytykuje kulturę rycerską, rycerskie romanse, nawiązuje do powieści łotrzykowskiej i literatury o tematyce pasterskiej. Stanowi parodię eposu rycerskiego oraz satyrę na współczesne pisarzowi hiszpańskie społeczeństwo. Skonstruowana jest na zasadzie kroniki opartej na różnych, kolejno odnajdowanych, źródłach historycznych. Kontrast między współczesnymi wydarzeniami a przypisywaną im historycznością wzbudza komizm. Autor wplata wiele wątków, niekiedy aż zbyt wiele, posługuje się rozmaitymi stylami – obok mowy potocznej styl podniosły, oratorski i inne, wplata aforyzmy i przysłowia, także neologizmy.
Przypomnijmy krótko treść. Don Kichot, błędny rycerz w dziurawej zbroi, jadący na chudym, starym Rosynancie, z wiernym giermkiem Sancho Pansa u boku, jest symbolem upartego zmagania się z urojonym przeciwnikiem. Jego postawa i pasje wzięły się z czytania rycerskich ksiąg. Zaczął utożsamiać się z postaciami w nich występującymi, postępować według zasad kodeksu rycerskiego. Za swoją damę serca obrał wieśniaczkę, którą określił mianem Dulcynei z Toboso. Walczył, pomagał innym, był mężny, wytrwały i nigdy nie przestawał wierzyć w zwycięstwo. Najczęściej z powodu bujnej wyobraźni wpadał w tarapaty.
Któż nie zna dzisiaj określenia „donkiszoteria”, czy „walka z wiatrakami” – …”spójrz, przyjacielu Sancho, oto tam ukazują się nam potworni olbrzymi, z którymi natychmiast chcę stoczyć bitwę”. – “Ależ panie miłościwy, toż to nie żadne potwory, jeno wiatraki!”. Wynik szarży na wiatraki był do przewidzenia. Biedny Sancho bardzo długo i z poświęceniem musiał kurować swojego pana. Życie walczącego rycerza nie było usłane różami. Ludzi uważali go za dziwaka, błazna, a nawet szaleńca. Dopiero tuż przed śmiercią odzyskał zdrowy rozsądek. Zrozumiał, że przeczytane książki zawładnęły jego umysłem. Zwyciężył samego siebie, swój obłęd. Na jego grobie znalazł się napis – „Nawet w godzinie śmierci pozostał zwycięzcą, pogromił bowiem własne szaleństwo”.
Powieść tłumaczona jest barwnym językiem. Akcja toczy się wartko oraz wprowadza czytelnika w świetny nastrój. Jednakże na koniec przychodzi refleksja i możemy powtórzyć za Władysławem Kopalińskim: „Mania Don Kichota jest cechą wszystkich reformatorów niezrozumianych przez współczesność, ludzi cnotliwych i mądrych, których występne i zdemoralizowane społeczeństwo uważa za obłąkanych”.
Czy dzisiaj w pędzącym, materialistycznym i bardzo realnym świecie są jeszcze Don Kichoci? To temat idealny na szkolną rozprawkę, ale nie tylko, dający do myślenia i skłaniający wyciągnięcia wcale nie optymistycznych wniosków. Wszak są wokół nas “błędni rycerze”, wierzący w utopijne idee, walczący o szlachetne wartości, kierujący się bardziej fantazją niż rozsądkiem. Jak ich traktuje społeczeństwo?
Warto zmierzyć się z Don Kichotem z La Manchy, wszak to “klasyka wiecznie żywa”, którą można interpretować na wielu płaszczyznach.
Tę przecudnie wydaną książkę w cenie równie cudnej możecie kupić TUTAJ
polecam, Klaudia Maksa
materiał chroniony prawem autorskim
Wydawnictwo MG
Autor: Miguel de Cervantes
Tytuł: Don Kichot z La Manczy
Tłumaczenie: Edward Boyne
Data wydania: 2020
Liczba stron:1024
ISBN: 978-83-7779-181-3