POCZYTAJ MI NA UCHO: „Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie” Jarosław Molenda – recenzja audiobooka

audiobooki - recenzje biografie i inne - audiobooki

Odsłony: 110

„Tylko nie róbcie ze mnie bohaterki! Sama niczego bym nie dokonała. Dla ratowania jednego życia potrzeba było dziesięciu innych osób. Niczego nie zrobiłam” – tak o swoich heroicznych czynach wypowiedziała się jedna z bohaterek. W czasie drugiej wojny światowej narażała własne życie, by ocalić inne. Nie tylko ona grała w chowanego i w rosyjską ruletkę ze śmiercią. Takich kobiet było wiele, jednak niektóre z nich wykazały się niezwykłym męstwem. Nie tylko nim. Były i takie kobiety, które odwracając się od Polski i Polaków, działały na ich szkodę. Zapraszam na recenzję audiobooka Jarosława Molendy Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie.

Moim zdaniem znawcą nietuzinkowych Polek jest Jarosław Molenda, pisarz i publicysta, autor m.in. książek: Gorszycielki, dziewczyny, które łamały tabu i konwenanse oraz Podróżniczki. Dziewczyny, które nie znały granic. Nazywa je dziewczynami. Tym razem uwikłał się w tragiczną historię XX wieku, by przedstawić dziesięć kobiet, bohaterek i zdrajczyń. Poznajcie: Zofię Kossak, Krystynę Skarbek, Julię Brystygier, Halinę Szymańską, Izabelę Horodecką, Irenę Conti Di Mauro (Irena Gelblum), Wandę Wasilewską, Halinę Szwarc, Irenę Sendlerową, Klementynę Mańkowską.

W chwili wybuchu II wojny światowej konwenanse zniknęły. Waleczne i ambitne Polki przeciwstawiając się przełożonym, zaczęły brać udział w akcjach dywersyjnych i sabotażach, zajęły się wywiadem, fałszowały dokumenty, konstruowały broń i ładunki wybuchowe, szpiegowały. Zapisały się pięknymi zgłoskami na kartach naszej historii. Ile ich było? Trudno zliczyć. Prawdę o działaniach zbrojnych z lat 1939-3945 i osiągnięciach Polek ujawniono dopiero w III Rzeczpospolitej.

Co ciekawe, a zarazem smutne, dwie polskie bohaterki odkryła… zagranica! O Irenie Sendlerowej wiedzieli historycy, ale historia się o nią upomniała. Amerykańskie uczennice przygotowały przedstawienie Życie w słoiku. Wraz ze swym nauczycielem odwiedziły w Warszawie tę, która w czasie okupacji marzyła o suchych butach i uratowała z getta setki żydowskich dzieci. Nieco inaczej było z Klementyną Mańkowską. Sprawę asa polskiego wywiadu nagłośniła europejska prasa po przyznaniu potrójnej agentce odznaczenia przez Francuzów. Gdy słuchałam o Klementynie, uśmiech nie schodził mi z twarzy. Niesamowita kobieta z niezwykłym darem oczarowywania Niemców, talentem aktorskim i ułańską fantazją.

W świecie intryg i zdrad znalazło się wiele Polek z rodzin arystokratycznych. Superagentka angielskiego wywiadu Krystyna Skarbek „potrzebowała akcji, adrenaliny, doświadczeń ekstremalnych”. W przeciwieństwie do niej o swoje interesy zadbała małomówna Halina Szymańska. Do oddziału bezlitosnych, zawodowych zabójców trafiła Izabela Horodecka, okupacyjny James Bond w spódnicy. Niebagatelną rolę w polskim podziemiu odegrała Zofia Kossak, której sekretarzem był Władysław Bartoszewski. Lekcje aktorstwa brała Żydówka działająca w ruchu oporu Irena Gelblum, która potrafiła zwieść konfidentów i nazistów. Halina Szwarc do pracy w konspiracji zgłosiła się w wieku szesnastu lat. To ona odbierała przesyłki od Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Dziewczyny bohaterki, kruche kobiety o wielkiej sile, stawiały na szali własne życie. Łączy je wychowanie w duchu patriotycznym, odwaga, zimna krew, twardy charakter, spryt, inteligencja, charyzma, zdolności organizacyjne i aktorskie oraz kobiecość. Ubiór i uroda miały istotne znaczenie. Izabela Horodecka powiedziała: „Damą się bywa nawet w najbardziej dramatycznych okolicznościach”. Łączyła je także tajemniczość, gdyż informacja była najgroźniejszą bronią w świecie szpiegów i wywiadowców. Istotną rolę w ich „pracy” odegrało pochodzenie – wspólnota arystokracji okazała się silniejsza od podziałów wojennych.

Obok bohaterek żyły zdrajczynie. Wanda Wasilewska mimo wychowania w patriotycznej rodzinie wyrzekła się ojczyzny. Ta zdrajczyni była główną doradczynią Stalina w sprawach Polski. Symbolem komunistycznego okrucieństwa stała się „Krwawa Luna”, czyli Julia Brystiger. Reprezentowała najbardziej złowieszczą instytucję, lecz… uratowała Pawła Jasienicę. Dla zdrajczyń nie liczyła się niezawisłość i wolność ojczyzny, tylko zupełnie co innego.

„Zamieszczonych w niniejszych opracowaniu biografiach opisałem życiową drogę bohaterek od urodzenia aż do śmierci oraz ich kolejne wybory, które zadecydowały o tym, że trafiły na karty zawikłanej historii. Starałem się zobrazować mniej znane fragmenty tych życiorysów, podejmując również próbę skonfrontowania się ze stereotypami pogłoskami, których w przypadku całej dziesiątki nie brakuje” – pisze Jarosław Molenda. Biografie Polek wzbogacił ciekawostkami, fragmentami artykułów i publikacji, wspomnieniami rodziny i ludzi, którzy się z nimi zetknęli. Ujawnił niektóre tajemnice wywiadów. Całość „ożyła” za sprawą głosu lektorki Ilony Chojnowskiej.

Siedem godzin audiobooka szybko minęło. W wyobraźni oglądałam dziesięcioodcinkowy serial, w którym ciągle istniało zagrożenie ze strony niemieckiego i sowieckiego okupanta. Życiorysy polskich bohaterek i zdrajczyń są tak niezwykle barwne, zaskakujące, groźne i momentami zabawne, pełne przygód i ciekawostek, że nadają się na scenariusz filmowy. Wiele w nich luk, zagadek, tajemnic czy sprzecznych opinii. Swoje sekrety i prawdę o sobie uwikłane w historię zabrały do grobu, jednak pamięć o nich już nie zaginie. Poznajcie te niezwykłe i kontrowersyjne kobiety.

Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim

Tytuł: Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie
Autor: Jarosław Molenda
Czyta: Ilona Chojnowska
 Czas trwania: 7 h
Wydawca: Storybox.pl
ISBN: 978-83-8194-027-6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *