Odsłony: 314
Ponad tydzień zbierałam się do napisania tej recenzji. Musiałam złapać oddech po wysłuchaniu audiobooka. Dlaczego? Z kilku względów. Lektura nie należała do tych lekkich i przyjemnych. W trakcie słuchania towarzyszył mi ogrom emocji i co tu dużo mówić… bolało, tak wewnętrznie. Powodem były opisane zdarzenia związane z historią Polski i II wojną światową, które dotknęły tysięcy Polaków. Dawkowałam sobie słuchanie, choć fabuła od początku mną zawładnęła. Zapraszam na recenzję audiobooka Ziemia ludzi zapomnianych Joanny Jax, drugiego tomu trylogii Zanim nadejdzie jutro.
Bohaterowie pierwszego tomu Podróż do krainy umarłych wyruszyli w nieznane. Wojna na Kresach Wschodnich zaczęła się od przesiedlenia mieszkańców do Związku Radzieckiego w jego najbardziej odległe i złowrogie miejsca. Akcja zaczyna się, gdy Kuba Staśko scyzorykiem wydrapuje kreskę na ścianie baraku. To już dziewięćdziesiąta czwarta kreska pobytu w łagrze w okolicach Irkucka. Przypomina sobie podróż. Ludzie zapakowani do pociągu jechali na wschód. Mijały dni, tygodnie, a oni stłoczeni w bydlęcych wagonach próbowali żyć, zachować godność w fatalnych warunkach. Brak żywności i wody, duchota i zimno, smród niemytych ciał, fetor z otworu kloacznego. Już w czasie podróży zaczęła się walka ludzi o przetrwanie, a to dopiero było preludium…
„Zdieś wam żyt i zdieś wam padychat” – takie słowa od woźnicy usłyszeli mieszkańcy Oszmiany, gdy wysiedli w posiołku należącym administracyjnie do Modrego Sada i stanęli na ogromnym klepisku. „Zesłańcy w trybie administracyjnym” musieli sobie znaleźć kąt do spania, strawę i sposób na przetrwanie. Musieli jakoś radzić wśród obcych ludzi na nieznanej im ziemi. Tu się nie liczył status społeczny, majątek, pochodzenie. Słusznie zauważyła Lilianna: „Jeśli chcemy przetrwać, musimy żyć jak oni. Prosto jedząc i ciężko pracując”. Wszyscy stali się równi i musieli zakasać rękawy, by przeżyć. Nie wszyscy mogli. Nie wszystkim się chciało.
Postawy dwóch kobiet działały mi na nerwy: wrednej i samolubnej Apolonii Ryszewskiej, która jak rzep przyczepiła się do Niny Zawiślańskiej, czy leniwej i wielkopańskiej Klary Kąckiej, która z łaski latem zbierała kiziaki na opał. Ich zachowanie nie licowało z sytuacją i trudnymi warunkami życia. Tylko w części można to zrzucić na załamanie psychiczne, niepogodzenie się z losem. Podziwiałam Ninę i Gabrielę Kącką, które pokazały silny charakter i wolę przetrwania. Nawet niewidomy dziadek Błażeja pomagał, jak mógł, a jego wnuk mimo młodego wieku najciężej pracował i martwił się o wszystkich, a najbardziej o Nelę. Ten mały czort, którego niesforność przyprawia innych o drżenie, był jasnym promykiem wprowadzającym odrobinę humoru. Rezolutna dziewczynka potrafiła wbić szpilę i nieświadomie rozbawić towarzystwo. Fagas i franca w jej wykonaniu rozbawiły mnie do łez. Jej szczerość rozbraja. Ale i ona przeżywa piekło, choć z buńczucznym charakterem nie miała lekko.
Akcja rozgrywa się w latach 1940-1942, głównie w Kazachstanie i na Syberii, dopiero później przenosi się do Wilna i Uzbekistanu. Niemym bohaterem w tej powieści jest historia XX wieku. Niby wydarzenia historyczne są w tle, ale to one determinują losy bohaterów. Najpierw zsyłka, a później układ Sikorskiego zawarty z Majskim o amnestii dla zesłanych Polaków. Kolejna podróż, by dołączyć do tworzącej się armii polskiej. Kto przetrwa? Kto dożyje?
Złowrogi Kazachstan, lodowata Syberia, miejsca zapomniane przez Boga i ludzi, pochłaniają swe ofiary. Wieczny głód, przeraźliwe zimno, wszy i pluskwy, epidemie tyfusu dziesiątkują ludzi. Każdego dnia ktoś umierał. Śmierć stała się równoprawnym bohaterem powieści. Ludzie walczą o życie się od świtu do zmroku, od posiłku do posiłku. Jak wiele są oni gotowi zrobić dla kawałka chleba i ciepłego miejsca, jak wiele poświęcić. Prymitywne życie skupione tylko na tym, aby przetrwać kolejny dzień i doczekać lepszego jutra. „Tutaj jedynym doświadczeniem były sposoby na przetrwanie następnej doby”. Widać, jak zmienia się postrzeganie rzeczywistości i docenianie tego, co się miało, jak różne są postawy ludzkie. Jedni poddają się, drudzy godzą z losem, inni myślą o przyszłości, mają marzenia: „To dobrze, marzenia są potrzebne. Pomagają przetrwać najgorsze chwile”. W tych trudnych warunkach potrafi zakwitnąć miłość…
W trakcie słuchania audiobooka pojawia się pytanie, jak zachować godność, człowieczeństwo w tak nieludzkich warunkach. „Człowiek nigdy nie powinien tracić swojego człowieczeństwa, bo to jest w nim najcenniejsze”. To prawda, to nas odróżnia od zwierząt, Klara dodaje: „Jednak godność należy zachować w każdej sytuacji”. Instynkt przeżycia jest bardzo silny w człowieku, stąd kradzieże, a nawet instynkty zwierzęce. Co można wybaczyć, a co nie? Tylko silniejszy i sprytniejszy przetrwa, choć i jego psychika zostanie naznaczona bagażem doświadczeń. Kuba, nawet w swoim wrogu widzi człowieka, doktorowi Zawiślańskiemu brakuje bycia człowiekiem.
Autorka tak rzetelnie ukazała realia życia w nieludzkich warunkach, że przeniosłam się w czasie i przestrzeni – razem z bohaterami harowałam i cierpiałam, głodowałam i drapałam się, marzłam i wyczekiwałam jutra. Plastyczny język i drobiazgowość w opisach sprawiły, że czułam je wszystkimi zmysłami. Wyobraźnia szalała, gdy prawie przez 14 h wsłuchiwałam się w głos lektorki Elżbiety Kijowskiej, oddający trudy życia, ból, tęsknotę. Pojawiały mi się przed oczami obrazy łagrów i stepów, baraków i ziemianek, pracy w lesie i kołchozie, śmierci zbierającej obfite żniwo. Niektóre sceny mną wstrząsały, choćby ta z dzieckiem witającym się…
Ziemia ludzi zapomnianych to hołd oddany Polakom zesłanym na Syberię i do Kazachstanu, wszystkim zesłańcom, których władze radzieckie zmusiły do przesiedlenia się w głąb ZSRR. Choć Joanna Jax przedstawiła tylko ułamek ich życia, to daje on realne wyobrażenie, przez co musieli przejść Polacy i jaką zapłacić cenę. Bolesny to obraz zsyłki i życia, mimo to ważny w historii Polski, który trzeba poznać i o którym nie można zapomnieć. Niezwykłe losy zwykłych ludzi w okropnych czasach na nieludzkiej ziemi zapomnianej przez Boga w warunkach uwłaczających godności człowieka.
Już po wysłuchaniu audiobooka trafiłam w Internecie na felieton Joanny Jax Kazachstan kraj kontrastów. Autorka opisuje swoją wizytę w tym kraju, jego dzisiejszy obraz i kondycję, zwraca uwagę na aspekt turystyczny. Przyznam szczerze, że nabrałam ochoty, aby odwiedzić kraj, w którym tak wielu Polaków zmuszonych było żyć i których wielu żyje tam do dziś.
Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim
Tytuł: Zanim nadejdzie jutro. Ziemia ludzi zapomnianych
Autor: Joanna Jax
Czyta: Elżbieta Kijowska
Czas trwania: 13 h 54 minut
Wydawca: Storybox.pl
ISBN: 978-83-8194-044-3