Odsłony: 783
Czym jest umysł? Skąd tyle chorób psychicznych? Dlaczego ludzie zachowują się tak a nie inaczej? Co nimi kieruje? Czy i jak możemy im pomóc?
To tylko kilka pytań, na które przez całe swoje życie próbował znaleźć odpowiedź wybitny polski psychiatra Antoni Kępiński. Zafascynowana jego poglądami i osobowością sięgnęłam po książkę Psychiatra i demony. Powieść biograficzna o profesorze Antonim Kępińskim napisaną przez małżeństwo: Wojciecha Wierciocha i Joannę Szymską-Wiercioch.
Przyznaję, że zanim zaczęłam ją czytać przeraziły mnie dwie rzeczy – objętość książki i jej okładka. Jeśli chodzi o objętość to – mimo początkowej niechęci do czytania takiej cegły (książka liczy ponad 600 stron) – okazało się, że nie stanowi to żadnej przeszkody. Gorzej było z okładką, która przyciągała i odpychała , zachęcała do czytania a jednocześnie… przerażała. Po pierwsze ze względu na kolorystykę – głęboka czerń i dwie plamy ognistej czerwieni, na której zobaczymy watahę wygłodniałych wilków. Niejako na drugim planie zarys Kościoła Mariackiego i kilku krakowskich kamieniczek.
Wiedziona ogromną ciekawością w końcu otworzyłam książkę i zaczęłam czytać. Nie jest to zwyczajna powieść biograficzna choćby z tego względu, że brak w niej chronologii. Akcja toczy się w różnych okresach życia bohatera, co zmusza czytelnika do skupienia i uwagi. Głównego bohatera poznajemy w trzech okresach życia: wczesnym dzieciństwie, młodości i dojrzałym wieku. Oczywiście wszystkie etapy wzajemnie się przenikają, uzupełniają, choć i tak wiele spraw zostaje niedookreślonych.
Na tle ważnych wydarzeń historycznych (obie wojny światowe, okres komunizmu a następnie tzw. odwilży) spotykamy całą plejadę wybitnych osobistości polskiej kultury, nauki, medycyny, kościoła, ot choćby ówczesnego kardynała Karola Wojtyłę, ks. Józefa Tischnera, Wisławę Szymborską, Marię Pawlikowską-Jasnorzewską, Romana Ingardena, Nikifora, Karola Estreichera czy Wandę Półtawską. Wszystkie te postaci pozostawiają jakiś ślad w życiu i poglądach genialnego psychiatry.
Towarzyszymy Kępińskiemu w życiu osobistym i małżeńskim (poznajemy jego ukochaną żonę Jadwigę), w wojennej tułaczce po niemal całej Europie, w obozie koncentracyjnym; zaglądamy do kokpitu myśliwca Royal Air Force, do gabinetu, w którym przyjmował ludzi psychicznie chorych próbując im jakoś pomóc; przeżywamy jego rozterki związane z wykonywaną pracą, podziwiamy jego upór pozostawienia po sobie śladu w nauce, ronimy łzę po jego śmierci.
Psychiatra i demony to jednak nie tylko nie tylko dzieje genialnego naukowca i artysty, ale niejako przewodnik po różnych koncepcjach psychologicznych, chorobach duszy, zakamarkach ludzkiego umysłu. To również podpowiedź, jak żyć, by być szczęśliwym i spełnionym. Mistrz psychiatrii mówił, że „Przejawem zdrowia psychicznego jest znalezienie własnej pasji” (s. 530).
Przy okazji historii Kępińskiego poznajemy początki tworzenia się polskiej psychiatrii, szpitalnych oddziałów dla dzieci, nowych terapii grupowych i rodzinnych.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na piękny język, pełen literackich aluzji zestawiony z potocznym, kolokwialnym stylem: „Powietrze pachniało mokrymi liśćmi, kwiatami zła i ziemią jałową” (s. 202), „Dałem się wpuścić w maliny i w tym malinowym chruśniaku się teraz głupio czuję” (s. 249) czy „O czym milczysz?” (s. 616).
Zapraszam zatem w piękną a jednocześnie trudną podróż śladami wielkiego człowieka, który całe życie walczył z demonami choroby, śmierci, wojny, urojeń i halucynacji.
Sprawdź GDZIE kupisz tę książkę najtaniej
polecam, Beata Grzywacz
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawnictwo: MG
Tytuł: Psychiatra i demony. Powieść biograficzna o profesorze Antonim Kępińskim
Autor: Wojciech Wiercioch i Joanna Szymska-Wiercioch
Ilość stron: 640
Data wydania: 2019
ISBN 978-83-7779-572-9
Beata Grzywacz – absolwentka filologii polskiej na UJ, wieloletnia nauczycielka, liderka kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom, pomysłodawczyni Szkolnego Klubu Przyjaciół Książki, który prowadzi od 3 lat, autorka bloga „Tarnobrzeskie kobiety”. Lubi, gdy się coś dzieje, dlatego wciąż podejmuje nowe wyzwania – im trudniejsze, tym lepiej.