Odsłony: 268
Jeśli podobały Wam się takie książki (bądź filmy) jak “Diabeł ubiera się u Prady” i “Dziennik Bridget Jones”, jeśli lubicie lekkie, zabawne i nieco zwariowane opowieści typu “chic lit”, a przy tym nie stronicie od tematyki związanej z modą, na pewno z przyjemnością poznacie także perypetie uroczej Amber Green, która dostaje życiową szansę zawodową, by zostać stylistką w słynnej firmie bieliźniarskiej w Nowym Yorku, a jej relacje z ukochanym Robem oraz przyjaciółką Vickie zostają wystawione na próbę… Zajrzyjcie do świata celebrytów, modelek, projektantów, high fashion i przekonajcie się, co tam się dzieje i jak w tym całym “maglu” odnalazła się sympatyczna dziewczyna z Londynu.
Stylistka podbija Manhattan stanowi kontynuację powieści Stylistka, ale nieznajomość pierwszej, wcale nie stoi na przeszkodzie, by z drugiej czerpać to, co najlepsze. Wszystko, co powinniśmy wiedzieć, jest wspomniane na tyle wystarczająco, by orientować się w sytuacji.
Amber Green od kilku miesięcy pracuje jako etalażystka, czyli osoba zajmująca się aranżacją okien wystawowych w sklepie Selfridges na Oxford Street, to praca jej marzeń, przynosząca wiele satysfakcji. Jest zakochana z wzajemnością, szczęśliwa u boku Roba, producenta filmowego. Tę sielankową małą stabilizację burzy perspektywa wyjazdu partnera do Nowego Jorku, gdzie ma pracować nad dokumentem o znanej firmie bieliźniarskiej Angel Wear. To może położyć cień na ich relacji, a może nawet wróży kres temu związkowi? Decydują się, że pojadą razem, w końcu to tylko na 3 miesiące. Amber udaje się załatwić tak długi urlop i ma nadzieję, że w Stanach zdobędzie parę zleceń jako stylistka.
Dzięki rekomendacji przypadkowo spotkanej jeszcze w Londynie Poppy, Amber trafia do biura Dany i zaczyna działać w branży, choć jej możliwości zawodowe, z powodu braku wizy, są dość ograniczone. Nieograniczone są natomiast jej pomysłowość, wyobraźnia i poczucie humoru.
Nie zamierzam szczegółowo opisywać perypetii Amber. Powiem krótko: będzie się działo! Na ciekawskich czytelników czekają m.in. uroczy prosiaczek, impreza z modelkami i “zrzut torby”, pożar, sesja modowa z dzieciakami w luksusowym domu, tajemnicza przeszłość pewnego projektanta i jego ciotki, szalona wyprawa w poszukiwaniu kluczy, zjawiskowy biustonosz wyszywany rubinami, motyw Wonder Woman i brawurowy finał wielkiego pokazu mody Angel Wear.
Bohaterka będzie musiała poradzić sobie z ekscentrycznymi klientkami, zawistnymi o pracę rywalkami. Popełni niejedną gafę, otrze się o skandal, czy też mówiąc językiem młodzieżowym “zaliczy przypał”, starając się zaistnieć przy wykorzystaniu social mediów. Jej zdjęcia z odpowiednimi hashtagami wrzucane na Instagram zyskują ogromną popularność, ale jednocześnie ciągłe sprawdzanie konta na smartfonie staje się niemal uzależnieniem.
Przypadkowo spotkane osoby, takie jak Maurice Chan odegrają ważną rolę w życiu panny Green, po raz kolejny przekona się, że pozory mylą i naprawdę niewiele trzeba, aby zniszczyć komuś karierę, jak też wdrapać się na szczyt.
Wieloletnia przyjaźń z Vicky zostanie wystawiona na próbę, gdyż kumpelka zamieszka wraz z Amber i Robem w ich wynajętej “puszce sardynek” i narobi niezłego bigosu, a bynajmniej nie chodzi tu o świąteczną potrawę.
Przed Amber wielka życiowa szansa, aby zostać stylistką w słynnej firmie bieliźniarskiej. Czy podoła wyzwaniu, zwłaszcza, że ktoś najwyraźniej kopie pod nią dołki? Osiągnie spektakularny efekt, czy zaliczy wielką klapę?
Na szczęście w całym tym zamieszaniu na Manhattanie może liczyć na starych i nowych przyjaciół i na swojego chłopaka, którzy potrafią ją wesprzeć i zmotywować.
Akcja początkowo rozkręca się nieco niemrawo, za to później nabiera kolorów, a pod koniec nie można się wręcz oderwać. Atutami tej powieści są niewątpliwie: barwne i wyraziste kreacje postaci, mocne zakorzenienie fabuły we współczesnych realiach, ciekawe tło obyczajowe, humor sytuacyjny i językowy. Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo, z punktu widzenia głównej bohaterki, choć w rozdziale 26 pojawia się narracja trzecioosobowa, co nie jest błędem, ale wynika po prostu z konieczności (ważna scena wyjaśniająca wiele czytelnikowi, której Amber nie była świadkiem).
Tytułowej stylistki nie da się nie polubić. To sympatyczna, zwyczajna kobieta, z którą wiele, zwłaszcza młodych, czytelniczek może się utożsamić( a choćby marząc, by być na jej miejscu). Amber Green jak każdy swoje problemy, marzenia, wątpliwości, rozterki, przeżywa rozmaite emocje. Cechuje ją poczucie humoru i dystans do siebie. Nie jest aż tak pewna siebie i odważna, jak mogłoby się wydawać. Zdarza jej się wpakować w tarapaty. Stara się zaistnieć w świecie mody, wie, że musi “stać się lwicą”, pokazać pazury, nieco przy tym się gubi, ale nie podąża “po trupach” do celu, jest serdeczna, potrafi wyciągnąć pomocną dłoń i sama też ich nie odtrąca. Takim postaciom jak Amber Green aż chce się kibicować, zasługuje na happy end. I na… kolejny tom opowieści!
To dopiero druga powieść w dorobku literackim Rosie Nixon, redaktorki magazynu “Hello!”, która jako dziennikarka pracowała m.in. dla “Glamour” i “Grazii”, relacjonowała ceremonie rozdania nagród i inne imprezy w świecie show-biznesu, a jako autorka zapowiada się całkiem nieźle. Literatura rozrywkowa, przez niektórych odsądzana od czci i wiary, też jest potrzebna i choć wśród niej trafiają się niestety tzw. “gnioty”, to nie można wszystkiego wkładać do jednego worka.
Stylistka podbija Manhattan nie jest powieścią wybitną, ale trzyma całkiem dobry poziom, idealnie wpisuje się w gatunek “chic lit”, jest zabawna, optymistyczna, romantyczna, nie zanadto cukierkowa, odbiegająca od współczesnej baśni o Kopciuszku. Pomaga się odprężyć, oderwać od codzienności. Bawi, miło zapełnia czas, a jednocześnie niesie mądre przesłanie, i to nie podane “łopatologicznie”, oprawione w zgrabną formułkę, tylko do samodzielnego wyłowienia przez czytelnika. To bowiem, pokrótce mówiąc, urocza, lekka, zwariowana, ciepła historia o tym, że warto być sobą, dbać o relacje z ludźmi, walczyć o swoje, ale z klasą, nie dać się wciągnąć w wir towarzyskich skandali i z umiarem korzystać z social mediów. Na podstawie tej książki byłby zapewne świetny film, wyobraźnia już podczas lektury podsuwa całe sceny. Kto wie, może zobaczymy kiedyś Stylistkę nie tylko na Manhattanie, ale i na ekranie?
polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawnictwo Kobiece
Autor: Rosie Nixon
Tytuł” Stylistka podbija Manhattan
Tytuł oryginału:Amber Green Takes Manhattan
Przekład: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Liczba stron: 392
Data wydania: sierpień 2019
ISBN978-83-66338-57-9
1 thought on “SZPIEG W KSIĘGARNI: “Stylistka podbija Manhattan” Rosie Nixon”