ŻELAZO W DONICZCE, CZYLI DOMOWA UPRAWA PIETRUSZKI NACIOWEJ
Hits: 16627
Zmęczenie i zła forma psychiczna to nieproszeni goście, którzy zjawiają się z końcem zimy. Witaminy syntetyczne pomagają tylko doraźnie, bo monotonna dieta oraz napięty rozkład dnia wcześniej czy później zniszczą odbudowane elektrolity. Wtedy, zamiast sięgać po następną fiolkę z suplementami, pomyśl o roślinach, bogatych w składniki odżywcze. To one tak naprawdę mają największą moc witalna. Są dostępne w sklepach za małe pieniądze, ale własne witaminy najlepszej jakości możesz z powodzeniem uprawiać w domu na parapecie. Jedną z tych cudownych roślinek jest pietruszka naciowa, którą bez przesady można nazwać “żelazną królową”.
Natka pietruszki to roślinka bardzo dobrze znana nam wszystkim. Używamy ją w tradycyjny sposób posypując ziemniaki, czy zupę. Wiemy, że pomaga w niwelowaniu ostrego zapachu czosnku lub cebuli z ust. Czasami natkę dodajemy do sałatek, albo robimy z niej pesto po polsku.
Jeśli nie mamy domu z warzywnikiem, zieloną pietruszkę kupujemy bukiecikach. Ale kiedy po rodzinnym obiedzie niewiele jej już zostaje, trzeba się udać z powrotem do sklepu po nową.
W rzeczywistości rzadko regularnie kupujemy pietruszkę naciową, bo jeśli nie planujemy obiadu z tradycyjnym menu, albo makaronu z pesto, po prostu nie mamy takiej potrzeby.
A szkoda, bowiem zielone listki pietruszki mają doprawdy turo-moc witalną. Zawierają betakaroten, witaminę A, potas, wapń, fosfor, magnez, sód, witaminy z grupy B oraz błonnik. Regularne spożywanie natki sprawia, że bardzo podnosi się nam odporność. Dzieje się tak za sprawą ogromnej dawki witaminy C. W 100 gramach naci pietruszki zawarte jest aż 177,7 mg witaminy C. Jest to bardzo dobry argument, aby regularnie zacząć spożywać zieloną pietruszkę w okresie wiosennym i jesiennym, kiedy bardziej narażeni jesteśmy na infekcje, niż na przykład w lecie.
Natka pietruszki ma jeszcze jeden sekret. Jest to zacna dawka żelaza i witamin z grupy B (100 g natki pietruszki zawiera aż 6,2 mg tego pierwiastka, co czyni ją niemal rekordzistką). Mimo że źródła roślinne żelaza są gorzej przyswajalne niż żelazo hemowe (mięsne), to kiedy połączy się go z tak dużą dawką witaminy C, jaką ma pietruszka, mamy bardzo dobrą wchłanialność.
JAK UPRAWIAĆ NATKĘ PIETRUSZKI W DOMU
Jeśli chcemy uprawiać pietruszkę naciową w domu, wysiewamy ją na przełomie marca i kwietnia. Po pierwsze dlatego, że dłużej świeci słońce, po drugie nie grzeją już kaloryfery, które bardzo szybko wysuszają ziemie z doniczek.
Do wyboru mamy nasiona tradycyjnych odmian, takie jak Festival i Karnaval, ale dużą popularnością cieszą się odmiany kędzierzawe, na przykład Moss Curled, czy Triple Curled, lub Astra przede wszystkim ze względów na ich walory dekoracyjne.
Jeśli chcemy uprawiać natkę w doniczce tradycyjnej, czyli okrągłej, pamiętajmy, że roślina ma postać małego krzaczka, zatem nie można wkładać więcej, niż parę nasionek. Można wsypać do ziemi więcej, ale potem trzeba młode roślinki poprzerywać. Pamiętajmy też, żeby była ona głęboka, bo mimo że pietruszka naciowa korzeniową nie jest, to korzeń jednak jakiś ma.
Do doniczki wsypujemy dwie garście keramzytu a potem ziemię ogrodową delikatnie przemieszaną z piaskiem w celu jej rozluźnienia.
Nasionka wkładamy do dołeczków na głębokość 1 cm i przysypujemy cieniutką warstwą ziemi, delikatnie ją ugniatając. Przez cały czas pilnujemy, aby ziemia była wilgotna. Nie można jej przesuszyć. Nie można jej także podlewać w nadmiarze, dlatego zadbajmy także o doniczce. Dobrym rozwiązaniem jest zakup doniczki ceramicznej, która nie tylko będzie ładnie i naturalnie wyglądała, ale sprawi, że ziemia i korzenie tak delikatnych roślinek jak zioła będą swobodnie oddychały a woda nie będzie w niej “stać”. Ładne doniczki ceramiczne wcale nie muszą być drogie. Przekonaj się TUTAJ!
Jeśli chodzi o nawożenie, ta roślina nie jest aż tak bardzo wymagająca. Jednak biorąc pod uwagę, że będzie rosła w doniczce, można ją zasilać płynnym nawozem humusowym lub nawozem do roślin kwitnących.
Nie wszyscy wiedzą, ale istnieje praktyczny i bardzo tani sposób na nawadnianie roślin, nie tylko ziół. Przyda się on osobom, które są tak zapracowane, że przebywając całymi dniami poza domem nie myślą regularnie o podlewaniu, albo tym, którzy często wyjeżdżają. Otóż jest to maleńki gadżecik, szpikulec jakby, mający wielką moc sprawczą. Po napełnieniu pustej butelki czystą wodą należy przykręcić go do gwintu i do ziemi. Dosłownie kilka złotych i dwa tygodnie spokoju. Możesz sprawdzić TUTAJ.
Uwaga. Pietruszka wschodzi dopiero po 15-20 dniach, ale warto czekać na tę witaminową królową.

Żródło: pixabay.com/ foto: photosforyou
Deutsch