POZNAJ SWÓJ KRAJ: W RACIBORSKIM DOMU OZYRYSA – fotoreportaż Danuty Baranowskiej

Odsłony: 261

W dzisiejszej odsłonie cyklu “Poznaj swój kraj”, nasza redaktorka podróżniczka – Danuta Baranowska ma dla was niespodziankę. Czy wiecie, że w polskim miasteczku znajduje się
znajduje się najprawdziwsza mumia egipska sprzed trzech tysięcy lat? Gdzie? Przeczytajcie!

Tuż przy granicy z Czechami znajduje się malownicze miasto położone nad Odrą w otoczeniu pięknych lasów, unikalnej przyrody z ponadtysiącletnią historią i wiekowymi zabytkami. Racibórz, bo o nim mowa, tonący w zieleni, ze wspaniałym Rynkiem, wokół którego zabytkowe kamieniczki pokazują historię i kulturę tego regionu, potęgując wrażenie, iż czas się zatrzymał.

Fragment Rynku

To tutaj, w sierpniu 1683 roku król Jan III Sobieski, będący w drodze na odsiecz Wiednia, spożył na zamku w Raciborzu obiad. Zamek Piastowski, najstarszy zabytek Śląska, dzisiaj mocno zrujnowany, został wybudowany przez wnuka Bolesława Krzywoustego, Mieszka I Plątonogiego.

Kościół św. Jakuba

Kiedy spacerowałam wokół Rynku, znalazłam wiele ciekawych budowli sakralnych.
Piękny kościół św. Jakuba zwany dominikańskim, prawdopodobnie należący do klasztoru dominikanów, który mieścił się na dzisiejszym placu Targowym posiada XIII-wieczny rodowód.

Nieopodal Rynku znajduje się inna perełka architektury. To Kościół Wniebowzięcia NMP. Pochodzi z początków XII wieku, a jego fundatorem byli raciborscy mieszczanie.

Kościół Wniebowzięcia NMP

Centralne miejsce raciborskiego Rynku zajmuje Kolumna Maryjna z 1727 roku, która jest symbolem miasta, a przypisuje się jej nadprzyrodzone właściwości. Dzieło Jana Melchiora Oesterreicha to wotum dziękczynne Marii Elżbiety Gaszyńskiej za uratowanie miasta przed epidemią cholery. Na kolumnie znajdują się figury trzech patronów Raciborza – obrońcy miasta św. Marcelego, św. Floriana chroniącego od pożarów i św. Sebastiana, powstrzymującego zarazy.
Dlaczego nadprzyrodzone właściwości? – ano jest z tym postumentem związana osobliwa przepowiednia, według której Racibórz zaleje woda, jeżeli ktokolwiek odważy się kopać wokół kolumny.
Raciborzanie są przekonani, że przepowiednia spełniła się w 1997 roku, kiedy miasto nawiedziła katastrofalna powódź. Kilka miesięcy wcześniej na płycie Rynku były prowadzone prace remontowe.

Kolumna Maryjna

Jak o magicznych właściwościach raciborskich zabytków jest mowa, to nie sposób nie wspomnieć o tajemniczych eksponatach w Muzeum znajdującym się w podominikańskim kościele wybudowanym w pierwszej połowie XIV wieku. Jest to jedna z największych atrakcji Raciborza. Kiedyś kościół, teraz muzeum.

Podominikański kościół św. Ducha Muzeum

Wewnątrz znajduje się stare prezbiterium, w którym pod koniec XX wieku prowadzono badania archeologiczne odkrywając średniowieczne i nowożytne groby możnowładców, sarkofagi zakonne i książęce.
Na ścianie prezbiterium widnieje świetnie zachowany fresk „Zesłanie Ducha Świętego” z 1635 roku. Warta uwagi jest nekropolia Piastów i Przemyślidów raciborskich w tym średniowieczna krypta.

Średniowieczna krypta Piastów i Przemyślidów
Prezbiterium z freskiem
Wyroby z cyny

W Muzeum można zobaczyć wspaniałą kolekcję wyrobów z cyny oraz jeden z najstarszych w Polsce, unikalny piec kaflowy.

Piec kaflowy

Można by powiedzieć – cóż w tym dziwnego, przecież to zwykłe muzeum jakich wiele w Polsce.

A jednak Muzeum w Raciborzu skrywa wielką osobliwość… Dom Ozyrysa.
Tak, tak, nie ma tu żadnej pomyłki. W Raciborzu znajduje się najprawdziwsza mumia egipska sprzed trzech tysięcy lat.

W sali imitującej staroegipską komorę grobową znajduje się mumia dwudziestoletniej dziewczyny Dżed-Amonet-ius-anch, którą sprowadził do Europy w latach 1860 baron von Rothschild. Na ścianach pomieszczenia widnieją współczesne rysunki przedstawiające malowidła ścienne starożytnego Egiptu.

Mumia
Malowidła naścienne
Kartonaż mumii

Plotka mówi, że baron zakupił mumię w prezencie ślubnym dla swojej narzeczonej (skądinąd dziwny prezent). Był to okres, kiedy Europę opanowała “mumiomania”. Podróżujący wzdłuż Nilu turyści stawiali sobie za punkt honoru zakup mumii.
Prawdopodobnie narzeczona barona nie była zachwycona podarunkiem, dlatego mumia została przekazana Gimnazjum Królewskiemu z prywatnym muzeum w Raciborzu.

Mumia znajdowała się w przepięknie pokrytym ikonografią kartonażu (rodzaj trumny z gipsu i kartonu) i w dwóch antropoidalnych sarkofagach, które znajdują się również w raciborskim Domu Ozyrysa. Te drewniane sarkofagi nie są już tak wspaniale zdobione. Mumia została poddana ekspertyzom, badaniom po raz pierwszy już w XIX wieku, potem była wielokrotnie badana, ostatni raz w 1995 roku. Dzięki tym wszystkim badaniom, wiemy skąd pochodziła dziewczyna, ile miała lat, kim była, kiedy zmarła.

I prawdziwe stają się słowa, z grobowca w Dolinie Nilu:

„Miliony lat przeminęły nad światem, a ty przychodzisz i odchodzisz w niewysłowione przestrzenie Amonie-Ra… Mumie znikają na zawsze w prochu zapomnienia i tylko ich imiona trwają ocalone na kamiennych ścianach”

– Okazuje się, że i w Polsce można być w Egipcie – pomyślałam wychodząc na zalany słońcem raciborski Rynek.

tekst i zdjęcia: Danuta Baranowska
materiał chroniony prawami autorskimi

 

Danuta Baranowska – stuprocentowy zodiakalny baran, niespokojny duch, aktywnie i entuzjastycznie nastawiona do życia. Jak przystało na znak żywiołu ognia, uwielbia kolor czerwony. Kocha książki w każdej ilości, przyrodę, góry, kawę z kardamonem i koty. Jest właścicielką, a właściwie niewolnicą kota ragdolla o imieniu Misiek. Jej pasją są podróże, zwiedzanie niezwykłych miejsc, poznawanie ciekawych ludzi oraz fotografia.

Author: Klaudia Maksa

Blabla bla

2 thoughts on “POZNAJ SWÓJ KRAJ: W RACIBORSKIM DOMU OZYRYSA – fotoreportaż Danuty Baranowskiej

  1. Ale piękne opowiadanie!Dawno temu nie żyjąca już moja koleżanka opowiadala mi ,że jej ojciec gdy wrócił z wojny to poszedł pieszo z Pszczyny do Raciborza by podziękować Matce Boskiej za szczęśliwy powrót z wojny.Wrócił też oczywiście pieszo.Pozdrawiam noworocznie Danusiu.

  2. Z przyjemnością czytam Pani reportaże. Zwracają moją uwagę na fakt, że tak wielu miejsc w Polsce nie widziałam, a w gruncie rzeczy, są relatywnie nie daleko. Dziękuję za podpowiedzi na jedno-dwudniowe wypady. Pozdrowienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *