„Pamiętnik znaleziony w Katyniu” Marii Nurowskiej – recenzja

biografia i inne recenzje

Odsłony: 275

Na temat zbrodni katyńskiej wiemy już sporo, ale niewiele z nas  zna nazwisko Janiny Lewandowskiej, pilotki, jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu. Warto poznać jej losy, chociażby poprzez opartą na faktach, ale fabularyzowaną, ciekawą i wzruszającą opowieść Marii Nurowskiej. Ta książka okazała się wyjątkową lekturą dla matki przyszłej pilotki.

Niedawno wpadła mi w ręce (niemal dosłownie) książka Pamiętnik znaleziony w Katyniu Marii Nurowskiej i być może nie zwróciłabym na nią aż takiej uwagi (mimo iż bardzo cenię autorkę), gdyby nie podtytuł – „Opowieść o pilotce Janinie Lewandowskiej, jedynej kobiecie zamordowanej w Katyniu”. Na okładce przypominającej lotniczą szachownicę Polskich Sił Zbrojnych wklejono 2 zdjęcia – Janiny i prawdopodobnie jej męża Mieczysława.

Już wiedziałam, że będzie to przysłowiowy strzał w dziesiątkę i nie pomyliłam się. Książkę przeczytałam jednym tchem w przeddzień Święta Odzyskania Niepodległości, choć gwoli ścisłości muszę powiedzieć, że czytałam ją kilka godzin, ponieważ… nie mogłam opanować łez.

O Katyniu wiem już od dawna i to całkiem sporo, o Janinie Lewandowskiej też już kiedyś słyszałam, ale na to wszystko nałożył mi się jeszcze obraz mojej córki, która właśnie spełnia swoje marzenie o… byciu pilotem (aktualnie jest na 3 roku WSOSP).

Czym tym razem urzekła mnie Nurowska? Niezwykle subtelną opowieścią o Jance, córce generała Józefa Dowbor-Muśnickiego, która jako jedyna kobieta znalazła się w obozie w Kozielsku. Wychowana w rodzinie, w której tradycje wolnościowe były ciągle żywe, nie wahała się ani chwili i kiedy wybuchła wojna wiedziała, że jej miejsce jest w służbie ojczyzny. Osadzona w obozie marzyła o wolnej Polsce i to dodawało jej sił. Za swoją odwagę i wsparcie dla innych została przez jednego z generałów (również przebywającego w obozie) mianowana na stopień podporucznika. Więźniowie nazywali ją Matką Boską Kozielską, bo zawsze służyła pomocą – potrafiła załagodzić wiele trudnych sytuacji.

Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że narracja prowadzona jest z perspektywy Janki i mimo iż wśród licznych zapisków więźniów, którzy zginęli w Katyniu, nie ma zapisków należących do dziewczyny, autorka starała się ją sobie wyobrazić.

Z wielu opisanych sytuacji, jakie miały miejsce w kozielskim więzieniu, przebija smutek i beznadzieja, ale również ogromna wiara, że więźniowie w końcu wydostaną się na wolność i pójdą wałczyć za swój kraj.

Podczas pobytu w obozie podporucznik Janina wspomina zarówno beztroskie chwile spędzone w rodzinnym domu w Batorowie jak i te trudne: choroba i śmierć matki, braci a także ojca, z którym bywała często pokłócona. W ogóle generał Dowbor-Muśnicki to ciekawa postać. To dzięki niemu Nurowska pokazuje nam inny punkt widzenia na działalność Józefa Piłsudskiego.

Niejako równolegle do losów pilotki mamy przedstawione losy jej męża Mieczysława, który nie może pogodzić się ze stratą swojej żony (tak naprawdę nie wie, co się z nią stało), choć doskonale wie i rozumie, że jako córka generała nie mogła postąpić inaczej.  Mieczysław jest również pilotem i dzięki pomocy braci Maruszaków przedostaje się przez granice aż do Wiednia, by stamtąd udać się do Francji a następnie Anglii, gdzie bierze udział w powietrznej Bitwie o Anglię. Udaje mu się przeżyć wojnę a nawet … powtórnie ożenić z poznaną kiedyś znajomą.

Nie ma w utworze drastycznych opisów więziennego życia, a uwaga autorki skupiona jest raczej na konkretnych postaciach, które tworzą swoiste mini portrety. Ich wspólną cechą jest wiara w zwycięstwo. I na tym pozostańmy.

Beata Grzywacz
materiał chroniony prawami autorskimi

 

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Autor: Maria Nurowska
Tytuł: Pamiętnik znaleziony w Katyniu Opowieść o pilotce Janinie Lewandowskiej
Data wydania: wrzesień  2018
ilość stron: 232
ISBN: 978-83-8123-324-8

 

Beata Grzywacz – absolwentka filologii polskiej na UJ, wieloletnia nauczycielka, liderka kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom, pomysłodawczyni Szkolnego Klubu Przyjaciół Książki, który prowadzi od 3 lat, autorka bloga „Tarnobrzeskie kobiety”. Prowadzi firmę edukacyjno-szkoleniową “Pasja i Ty”. Lubi, gdy się coś dzieje, dlatego wciąż podejmuje nowe wyzwania – im trudniejsze, tym lepiej.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *