Odsłony: 930
Kto by pomyślał, że jedyna powieść Emily Jane, jednej ze słynnych sióstr Bronte, wydana pod pseudonimem Ellis Bell w 1847 roku, stanie się literackim evergreenem, zagości w kanonie literatury światowej, doczeka się kilku adaptacji filmowych, a także zainspiruje Kate Bush do nagrania przejmującego utworu Wuthering Heights…
Początkowo ta książka spotykała się z negatywnymi opiniami, jak to często bywa, doceniono ją dopiero po latach.
Polscy czytelnicy po raz pierwszy mogli ją poznać w 1929 roku, w tłumaczeniu Janiny Sujkowskiej, pod jakże wymownym tytułem “Szatańska miłość”. Potem ukazywała się jako “Wichrowe wzgórza”. Można powiedzieć, że powieść Emily Bronte zrobiła ogromną karierę, stała się źródłem licznych inspiracji, literackich i muzycznych odniesień, wręcz symbolem.
Czy jest ktoś, kto nie słyszał o Wichrowych Wzgórzach? Nawet jeśli nie czytał powieści, to być może oglądał film. Ze świecą szukać kogoś, kto zupełnie ma pojęcia o istnieniu tego utworu. Bo to bodajże najsłynniejsza i najważniejsza, obok Romea i Juli, wielka i tragiczna opowieść o miłości. Romans? Nietypowy. Mroczny, ponury, owiany nutą tajemniczości, mistycyzmu, grozy. Powieść gotycka? Na swój sposób, owszem.
Dzieje uczuć mieszkańców angielskich posiadłości są “zwichrowane”, skomplikowane, naznaczone cierpieniem. Co my tu mamy – skomplikowane relacje, wielkie namiętności, burzliwe uczucia, miłość i nienawiść, niszczycielską moc, krzywdę i zemstę, mroczna stronę ludzkiej natury… A wszystko to w posępnej aurze wśród zdradliwych wrzosowisk. Streszczać fabułę byłoby błędem. Dzieje Catherine i Heatcliffa, także Lintona, Hindleya i Haretona są wszak znane, po wielokroć opisywane, ale zamiast czytać “spojlery”, odsyłam do powieści.
Nakładem wydawnictwa MG ukazały Wichrowe Wzgórza w się tłumaczeniu Piotra Grzesika, opatrzone wyjaśnieniami oraz posłowiem. Tłumacz wyjaśnia, że postanowił rozróżnić w tekście nazwę posiadłości ( angielskie Wuthering Heights) oraz okolicy, czyli obszaru geograficznego (Wichrowe wzgórza), jak też pozostawić brzmienie “Thrushcross Grange”, odchodząc od znanego z poprzedniego przekładu “Drozdowego Gniazda”, uważając to wyrażenie za zbyt uproszczone.
W posłowiu Grzesik przedstawił swoje omówienie powieści w postaci spostrzeżeń, uwag, skojarzeń. Opowiada o swoim pierwszym spotkaniu z “Wichrowymi wzgórzami” ( film BBC w niedzielne wieczory) . Zestawia powieść z Pierścieniem Nibelunga Richarda Wagnera. Odczytuje tekst jako “rodzaj skomplikowanego szyfru metafizycznego, który ukazuje relacje zachodzące pomiędzy pierwiastkiem ludzkim i pierwiastkiem boskim w pewnym przełomowym momencie” ( s. 415). Czyni nawiązania do nietzscheańskiego podziału na “apollińskie” i “dionizyjskie” źródła kultury. Prawdziwego, głównego bohatera upatruje w Haretonie Earnshow.
Wichrowe wzgórza mitem opowiadającym o tym, w jaki sposób bogowie opuścili człowieka? Kosmiczną opowieścią z muzycznymi akordami? Interpretacja Grzesika jest ciekawa, inna, rzucająca zupełnie inne światło na fabułę powieści Emily Bronte.
Na zakończenie zamieszczono apendyks – odpowiednie cytaty z Loverrafta, Bataille’a i V. Wolf odnoszące się do Wichrowych wzgórz, powieści zajmującej “osobne miejsce” w literaturze światowej.
Choćby dla tych “dodatków” warto sięgnąć po nowe wydanie książki, w nowym przekładzie. Miło zresztą odświeżyć sobie to wyjątkowe, fascynujące od ponad wieku dzieło.
Polecam, Agnieszka Grabowska
materiał chroniony prawami autorskimi
Wydawnictwo MG
Tytuł -Wichrowe Wzgórza
Autor – Emily Bronte
tytuł oryginału – Wuthering Heights
przekład: Piotr Grzesik
data wydania -październik 2017
ilość stron 447
ISBN 9788377792360