POCZYTAJ MI NA UCHO: “Ostatnie tchnienie” Joe Alex recenzja audiobooka

Odsłony: 751

aaa

RECENZJA PREMIEROWA

Czy zastanawialiście się czasem nad zabójstwem? Nie chodzi o to, kto tego dokonał i kto za to pójdzie siedzieć, jak mu się to udało i dlaczego, nie wiadomo dokładnie, co się stało. Nie chodzi też o zastanawianie się nad zamordowaniem kogoś, bo kto by się do tego przyznał? Nikt… Chodzi mi o to, czy myśleliście o sytuacji, w której morderstwo może być usprawiedliwione? Wielu panów powie pewnie, że owszem, w przypadku zdrady… Tak jak ten rycerz, który zamordował swoją niewierną żonę, ale to było wieki temu…

PATRONAT-LOGO

Cicha jak ostatnie tchnienie to opowieść oczywiście o śmierci, ale nie tylko, także o życiu i jego zagmatwaniach. I o autorce, która właśnie sprzedała pięć milionów egzemplarzy swoich kryminałów. Wspaniale, prawda?  Wydawca się cieszy… Joe Alex się cieszy… Tak jakby każdy się cieszy, ale istnieje też zawiść. Ta zawodowa bywa straszna i mroczna, istnieją też wredni recenzenci – nie, to nie jest wymysł epoki Facebooka, to istniało jeszcze zanim na świecie pojawili się nasi dziadkowie. Funkcjonuje jeszcze to, co nazywamy promocją, nie każdy ją kocha. Nie każdy się promuje, nie każdy tak samo. Jeden kupi kubki, drugi koszulki z nadrukiem, trzeci średniowieczny zamek…
Każdy autor  chciałby takiego wydawcę, który kupi zamek zamek, i zrobi w nim jakąś genialna akcję promocyjną…
A gdyby tak…..

Jeden z rozdziałów tej powieści nosi ciekawy tytuł „Morderstwo? To byłoby zbyt piękne”. Czy morderstwem da się promować książkę? Takim autentycznym, prawdziwym, mrocznym? Krwią, śmiercią i makabrą? Czy tak można? Wypada? Da się?
I dlaczego zginęła ta przemiła osoba? Jak ktoś mógł ją zabić? Dlaczego?
Kto to zaplanował? I jak? „Jak” jest tu ciekawym pytaniem, bo autor zamknął swoich bohaterów w zamczysku na skale, z jednym wejściem, którego nie da się otworzyć w pojedynkę, z dziedzińcem po którym biegają wielkie i niebezpieczne psy, a dookoła huczy burza i przypływ…
Prawda, że ciekawe?

Jak to u Alexa: powód miał każdy, ale nikt nie mógł tego zrobić. W połowie powieści nagle intryga zostaje zamknięta i czytelnikowi wydaje się, że tym razem Alexowi się nie udało, niby znalazł zabójcę, ale fabuła przewidywalna, morderca łatwy do wytypowania… Ha, ha, ha… niektóre książki są po prostu nie takie, jak by się wydawało…
W chwilę potem zaczynamy rozumieć, że autor wywiódł nas w pole.

Książka została pięknie przeczytana przez Tomasza Bielawca. Okazała się taka  mroczna, klimatyczna, straszna… Dziwna i niejednoznaczna.Trochę filozoficzna, zadaje czytelnikowi (tu akurat: słuchaczowi) trudne pytania. Mądra, mimo że to kryminał i choć niektórzy twierdzą, że kryminał to nie literatura, a czytadło, to jednak w tym wypadku to nie jest prawdą.
Jest po prostu dobra. Bardzo dobra.

Polecam, Iwona Banach
materiał chroniony prawem autorskim

Iwona BanachIwona Banach jest tłumaczką, nauczycielką, mamą dorosłej niepełnosprawnej dziewczynki, pożeraczką książek, szydełkoholiczką i straszną bałaganiarą. Interesuje ją dosłownie wszystko (no, może poza ekonomią i motoryzacją). Szczególnie kreatywna bywa w kuchni, choć rodzina twierdzi, że do jej obiadów zamiast solniczki należałoby dołączać gaśnicę (występujący w powieści pikantny sataraż nauczył ją przyrządzać tata). Nie jest aż tak roztargniona jak Regi, jedna z bohaterek, ale potrafiłaby schować masło do piekarnika, a kota do lodówki (gdyby nie to, że koty to zwierzęta przytomne i głośno protestują). Ta arcysympatyczna i pogodna osoba jest autorką książek Pokonać strach, Chwast, Pocałunek Fauna, Szczęśliwy pech, Lokator do wynajęcia, Czarci krąg, Maski zła oraz tłumaczką: Lilith, Zielone piekło, Za drzwiami, Koniec jest moim początkiem, Mistycy i magowie Tybetu, Migdał, Rzeźnik, Florencka gra, Syn Człowieczy. Otrzymała wyróżnienie w konkursie Twój Styl – Dzienniki Kobiet oraz wyróżnienie w konkursie Najważniejsze jest Niewidoczne dla oczu – za powieść Pokonać strach, pierwszą nagrodę w konkursie wydawnictwa Nasza Księgarnia za powieść Szczęśliwy pech.

AUTOR: Joe Alex
TYTUŁ: Cicha jak ostatnie tchnienie
CZYTA Tomasz Bielawiec
CZAS 6 godzin 7 minut
WYDAWNICTWO STORYBOX

aaa

Author: Klaudia Maksa

Blabla bla

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *