Odsłony: 1048
Tydzień temu w Olsztynie czytelnicy wraz z bohaterami tropili przestępcę, który ukradł kotkę Teośkę, a przy okazji zwiedzali zabytki i poznawali historię. Dziś po raz drugi bohaterowie znani z Tajemnicy zaginionej kotki zapraszają do Olsztyna, lecz tym razem dla rozrywki. Zapraszają na spektakl o Królowej Śniegu wraz z najnowszą powieścią Beaty Sarnowskiej Wielką aferą w teatrze lalek. Teraz trzeba się przenieść do Olsztyńskiego Teatru Lalek, znajdującego się przy ulicy Głowackiego, zasiąść wygodnie w fotelach razem z Kamą, Zuzą, Krzyśkiem oraz Wojtkiem i obejrzeć spektakl.
Duńska Królowa Śniegu była jedyna w swoim rodzaju. (s. 23)
Czwórka przyjaciół ogląda przedstawienie „Królowa Śniegu”. Na koniec kurtyna opadła. Podnosiła się i opadała kilka razy. Po chwili na scenie pojawili się aktorzy ubrani w ciemne stroje, w dłoniach trzymali swoje kukły. Kłaniali się i uśmiechali. Kama od razu zauważyła, że jedna z aktorek nie ma kukły. Brakowało lalki Królowej Śniegu, która została wypożyczona z Kopenhagi. Raptownie zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach i to na oczach wszystkich widzów.
Nasza paczka detektywów to tajemnica. Na razie nikt o niej nie wie. (s. 8-9)
Kama, Zuza, Chudy i Święty w trakcie lekcji teatralnej po spektaklu przypadkiem dowiadują się o kradzieży cennej kukły. Postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i w tajemnicy przed dorosłymi wytropić złodzieja lalek. Szczególnie Kamie na tym zależy:
Jedno wiedziałam na pewno: musimy odnaleźć złodzieja Królowej Śniegu. Nie możemy pozwolić, by w naszym ukochanym Teatrze Lalek wybuchł międzynarodowy skandal. (s. 25)
Na rozwiązanie zagadki bohaterowie mają bardzo mało czasu, gdyż następnego dnia przyjeżdżają Duńczycy na ostatnie przedstawienie, po którym zabiorą swoją lalkę.
Nasz świat to od dziś ten budynek. Działamy! (s. 27)
Tę ostateczną decyzję podjął w imieniu grupy Krzysiek. Mali detektywi wkraczają do akcji. Rozglądają się po teatrze, zaglądają do różnych pomieszczeń, obserwują jego pracowników i podsłuchują ich rozmowy. Postępują nieładnie, lecz odnalezienie Królowej Śniegu jest w tej chwili najważniejsze. Podejrzenia padają na pragnącą zemsty krawcową, na zadłużoną szatniarkę, na zwolnionego portiera, który jest ostatni dzień w pracy… Podejrzanych przybywa. Jak wieczorem w domu stwierdziła Kama:
Zostałam sam na sam z wiszącymi na ścianie plakatami piłkarzy i rozrzuconymi w mojej głowie puzzlami dotyczącymi Królowej Śniegu. W żaden sposób nie mogłam ułożyć ich w całość. (s. 125-126)
Od początku książka wciąga w akcję małego czytelnika intrygującą fabułą kryminalną i kolorowymi ilustracjami, które pomagają wyobraźni stać się rzeczywistością. Po relaksie przychodzi czas na pracę, detektywistyczną pracę i uważne czytanie tej powieści. Inaczej złodziej dalej będzie kradł lalki teatralne. Czytelnikom nie pozostaje nic innego, jak tylko pomóc detektywom z Olsztyna. Powinni oni zajrzeć do Olsztyńskiego Teatru Lalek i rozejrzeć się uważnie, bo złodziej musi być złapany, a zagadka rozwiązana, aby nie było międzynarodowego skandalu.
A przy okazji prowadzenia śledztwa czytelnicy poznają teatr lalek od kulis. Dowiadują się wielu ciekawych rzeczy o teatrze, uczą się rozpoznawać lalki teatralne, poznają pracowników teatru i pracę. Przeżywają przygodę i miło spędzają czas – najpierw z książką Beaty Sarnowskiej Wielka afera w teatrze lalek, a potem być może w Olsztynie.
W wakacje warto zajrzeć do miejsc związanych z kulturą – kina, teatru, muzeum, galerii, filharmonii; wziąć udział w festiwalach, festynach, jarmarkach; obejrzeć występy ulicznych grup teatralnych czy posłuchać muzyki z chodnika. Możliwości spotkań z kulturą w czasie wakacji jest wiele, wystarczy się rozejrzeć i…
Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim
Wydawnictwo: Skrzat
Autor: Beata Sarnowska
Tytuł: Wielka afera w teatrze lalek
Ilustracje: Artur Nowicki
Data wydania: VI 2017
Ilość stron: 152
ISBN: 978-83-7915-478-4
Marta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka.
