ZAUFAJ MI, KAROLINO – Alina Białowąs, recenzja

literatura obyczajowa i współczesna recenzje

Odsłony: 1146

628Czas leczy rany. Nie do końca. Bywają takie, które nigdy się nie zagoją. Czas jednak działa na naszą korzyść. Daje nam dystans, przestrzeń potrzebną do tego, by odciąć się od złej przeszłości, “przepracować” problemy, odnaleźć samego siebie, otworzyć się, dokonać zmian, na nowo uwierzyć w to, co dla nas najważniejsze, by znowu zaufać…

Karolinie trudno pozbierać się po tym, jak została potraktowana przez ukochanego Filipa. Rozwód był dla niej koniecznością, ale symboliczne “zamknięcie drzwi” do przeszłości, nie sprawiło, że przestało ją boleć to, czego doświadczyła. Pozostał lęk. Wiara w miłość, zaufanie do drugiego człowieka oraz poczucie własnej wartości legły w gruzach. Izolacja od rodziny, ucieczka w pracę, ciągłe rozpamiętywanie to nie najlepsze rozwiązania. Karolina jednak nie potrafiła inaczej.  Czekała ją długa walka o odzyskanie samej siebie, takiej, jaką chciała być.  Wspierali ją rodzice, babcia, przyjaciółka. Odnowienie relacji z kolegą z liceum okazało się ważnym krokiem w życiu młodej kobiety.  Musiała w końcu przestać opierać się na wyobrażeniach, skupić się na faktach i spróbować zaufać…

Wielu czytelników może odbierać główną bohaterkę jako niezwykle irytującą, z jej “zamiłowaniami archeologicznymi” do rozgrzebywania przeszłości, rozpamiętywania, analizowania, żałowania, gdybania… Trzeba jednak uzmysłowić sobie, że łatwo jest  oceniać z perspektywy “osób trzecich”, gdy dana sytuacja nas nie dotyczy, nie czujemy i nie przeżywamy tego samego. Łatwo jest mówić “nie powinna tak myśleć”, “powinna zrobić tak i tak”… Ale ludzie są różni, w różny sposób reagują, niosą inny bagaż emocjonalny i nasze uwagi musimy zachować dla siebie.
Karolinę trzeba spróbować zrozumieć, dać jej prawo do przeżywania wszystkiego na jej sposób i trzymać kciuki, by udało jej się wyjść na prostą. W sumie to bardzo sympatyczna dziewczyna, ale borykająca się z kompleksami, niepewna siebie, zagubiona… Okrutnie potraktowana przez los. Sądzę, że wiele czytelniczek będzie mogło się z nią w jakimś stopniu utożsamić.  Być może odnajdą się też w postaci Misi, przyjaciółki Karoli, której związek posypał się w obliczu emigracyjnej rozłąki i w wyniku zadziałania pewnych cech charakteru. Michalina również ma wiele do przemyślenia i poukładania.

Czy Karolina zrozumiała swoją dotychczasową postawę, wyciągnęła wnioski z własnych błędów, uwierzyła w siebie  i  skorzystała z szansy, jaką dał jej los?
Finał powieści Zaufaj mi, Karolino nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, nie ma tu typowego happy endu, choć zachmurzone niebo nad bohaterką chyba powoli zaczyna się przejaśniać….

Przed nami trzecia część  zatytułowana Zostań ze mną, Karolino. W pierwszej – Obudź się, Karolino poznajemy historię związku z Filipem i przyczynę ich rozstania. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by ten środkowy tom przeczytać osobno.  To, co najważniejsze bowiem zostało przypomniane. Tylko wątek babci i rodziców Karoliny może wydawać się dość enigmatyczny – zainteresowani nim czytelnicy muszą więc sięgnąć do początku tego cyklu.

W powieściach Aliny Białowąs pierwsze skrzypce grają uczucia, ale nie chodzi tu o  ckliwe romanse.  Autorkę interesuje psychika kobieca i jej dojrzewanie do różnych etapów życia. Toteż funduje swoim bohaterkom wiele życiowych zawirowań i uczuciowych powikłań. Stawia je w trudnych sytuacjach i “zmusza” do działania. Tworzy naturalnie brzmiące dialogi, wplata mądre sentencje, z wyczuciem dozuje humor i wzruszenia.

Zaufaj mi, Karolino czyta się niemal jednym tchem, ale nie bezrefleksyjnie.  To pięknie opowiedziana historia o miłości, przyjaźni, trudnych relacjach rodzinnych i o tym, że często sami sobie na własne życzenie komplikujemy życie, a przecież wystarczyłoby “patrzeć sercem”, być szczerym, nie sugerować się domysłami, nie idealizować, nie doszukiwać się tego, czego nie ma i odważniej podążać przez życie.

Serdecznie zapraszam na spotkanie z Karoliną w  książkach Aliny Białowąs

Agnieszka Grabowska|
materiał chroniony prawem autorskim

628

Wydawnictwo Replika
Autor: Alina Białowąs
Tytuł: Zaufaj mi, Karolino
ISBN 978-83-7674-579-4
Data wydania: 2017
Wymiary: 130×200 mm
Liczba stron: 288

AGAAgnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. Po ośmiu godzinach spędzonych zawodowo w zupełnie innej dziedzinie – zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

3 thoughts on “ZAUFAJ MI, KAROLINO – Alina Białowąs, recenzja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *