ZBIEŻNOŚĆ NAZWISK – recenzja powieści “Armadale” Wilkiego Collinsa

Odsłony: 1586

armadaleZapraszamy na kolejne spotkanie z twórczością Wilkie Collinsa. Armdale to powieść o tożsamości, sile męskiej przyjaźni, różnych odcieniach miłości.  Czytelnicy znajdą w niej także wątek sensacyjno-kryminalny oraz wiarygodny obraz epoki wiktoriańskiej. Poleca redaktor Marta Korycka.

PATRONAT-LOGO

I znów w drugim pokoleniu, podobnie jak w pierwszym, jest dwóch Allanów Armadale’ów. Wyrządziwszy śmiertelną szkodę ojcom, feralna zbieżność nazwisk przeszła na synów, aby dalej szkodzić. (s. 48)

wilkie-collins-zrodlo-wikipedia
[Źródło: wikipedia]

Wilkie Collins to jeden z najbardziej kochanych i najlepiej znanych pisarzy epoki wiktoriańskiej, a swego czasu również najlepiej opłacany.  Był ogromnie popularny za życia. Napisał 30 powieści. Recenzję jednej z nich, Córki niczyje, czytelnicy naszego portalu mogli przeczytać w lipcu. Dziś recenzja kolejnej powieści pana Collinsa – Armadale.

Do niemieckiego kurortu Wildbad przyjeżdża rodzina z małym chłopcem. Anglik jest bardzo chory i nie zostało mu wiele życia. Z pomocą innych kończy pisać list do syna, w którym opowiada o swoim burzliwym życiu. To historia zbrodni, którą popełnił, a zarazem ostrzeżenie dla jego syna na przyszłość. Anglik jest bowiem przekonany, iż nieodkupiona wina przechodzi z ojca na syna, że syn zamordowanego przez niego człowieka kiedyś zagrozi jego własnemu synowi.

Widzę przyszłe zagrożenie zrodzone przez przeszłość – zdradę zrodzoną przez jego zdradę i zbrodnię spłodzoną przez moją zbrodnię. (s. 48)

Nakazuje swej żonie:

Nigdy nie pozwól na spotkanie w tym świecie Allana Armadale’a z Allanem Armadale’em, nigdy, przenigdy! (s. 49)

Oraz:

Nigdy nie pozwól, aby jego imiennik zbliżył się do niego! Nigdy nie pozwól, by znalazła go ta kobieta! (s. 73)

W 1850 roku do wiejskiej gospody w Anglii trafia nieprzytomny młody mężczyzna znaleziony w polu. Wszystko wskazuje na to, że jest to bezrobotny włóczęga. Nazywa się Ozias Midwinter. Jego pielęgnacją zajął się syn zubożałej wdowy, jego rówieśnik – Allan Armadale. I tak oto młodzi mężczyźni spotkali się – prawdziwy Allan Armadale z fałszywym Allanem Armadalem.

Młodzieńcy nie wiedzą, że w przeszłości losy ich ojców splotły się w tragicznych okolicznościach. Tym bardziej nie zdają sobie sprawy, iż ich własne losy będą przedziwnie się splatać. Między nimi bardzo szybko nawiązuje się silna i szczera przyjaźń. Obaj wierzą w siłę braterstwa i dobro, są wręcz nierozłączni. W ich życiu mają miejsce różne dziwne zbiegi okoliczności, a wiszące nad nimi fatum stale przypomina o sobie. Dwaj Allanowie będą zmuszeni stawić czoła licznym intrygom i zasadzkom. A trójkąta dopełnia czarny charakter i siła napędowa całej intrygi. To piękna i inteligentna, fascynująca i nieszczęśliwa, a zarazem występna kobieta – panna Lydia Gwilt.

Przewrotny los na każdym kroku pokazuje, kto rządzi ludźmi i wydarzeniami, kto plecie ich drogi życiowe, kto gmatwa w ich życiu i krzyżuje im plany.

Zastanawiałem się – powiedział tamten [Oazis], wręczając mu monetę – czy istnieje coś takiego jak przypadek. (s. 117)

Czytelnik w trakcie lektury zastanawia się razem z bohaterem nad życiem – kto nim kieruje, kto rządzi, czy ono od czegokolwiek lub kogokolwiek zależy? Czy to przypadek czy przeznaczenie? Czy to fatum czy przewrotny los? A może to człowiek jest kowalem swego losu i świadomie lub też nie sam wytycza sobie kolejne ścieżki na drodze życia…

Armadale to również powieść o tożsamości, kim tak naprawdę jest człowiek i czy nazwisko niejako mu ją narzuca? Czy dwaj młodzieńcy o tych samym imieniu i nazwisku są pod względem charakteru tacy sami, identyczni? O tym trzeba się przekonać samemu, a przy tym poznać siłę męskiej przyjaźni i przyjrzeć się różnym odsłonom miłości, uwikłać się w wątek sensacyjno-kryminalny, poznać małomiasteczkową społeczność z jej wadami i hipokryzją, by dojść do zaskakującego finału.

Powieść Wilkiego Collinsa to uczta literacka pod każdym względem. Piękny styl i bogactwo języka widać na każdym kroku, a znakomity przekład na język polski to zasługa Joanny Wadas. Wraz z rozwojem wydarzeń zagęszcza się fabuła, zagadka się gmatwa, a napięcie stopniowo rośnie. Towarzyszy temu wszystkiemu paleta emocji. To także studium psychologiczne postaci oraz autentyczny i wiarygodny obraz epoki wiktoriańskiej. Autor zadbał o każdy szczegół, nie ma tu niczego zbędnego, choć powieść jest bardzo obszerna.

Armadale to uniwersalna powieść dziewiętnastowieczna o tożsamości, męskiej przyjaźni, a przede wszystkim o życiu i rządzącym nim… Tu już każdy czytelnik sam dokończy myśl, gdy przeczyta powieść epicką i zaduma się  nad nią i nad swoim życiem dłużej niż chwilę.

Polecam, Marta Korycka
materiał chroniony prawem autorskim

 armadaleWydawnictwo MG
Wilkie Collins
Armdale
ISBN 9788377792988
liczba stron 720

Marta PASJAMarta Korycka – absolwentka filologii polskiej i bibliotekoznawstwa z informacją naukowo-techniczną na UWM. Zodiakalna łuczniczka uwielbiająca niebieskości. Bardzo zawyża średnią czytelnictwa w Polsce i jest z tego dumna. Humanistka kochająca literki we wszelkiej postaci, kształcie, formie, kolorze etc. Ma wiele pasji, ale literki to ta główna, stąd literkowy blog o literkach cudzych i swoich. Czasami coś piśnie, gdy ją psiapsiółka Wena raczy nawiedzić. Ceni inteligencję i poczucie z humorem, uwielbia żonglerkę słowną i ogień. Cechy charakterystyczne: cm, pieprzyki, szkiełka

Author: Agnieszka Grabowska

Agnieszka Grabowska – absolwentka filologii polskiej UJ, nałogowa czytelniczka, blogerka w kratkę. Ambiwertyczka spod znaku Ryb. W wolnym czasie zabiera się za literki. Ma szczęście w konkursach. Nie wyobraża sobie życia bez książek, kawy, kotów i muzyki. Prywatnie – mama i żona. Nie unika kuchni, choć przydałaby się jej patelnia automatycznie odcinająca Internet w kulminacyjnych momentach pichcenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *