
INTRUZ, CZYLI ZUPA Z DYNI Z SEREM NA BOCZKU
Odsłony: 2064
Czy zupa z dyni musi być mdła? Oczywiście, że nie. Potrzeba tylko dołożyć trochę przypraw i dodatkowych składników oraz serca. I ze zwyczajnej zupy powstanie bardzo smaczne danie.
– Dorota, masz lubczyk? – krzyknęłam z kuchni wyrzucając zawartość pojemnika z torebkami przypraw na stół
– Czekaj, czekaj – nie kop w torebkach, mam mały krzaczek na końcu działki, za truskawkami. Zaraz pójdę ci zerwać. Doprawiasz wczorajszy rosół? Fakt, jakiś mdły wyszedł.
Dorota wyszła na działkę. Po chwili z oddali usłyszałam dziki krzyk
– Klaudia, matko Klaaaudia, chodź zobacz. Ale numer!!!
– Co się dzieję? – stanęłam obok ze ścierką w rękach
– Zobacz! – Dorota wskazała palcem na folię z truskawkami – Widziałaś kiedyś takie coś?
Takie coś, to była wielka dynia, która rosła na folii między truskawkowymi krzakami. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, żeby nie fakt, że dynia nie była Doroty, tylko sąsiadki zza płota. Otóż roślina puściła wąsala tak długiego, że „przeszedł” na dorotową działkę.
– Wiesz co? Nie dodawaj lubczyku do rosołu. Zrobimy na nim zupę z dyni.
– Zupę z dyyni? – sparafrazowałam – Może jednak rosołek. Niezbyt lubię zupę z dyni. Ma słodkawy, mdły smak.
– Bo pewnie jadłaś ją przyrządzoną według tradycyjnego przepisu. A ja od tej właśnie sąsiadki – Dorota brodą wskazała dom za siatką – dostałam dwa lata temu przepis na zupę z dyni z serem na boczku.
– Ale nie mamy boczku …. – spróbowałam negocjować, bo nie byłam przekonana, że można uszlachetnić mdły smak tej zupy
– Mamy podgardle. Klaudia zobaczysz, będzie ci smakowało. – Dorota urwała pomarańczowego intruza i skierowała się do kuchni.
Sposób przygotowania zupy z dyni z serem na boczku (podgardlu)
Na zupę dla wszystkich (4 osoby dorosłe i troje dzieci) wystarczy nam pół dyni. Trzeba wyciąć środek, pociąć ją w paski, potem odciąć skórkę i pokroić w kostkę. (galeria zdjęć u góry). Następnie wsypać kostki dyni do garnka i zalać „cienkim” rosołem na wysokość ¾ pokrojonego warzywa (zdjęcie u góry).
Teraz na patelni stapiamy boczek, albo inne podgardle na skwarki i wlewamy razem z tłuszczykiem do garnka. Wsypujemy ½ łyżeczki gałki muszkatołowej, dwa lub trzy ząbki czosnku i pół łyżeczki estragony (jak nie mamy, nie szkodzi).
„Odpalamy” garnek i gotujemy mieszając od czasu do czasu, aż dynia się rozgotuje na pulpę. Wtedy dodajemy kostkę pikantnego, topionego sera.
Zupę podajemy ze śmietanowym kleksem na talerzu lub dla tradycjonalistów z kleksem i ziemniakami. Smacznego.
materiał chroniony prawami autorskimi
zdjęcia: archiwum prywatne redakcji
ZOBACZ TAKŻE:
ŁATWE PRZEPISY NA PYSZNE I ZDROWE POTRAWY