POKONAJ PIERWSZE ZMARSZCZKI – skuteczne domowe sposoby

Odsłony: 4480

Dzień, w którym zauważysz pod oczami pierwsze kurze łapki z pewnością nie będzie dniem szczęśliwym. Od razu włączy ci się żółte światło i komunikat “No to się zaczęło!”  Ale zanim  pobiegniesz do apteki lub drogerii i wydasz pół wypłaty, pomyśl czy warto tak przepłacać od razu na starcie. Poznaj kilka prostszych i tańszych sposobów na  pierwsze zmarszczki.

Pierwsze przykazanie – nie panikuj!

Nie panikuj, bo jeśli pod oczami pojawiają się kurze łapki, to nie znaczy od razu, że już za rok twoja twarz będzie poorana zmarszczkami. Pierwsza, delikatna siateczka wokół oczu to po prostu znak, że twoja twarz zrobiła się bardziej wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych takich jak słońce, mróz, czy wiatr, ale także na gospodarkę wodną w twoim organizmie.
 
Najpierw dobierz odpowiedni krem pod oczy. Najlepszy, to nie ten, z którego pudełka wyskakują marketingowe haki na wystraszoną kobietę typu “redukuje zmarszczki” itp. Dobry krem pod oczy powinien  zawierać w swym składzie alfa-hydroksykwasy (AHA). Te dziwnie brzmiące kwasy  otrzymuje się z mleka, owoców i trzciny cukrowej. Działają one w ten sposób, że usuwają  martwe komórki z powierzchni skóry. Produkty te pobudzają wytwarzanie kolagenu, który wypełnia zmarszczki. Przeciwdziałają też wolnym rodnikom – wolnym cząsteczkom tlenu w organizmie, mogącym uszkadzać skórę.

A teraz mały sekrecik babuni, a nawet dwa

Przypuszczałabyś, że można obyć się bez kremu pod oczy nawet przez jakiś czas? Wystarczy codziennie zanurzać w mleku zwykłą, mięciutką flanelkę i przyłożyć do skóry. Sekret polega na tym, że mleko zawiera alfa-hydroksykwasy, stąd też jego pozytywne działanie na cerę. Tylko mówimy tu o mleku świeżym, a nie wysokopasteryzowanym.

Na kurze łapki bardzo dobrze działa także maseczka z poczciwego, polskiego jabłka. Polskiego, bo jabłka importowane są faszerowane chemią, żeby po dalekiej podróży były rześkie i uśmiechnięte na naszych półkach.

Kroimy zatem nasze polskie jabłko w plasterki i nakładamy na twarz na 20 minut, następnie spłukujemy ciepłą wodą.  Proste jak drut.

Trzeba jednak pamiętać, że jabłko zawiera dużo witaminy C, która rozjaśnia skórę. To może stanowić problem dla pań o śniadej cerze w lecie.

Można też zdobyć się na oryginalność i zamiast jabłka zakupić owoc papai (melonowca właściwego). Znajduje się w nim bogactwo enzymów, które działają na wierzchnią warstwę skóry, zmniejszając i łagodząc zmarszczki. Należy obrać owoce i dokładnie zmieszać 2 łyżki miąższu z łyżką mąki owsianej. Papkę należy nałożyć na skórę i pozostawić na 10 minut, a następnie wytrzeć czymś mięciutkim z twarzy.

TUTAJ znajdziesz kremy na zmarszczki na każdą kieszeń.

artykuł chroniony prawami autorskimi