
Odsłony: 2231
Posiadacze lśniących, białych zębów od urodzenia, to nieliczni szczęśliwcy. Większość z nas, wspomagających się kawą, herbatą, winem i innymi takimi nie ma już tak pięknego uśmiechu. W dodatku codziennie o tym raczej nie myślimy. Ale gdy nadchodzi wyjątkowy czas, kiedy chcemy lub musimy wyglądać pięknie zaczynamy mieć nerwowe ruchy. Przecież jak się dobrze pokombinuje, to wszystko jest możliwe. Nawet biały uśmiech od zaraz. Czy jest to możliwe? I czy nie zaszkodzi to naszym zębom? Przeczytajcie.
– Klaudia, słuuuchaj – odezwał się w słuchawce Kacper, ostrożnie cedząc słowa. – Co teraz robisz?
– W sumie nic szczególnego. Sprzątam po obie…
– Mogłabyś wpaść do nas na chwilę z tym żółtym zeszytem Doroty, który pozyczyłaś od niej wczoraj?
– No mogłabym… – zignorowałam chwilowy brak manier kolegi. Bo żółty zeszyt, nie wiem, czy wiecie, jest spisem rad na wszelkie zło tego świata skrzętnie przez Dorotę spisywanych przez wiele lat. Są w nim sposoby odplamiania, prania, czyszczenia, odchudzania, ale też przepisyna obiady w pół godziny, ciasta, które mogą zrobić nawet dziec. Jednym słowem czułam, że coś jest na rzeczy, skoro jestem z nim wzywana na górę.
– Zobacz…
– Co „zobacz”? – sparafrazowałam.
– Spójrz na moje zęby. Stanowczo piję za dużo kawy.
– I czerwonego wina – dodałam perfidnie.
– Yhyyy… I co ja teraz zrobię? Wymyśl coś, Klaudia. W tym żółtym zeszycie może coś masz…
– Kacper, przecież, przepraszam, żółtych zębów nie masz od wczoraj.
– Oj wiem, ale za trzy dni jadę w delegację do Berlina. To sprawa życia i śmierci. Mam przekonać klienta do naszego produktu. Nie mogę sprzedawać maszynek do golenia z takim uśmiechem! Dawaj ten zeszyt! Za trzy dni muszę wybielić zęby! Jak będę je mył jakąś magiczną miksturą z pięć razy dziennie, może pomoże, co? Jest tu jakiś spis treści?
– Kacper, poczekaj. Nie można wybielić zębów domowymi metodami ot tak.
– Co, nie ma żadnych domowych sposobów?
– Ależ są. Nawet kilka. O tu. Rozdział “Białe ząbki od zaraz”. Ja też kiedyś dostałam od znajomej przepis na “domową pastę wybielającą” i pamiętam, że Doris go skrzętnie zapisała… Czekaj, czekaj… o jest.
Przepis na domową pastę wybielającą zęby:
– Zaraz zobaczę. Dorota pewnie ma te wszystkie składniki – Kacper rzucił się do kuchni
– Kacper, poczekaj! Nie przeczytałam wszystkiego! Słuchaj, co tu jest jeszcze napisane: „Soda daje efekt wybielający, aczkolwiek krótkotrwały w dodatku niszczy szkliwo”
– A… to masz tam coś innego?
– Mam.
„Wybielanie za pomocą soku z cytryny i soli kuchennej.
– O. To lep…
– „Czyszczenie często zębów solą nie przyniesie efektu wybielającego tylko podrażni dziąsła, wprowadzi w jamie ustnej kwaśny odczyn i uszkodzi szkliwo. Z kolei nadmiar kwasu zawartego w cytrynach powoduje tzw. erozję zębów, czyli utratę tkanek twardych zębów oraz ich demineralizację.”
Szczotkowanie zębów węglem spożywczym.
– Taaa…
Jeszcze inny sposób na białe zęby…
Przeciąć kawałek ogórka na pół i nałożyć ten długi plasterek na zęby. Trzymać dwadzieścia minut, a potem umyć zęby pastą.
Słuchaj. Jeśli przez te trzy dni zapodasz sobie jakąś domową metodę, nie zniszczysz sobie tak bardzo zębów, żeby ci się połamały, albo popsuły.O nawet Dorota pisze o tym na marginesie, zobacz….
– Yhyyyyy. A tu, pod tym, o…… Co tam jest napisane?
– pasty wybielającej – dostępne w sklepach pasty wybielające z całą pewnością ci nie zaszkodzą. Pomagają walczyć z przebarwieniami powstającymi na bieżąco, np. z powodu picia kawy lub herbaty.
lub
– pasów wybielających zęby – dwa razy dziennie przez okres 7-14 dni przykleja się je na 30 minut do zębów. Można w ten sposób uzyskać całkiem zadowalające efekty, o ile nie mamy do czynienia z poważnymi i głębokimi przebarwieniami (np. po tetracyklinie).
– Produktem porównywalnym w działaniu z paskami jest wybielający żel. Zawiera on takie same substancje jak paski, różnica polega na sposobie aplikacji. Zamiast przenikać stopniowo z pasków naklejonych na zęby, żel może również być nakładany pędzelkiem…
– No to nie wiem… – Kacper się podrapał po głowie – spróbuję może tą solą…
– Możesz, ale najpewniejszą metodą jest w twoim przypadku przygotować sobie dobry bajer i zestaw czarujących usmiechów….
– Ech… żyzń parchata……
A mniej doraźnie, kiedy zdecydujemy się na wybielanie zębów pastą do zębów, najpierw przejrzyjmy jakie są dostępne i ile kosztują.
Tekst chroniony prawami autorkskimi

Dużo jest różnych metod, ja stosuję już od pewnego czasu nakładki iWhite i jestem bardzo zadowolona zarówno z efektów jak i łatwości użycia, dlatego polecam 🙂
Ja też próbowałam różnych produktów, iWHite używam już kilka miesięcy i jestem bardzo zadowolona.