Białe pieczywo – kto powinien je jeść?

Odsłony: 7751

Niestety ostatnio białe pieczywo ma złą opinię. Słusznie? Otóż – niezupełnie, gdyż ma ono zarówno wady, jak i zalety. Jasne pieczywo jest delikatne i lekkostrawne. Poleca się je małym dzieciom, osobom cierpiącym na zespół jelita drażliwego, chorobę wrzodową żołądka lub choroby trzustki. Jeśli nie będziemy go jedli w nadmiarze, na pewno nie utyjemy, ani nam nie zaszkodzi.

Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich latach nastąpił renesans ciemnego pieczywa, które w porównaniu ze swoim “białym bratem” jest bardziej wartościowe prawie pod każdym względem. Swoją wartość zawdzięcza ono mące, z której się je piecze. Powstaje ona ze zmielenia ziarna bez usuwania jego zewnętrznej osłonki. Poza tym, ciemne pieczywo jest dużo dłużej świeże niż jasne, np. dobry chleb razowy na miodzie można przechowywać w ciemnym i suchym miejscu nawet tydzień.

Ale największą zaletą ciemnego pieczywa jest duża zawartość błonnika. Pokochali go wszyscy ci, którzy większość dnia spędzają siedząc w biurze. Błonnik bowiem wpływa na rytmiczne ruchy jelit, zapobiegając w ten sposób zaparciom, a także obniża poziom cholesterolu w organizmie.

Jednak, tak jak w życiu, miłość bezkrytyczna nie zawsze wychodzi nam na dobre. Błonnik jest niezbędny z naszej diecie, ale nie w wielkich ilościach. Osłabia bowiem przyswajanie żelaza, wapnia i cynku przez organizm. Jego namiar może więc doprowadzić do niedoboru składników mineralnych, a niekiedy także wywołać biegunkę.

Z tego wniosek jest taki, że spokojnie możemy puścić oko do “białego brata”. Współcześni dietetycy twierdzą bowiem, że powinniśmy codziennie jeść zarówno pieczywo ciemne, jak i jasne.

Bo mało kto tak naprawdę wie, że zasadzie oba gatunki chleba, zarówno ten biały, jak i ciemny, dostarczają podobne składniki (węglowodany, białka i tłuszcze),  znacząca różnica jest tylko w witaminach i w zawartości tłuszczu.

Niską zawartość błonnika w jasnym pieczywie można jednak przekuć na zaletę. Biały chleb jest w związku z tym lepiej trawiony niż pełnoziarnisty. Dzięki swojej lekkostrawności poleca się je małym dzieciom, osobom cierpiącym na zespół jelita drażliwego, chorobę wrzodową żołądka lub choroby trzustki

Istnieją też mity na temat białego pieczywa. Biały chleb oskarża się jako główną przyczynę powstania nadwagi. Jednak nadwaga pojawia się przy stosowaniu niewłaściwej diety odżywczej i odnosi się do ilości oraz jakości spożywanych składników, a nie do samego chleba. Dlatego jeśli nie zjada się dziennie białego pieczywa w hurtowych ilościach, to od paru kromek nie przybędzie nikomu przysłowiowych wałeczków.

Kolejnym zarzutem, z jakim zmaga się “biały brat” to, jak było wspomniane wcześniej, mniejsza wartość odżywcza, ponieważ biała mąka wykorzystywana w chlebie została pozbawiona błonnika oraz niektórych witamin i minerałów. Ale jest jedno “ale. Zgodnie z krajowymi normami pieczywo przy produkcji zostaje wzmocnione o składniki odżywcze, tzw. mieszanki witaminowe, które zapewniają znaczne ilości żelaza, wapnia, lub kwasu foliowego.

W zakresie energii, jasne i ciemne pieczywo ma podobną wartość kaloryczną. Z tą różnicą, że jedną z zalet ciemnego chleba jest to, że zawiera więcej błonnika, który daje uczucie sytości. Ciemne pieczywo często występuje z dodatkami w postaci np. ziarna słonecznika, co zwiększa jego walory odżywcze, a zarazem ma niepowtarzalny smak.
Dla tych, którzy jednak wolą biały chleb jest i na to rada. Do swoich kanapek amatorzy puszystych bułek mogą dodać warzywa. W ten sposób skompensują sobie brak błonnika.

Na szczęście dietetycy coraz częściej głośno mówią , że powinno się jeść codziennie zarówno pieczywo jasne, jak i ciemne. Białe pieczywo najlepiej spożywać rano, gdyż jest bogate w węglowodany, które dodadzą siłę na początek dnia. Wystarczą nam już dwie kromki jasnego chleba z plasterkiem chudej wędliny i banan, aby pobudzić mózg do działania.

Zatem puśćcie oko do Białego Chleba i jej siostry, Bułki Puszystej. A jak nie jesteście przekonani do jakości białego pieczywa w masowej sprzedaży, może zdecydujecie się na wypiek chleba w domu. Teraz nie musi to trwać wieki, wystarczy zainwestować w urządzenie do wypieku chleba. Nie wszystkie są bardzo drogie, zresztą sami zobaczcie TUTAJ, każdy coś znajdzie na własną kieszeń. Nagrody z inwestycji są dwie. Jedna, że wiecie, co jecie a druga, że nauczycie się piec chleb. A jak się już nauczycie, to będziecie z siebie dumni.

Smacznego 🙂
materiał chroniony prawem autorskim